Autor Wątek: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.  (Przeczytany 226979 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #640 dnia: Marca 31, 2014, 00:08:51 am »
Dmt- występuje naturalnie w ciele człowieka i wydziela się np. W stanach bliskich śmierci.
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #641 dnia: Marca 31, 2014, 00:10:13 am »
Czyżby twórcy religii ćpali? W różnych plemionach ameryki środkowej czy afryce, szamani ćpają i doznają duchowych wizji.
Jak się czyta Apokalipsę św. Jana to rzeczywiście można odnieść takie wrażenie. I nie dziwię, że Kościół porządnie zastanawiał się nad tym czy włączyć ją do zbioru ksiąg Nowego Testamentu. W końcu ją jednak dodano, ale jest na samym końcu, jako ta najmniej wiarygodna.

Swoją drogą pochodne LSD można znaleźć w niektórych roślinach.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #642 dnia: Marca 31, 2014, 00:13:42 am »
Szałwia wieszcza (Monio ładnie opisywał przygodę z Ayahuasca) i inne tego typu roślinki czy grzybki rosną wszędzie.

EDIT: A tak na yt wpadłem



ech, z drugiej strony barykady też debile...
« Ostatnia zmiana: Marca 31, 2014, 00:36:11 am wysłana przez Master_666 »

andryush

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-04-2010
  • Wiadomości: 10 998
  • Reputacja: 120
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #643 dnia: Marca 31, 2014, 01:54:24 am »
 :lol:

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #644 dnia: Marca 31, 2014, 03:29:47 am »
Bylem tam! :D

Wulfen

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-08-2007
  • Wiadomości: 3 312
  • Reputacja: 49
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #645 dnia: Kwietnia 01, 2014, 01:02:20 am »
nigdy nie słyszałem żeby kościół coś takiego głosił.


Aha spoko, czyli nie słyszałeś o tym, że kler palił na stosie ludzi co czytali zakazane książki mówiące o kulistości ziemi. Cóż, ja oglądałem z tego jedynie filmiki na discovery lub jakieś artykuły w wiedzy i życie. Mogą być zafałszowane.
właściwie słyszałem, ale jedynie jakieś powtarzane w kółko hasełka, a nie z żadnych wiarygodnych źródeł. Wiedze i życie od czasu do czasu czytam i nie widziałem nic o stosach za czytanie o kulistości Ziemi.
http://www.apologetyka.katolik.pl/inne-polemiki/rone/191/1256-kiedy-ziemia-przestaa-by-paska-redniowiecze-wobec-kulistej-ziemi


    teoria geocentryczna nie była tylko wymysłem kościoła a normalną teorią naukową za która kościół się opowiadał. Oczywiście kościół nie powinien mieszać się w spór naukowy i teraz już tego nie robi.


Tak, dlatego chciał palić każdego na stosie, kto się sprzeciwiał tej teorii. Kościół twierdził, że ziemia jest w centrum bo tak stworzył ją Bóg jako najważniejszą planetę we wszechświecie  :roll: Rzeczywistosć okazała się inna i już nie pasowałą do cudownej teorii, że Bó stworzył ziemie człowieka tak wyjątkową.
Galileusz jakoś nie spłonął, a poza tym sam był sobie trochę winny:
z wiki
Niestety, arogancja Galileusza, który wezwany do przedstawienia dowodów słuszności teorii heliocentrycznej nie uczynił tego, natomiast pouczał kardynałów o właściwej interpretacji Pisma Świętego[2], doprowadziła do potępienia przez Kościół Katolicki Galileusza i herezji kopernikańskiej. W 1616 roku De revolutionibus zostało wprowadzone do indeksu ksiąg zakazanych (Index librorum prohibitorum) i zabroniono jego czytania pod karą ekskomuniki.

Proces Galileusza należy widzieć w określonym kontekście historycznym. Filozof nauki Paul Feyerabend w książce Przeciw metodzie twierdzi: "Kościół w czasach Galileusza nie tylko stosował się do wskazań rozumu, tak jak określano go wówczas i, częściowo nawet obecnie, ale brał także pod uwagę etyczne oraz społeczne konsekwencje poglądów Galileusza. Oskarżenie wniesione przezeń przeciwko Galileuszowi było racjonalne i tylko oportunizm oraz brak spojrzenia z perspektywy czasowej mogą powodować żądanie rewizji wyroku."[5]

Należy pamiętać o tym, że heliocentryzm nie był wówczas jeszcze teorią powszechnie uznawaną, pomimo faktu, że "większość astronomów stanęła w zasadzie po stronie Galileusza"[6


Cytuj
Biblia ma tyle wspólnego z czymkolwiek prawdziwym co wiedzmin lub władca pierścieni.
Kwestia wiary

Cytuj
Żałosne... Zupełnie brak porównania. Mówiłem o hipotetycznym polityku, który skłamał 100 razy na 100 wiec raczej za 101 razem też skłamie. W przypadku smoleńska są po dwóch stronach osoby co kłamią (Kopacz o kopaniu metr ziemi itp) i po stornie PO jest np. 50:40 kłamstw:prawdy, a po stornie kaczora 40:50 kłamstw:prawdy chociaż tutaj kłąmstw ciezko dowieść, bo są to hipotezy w większości, a Tusk ze swoja zgrają kłamią w żywe oczy. Jak zwykle pokazałeś swoją naturę tym pierdoleniem o smoleńsku.
Tak samo dobre porównanie jak twoje. Porównywać jednego polityka który zawsze kłamie do kościoła, który na przestrzeni 2000 lat mylił się co najwyżej kilka-kilkanaście razy.

Cytuj
Lekcja religii powinna zostać w ogóle usunięta ze szkoły, bo to wpajanie bredni dzieciom i robienie im papki z mózgu tak samo jak lekcje gender itp
Jak każdy komunista uważasz że wiesz lepiej czego nie twoje dzieci maja się nauczać. Skoro zdecydowana większość rodziców chce żeby ich dzieci były nauczane religii i płaca za to podatki to maja się uczyć religii, a nie tego co jakiś komunista sobie uroi. Poza tym nikt nikogo nie zmusza do chodzenia na religie, akurat jest to przedmiot nieobowiązkowy. Najlepiej byłoby oświatę całkiem sprywatyzować, ale wtedy i tak rodzice wybieraliby szkoły gdzie nauczałoby się ich dzieci religii. A co do finansowania mówienie że kościół jest finansowany przez dotacje na uniwerstytety jest jakimś  nonsensem.
Cytuj
Cóż antyklerycy by nakazali dać więcej godzin fizyki, matematyki itp.
raczej lekcji palikotyzmu typu wychowanie seksualne, nowoczesna europa, etyka, gender, filozofia, historia feminizmu
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 01, 2014, 01:10:11 am wysłana przez Wulfen »

Wulfen

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-08-2007
  • Wiadomości: 3 312
  • Reputacja: 49
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #646 dnia: Kwietnia 01, 2014, 01:05:58 am »
czy jesteś w stanie naukowo udowodnić, że woda święcona nie odpędza złych duchów?
olo
Opolska Liga Orlika?

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #647 dnia: Kwietnia 01, 2014, 01:33:01 am »
raczej lekcji palikotyzmu typu wychowanie seksualne, nowoczesna europa, etyka, gender, filozofia

To takie coś uważam za kretynizm jeszcze większy od religii, chociaż jak czytam księży co nauczają, że klocki lego to szatan, to sam nie wiem co gorsze  :roll:

Tak samo dobre porównanie jak twoje. Porównywać jednego polityka który zawsze kłamie do kościoła, który na przestrzeni 2000 lat mylił się co najwyżej kilka-kilkanaście razy.

Kilkanaście razy? Tyle kłamstw ile świętych za czasów średniowiecza, niezliczone zakazane księgi (jak wspomniane teorie Galileusza) które opisywały prawdę, kłamstwa w postaci odpustów, obiecanki zbawienia za bycie wiernym w wojowaniu o ziemię swietą (cóż, teoretycznie tego się nie da srpawdzić, czy czy wojownicy co zginęli to są teraz zbawieni  :lol: ), praktycznie każde jedno kłamstwo w postaci straszenia klątwą wielu królów (taa, tego też nie da rady sprawdzić, ale błagam - ktoś wierzy w klątwy papieskie? jakoś nigdy się nie sprawdziły), działanie inkwizycji i palenie "czarownic" wraz z kotami. I pewnie masa innych kłamstw, które wmawiali hołocie i wieśniakom, co czytać nie umieli. Faktycznie, kilkanaście "kłamstewek", na któej praktycznie opierałą się cała wiara, budowanie kościółków itp. itd.

Galileusz jakoś nie spłonął, a poza tym sam był sobie trochę winny:
Winny nie winny - kościół zaprzeczał jego teorii. Gdyby nie miał farta, to pewnie by spłonął.


właściwie słyszałem, ale jedynie jakieś powtarzane w kółko hasełka, a nie z żadnych wiarygodnych źródeł. Wiedze i życie od czasu do czasu czytam i nie widziałem nic o stosach za czytanie o kulistości Ziemi.

Myślałem, że się raczej domyślicie (w sensie ie tylko Ty, ale każdy kto czytam mojego przydługawego posta) że zwrot "palić na stosie" to taka lekka metafora "potepienia" przez kościół i ostatecznością jest spalenie na stosie, ale nie czymś co występuje zawsze  :roll: Przyznaję, mit o płaskiej ziemi jest osobliwy i mogę się mylić (zresztą tak samo jak historycy). Nie wiem w co do końca wierzyli, jednak paru "świętych" (no moc od Boga mieli, w końcu są święci) uznawało, że ziemia jest płaska. Niestety większa część średniowiecza to wiek ciemny i nie wiadomo co się do końca działo. Ale ogólnie to jak przeczytałem parę zagranicznych stronek to wykształceni w europie nie wierzyli w płaską Ziemię, to możliwe, że kościół też, ale nie wiadomo, bo jak historia pokazała, praktycznie zawsze kościół miał zdanie przeciwne do naukowców. Z tekstów na necie raczej wynika, że tumany w średniowieczu uznawało ziemię za płaską (czyli jakieś 95% społeczeństwa w tamtym czasie), a tylko ci bardziej inteligentni co umieli np. czytać wiedziało, że Ziemia nie może być płąska, tylko albo jest sferycznym dyskiem, albo kulą.

Też zastanawiające jest, że okres w którym katolicyzm się formował przypada akurat na czas praktycznie zniszczenie całęgo dorobku kulturalnego i przejęcia władzy przez ludy barbarzyńskie i ciemnogród. Dzięki czemu cywilizacja praktycznie na 500 lat stanęła w miejscu, a wręcz cofnęła się w rozwoju. Wiadomo, że to co takowi ludzie sobie ustalili, to święta prawda objawiona.

iko

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #648 dnia: Kwietnia 01, 2014, 20:32:04 pm »
Jedząc dzisiaj (już wczoraj) rano śniadanie, rozglądałem się po kuchni i wsłuchiwałem się w ciszę, miałem dziwne wrażenie, jakbym pojawił się tu i teraz, nie wiem skąd, ale siedzę i wcinam te parówy :D (dziwne, jakoś zawsze ciężko mi jest wspominać dzień wczorajszy, moja przeszłość jest za gęstą mgłą w otchłaniach mojej pamięci, skleroza?) Na blacie stojak na noże, sztućce w pojemniku, czajnik elektryczny, garnek na palniku kuchenki...w głowie myśli - co to jest, skąd to wszystko się wzięło? Kto to wszystko stworzył? Przecież samo się nie stworzyło. Kim ja jestem? Co ja tutaj robię? Co się stanie, kiedy umrę? W mojej głowie  tyle wszystkiego się dzieje, nie może tak być, że pewnego dnia to wszystko po prostu zgaśnie i wraz z ciałem przestanie istnieć... Bóg musi być, bo cały ten kosmos jest nie do ogarnięcia ludzkim, ograniczonym rozumem. Niby patrzę na widelce i łyżki stworzone przez człowieka, ale myślami wybiegam we wszechświat, planety, gwiazdy :D wszystko gdzieś musiało wziąć swój początek, ten metal z którego zrobiono te łyżki, płonące gwiazdy, krążące wokół nich ciała niebieskie...żyję w tym świecie i nie mam zielonego pojęcia skąd to wszystko się wzięło. Tyle jest wszystkiego we wszechświecie, głupio jest wierzyć, że nie ma jakiejś siły wyższej, która jest stwórcą i początkiem wszystkiego co dzisiaj widzimy. Człowiek bez wiary to człowiek ograniczony do swojego malutkiego rozumku i tej znikomej wiedzy, którą posiada o wszechświecie. Drugi wniosek, musi być życie po śmierci, nie potrafię sobie wyobrazić aby taki potok myśli jaki człowiek ma w głowie, mógł po prostu zostać przerwany i ucichnąć na wieki. Wewnętrznie czuję, jakby to życie było tylko krótkim epizodem mojego istnienia, śmierć ciała nie może być końcem. Byłbym wielce rozczarowany, gdyby było inaczej.

btw, według chrześcijańskiej religii, judaizm to religia szatana, bo Żydzi czekają na przyjście antychrysta

No i teraz konkretnie odnośnie wiary...chrześcijańskiej. Wierzę w stwórcę, ale do istnienia Chrystusa, do jego wizerunku, do jego roli nie przywiązywałem nigdy jakiejś szczególnej uwagi... Jestem teraz w rozterkach, bo bluźnię trochę na wiarę chrześcijańską pisząc to. Ale dopiero teraz się zastanowiłem nad tym i uświadomiłem sobie pewne rzeczy. Wiara chrześcijańska opiera się na tym, że dwa tysiące lat temu na świat przyszedł potomek Boga... Całe to rozmyślanie nad stwórcą świata przyćmiło mi podstawy wiary chrześcijańskiej, czyli wiary w to, że Jezus był synem Bożym, który oddał życie za nasze grzechy. Do niego się przecież modlimy. (teraz spróbuję znaleźć wymówkę) Chrystus jest dla mnie trochę na drugim planie, chociaż nie wiem czy można tak powiedzieć, bo przecież jest jednością wraz z Duchem Świętym (o którym wiem jeszcze mniej) i Bogiem Ojcem... Chyba kiepski ze mnie chrześcijanin, moja wiara opierała się głównie na wierzeniu w Boga, a o Chrystusie i jego ofierze zapominam...:? :( Można wręcz rzec, że wcale daleko od Żydów nie stoję z taką postawą wobec Chrystusa... :(

Centylionie, jak myślisz, z takim podejściem wpuszczą mnie do Raju, czy nie?

Dobry post andy
Poczułeś najnormalniej w świecie bycie tu na ziemi, to chwila jakbyś znalazł się w tu i teraz, normalne. Najważniejsze w tym wszystkim imo jest to, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, żeby zaakceptować siebie takim jakim się jest, z całym bagażem doświadczeń. Człowiek ma swój indywidualny charakter, a to sprawia że poprzez różne przeciwności, lęki, uwarunkowania staje się coraz bardziej uświadomiony. Moim zdaniem andy, My jako ogół nie grzeszymy, My wszyscy doświadczamy. Grzechem jedynie jest pozostawanie w tym samym miejscu, w którym zamykamy się na świat, a najgorszym czynem jaki sami możemy sobie zrobić to samobójstwo.
Jezus przyszedł na świat ze swoimi cudami, On dam nam wiarę w siły wyższe, w moc uzdrawiania, a także dał nam pojęcie Nieba. Sam jestem chrześcijaninem wierzącym w Jezusa, ale w moim przekonaniu okres Religii mamy już dawno za sobą. Modlitwa owszem jest ważna, ale to nie tylko odmawianie zdrowaśki. Każdy na swój własny sposób się modli, nawet Ty, w pokładach swoich myśli.

My dopiero dojrzewamy, i wszystkie brudy jakie mamy w sobie wychodzą na wierzch. To się nazywa oczyszczenie. Pozdro ;]

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #649 dnia: Kwietnia 01, 2014, 21:59:28 pm »
Natknąłem się na dwa ciekawe teksty o Księdze Urantii (można powiedzieć, że jest to główny tekst religijny New Age), więc zainteresowanym tematem polecam poczytać:
http://www.biblionetka.pl/art.aspx?id=875316
i
http://www.biblionetka.pl/art.aspx?id=877472


New Age, jak i wiele podobnych ruchów religijnych czy paranaukowych, celuje, dość słusznie, w słabość modelu naukowego, w którym często zapomina się o osobowości człowieka. Uważam, że metodologia naukowa jest tysiąckrotnie lepsza od wszelkich innych dostępnych nam form obiektywnego poznania świata. Ale nie da się nie zauważyć, że sam człowiek jest tu często traktowany po macoszemu, jak materiał, który należy naprawić, usprawnić, czy po prostu umiejscowić w system. Mam dobrego kumpla, który od ponad 20 lat zajmuje się astrologią i jest jednym z najbardziej uznanych astrologów w Polsce. Nie znam się specjalnie na astrologii i jak dla mnie jest to mało przekonująca forma interpretacji świata. Muszę jednak przyznać, że podejście astrologiczne jest dużo bardziej nastawione na człowieka. I dlatego też ludzie wolą często różne alternatywne drogi i nauki. Chcą być traktowani po ludzku, a nie jak maszyny. I to też należy zrozumieć. Z drugiej strony nie można przyjmować w całości nowego paradygmatu, tylko dlatego, że ten obecny ma pewne wady. Trzeba raczej dążyć do równowagi i pozytywnej ewolucji obecnego stanu rzeczy, zamiast przewracać cały świat do góry nogami. Paradygmat naukowy jest bardzo dobry, lecz wymaga jeszcze dopracowania. Najwięcej zależy w końcu nie tyle od samego otoczenia, co od nastawienia osób w nim żyjących. I tu New Age wychodzi z dobrego założenia, powtarza jednak ten sam błąd, co poprzednie systemy religijne. Natury ludzkiej nie da się zmienić samymi ideami, potrzebne są nowe warunki, a owe nowe warunki, daje głównie rewolucja technologiczna (czyli naukowa).

Druchal

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 08-07-2005
  • Wiadomości: 1 523
  • Reputacja: 21
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #650 dnia: Kwietnia 02, 2014, 14:04:38 pm »
Natury ludzkiej nie da się zmienić samymi ideami, potrzebne są nowe warunki, a owe nowe warunki, daje głównie rewolucja technologiczna (czyli naukowa).

Można też powiedzieć tak, że po zmianie natury ludzkiej naturalnym będzie rozwój technologiczny( rewolucja naukowa). Dla przykładu przekazanie całych nakładów ogólnoświatowych przekazywanych na zbrojenie na właśnie szeroko pojęty rozwój naukowy. Trudno sobie wyobrazić jaka była by nasza technologia teraz gdyby tak było.

Shard

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 04-08-2006
  • Wiadomości: 314
  • Reputacja: 13
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #651 dnia: Kwietnia 02, 2014, 15:04:58 pm »
Metoda naukowa wcale nie "wymaga dopracowania". To że wiele modeli nie uwzględnia (lub: uwzględnia w niewystarczającym stopniu) przekonań i osobowości człowieka to nie ułomność paradygmatu, tylko słabość dotychczasowych teorii. Zresztą, coraz bardziej zaczyna panować tendencja do uwzględniania właśnie tych czynników i odchodzenia od czysto komputacyjnych modeli umysłu.

I wątpię, żeby ludzie odrzucali naukę ze względu na to, że traktuje ich ona w sposób mechanistyczny - raczej czynią to z lenistwa umysłowego, braku wystarczających zdolności intelektualnych bądź też dla egzystencjalnego komfortu (który religie oferują). Ale to moje zdanie.

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #652 dnia: Kwietnia 02, 2014, 21:02:49 pm »
Natury ludzkiej nie da się zmienić samymi ideami, potrzebne są nowe warunki, a owe nowe warunki, daje głównie rewolucja technologiczna (czyli naukowa).

Można też powiedzieć tak, że po zmianie natury ludzkiej naturalnym będzie rozwój technologiczny( rewolucja naukowa). Dla przykładu przekazanie całych nakładów ogólnoświatowych przekazywanych na zbrojenie na właśnie szeroko pojęty rozwój naukowy. Trudno sobie wyobrazić jaka była by nasza technologia teraz gdyby tak było.

Problem w tym, że natury ludzkiej za bardzo nie idzie zmienić (chyba, że mówimy o tysiącach lat). Natura ludzka tylko dostosowuje się do istniejących warunków. I też bym był za tym, aby cały światowy nakład na zbrojenia przeznaczyć na cele szlachetne i rozwój technologii, edukacji etc. Ale takie postulaty są z oczywistych względów w najbliższym czasie nierealne. Świat jest zbytnio podzielony. Wystarczy spojrzeć na niedawne wydarzenia na Krymie.

Metoda naukowa wcale nie "wymaga dopracowania". To że wiele modeli nie uwzględnia (lub: uwzględnia w niewystarczającym stopniu) przekonań i osobowości człowieka to nie ułomność paradygmatu, tylko słabość dotychczasowych teorii. Zresztą, coraz bardziej zaczyna panować tendencja do uwzględniania właśnie tych czynników i odchodzenia od czysto komputacyjnych modeli umysłu.

I wątpię, żeby ludzie odrzucali naukę ze względu na to, że traktuje ich ona w sposób mechanistyczny - raczej czynią to z lenistwa umysłowego, braku wystarczających zdolności intelektualnych bądź też dla egzystencjalnego komfortu (który religie oferują). Ale to moje zdanie.
Nie mam zastrzeżeń do metodologii naukowej, a jedynie do podejścia, które czasem zbytnio jest nastawione na naukę, zamiast w w bardziej zrównoważony, całościowy sposób patrzeć na ludzkie problemy. I też jestem zdania, że podejście naukowe idzie w dobrym kierunku. Najłatwiej zobaczyć to zresztą właśnie na przykładzie teorii umysłu, które w ostatnim stuleciu zaczęły ulegać gwałtownym przemianom. Najpierw był behawioryzm, później teoria identyczności, funkcjonalizm, a obecnie koneksjonizm (oczywiście podział ten nie jest tak liniowy, a i jest wiele innych pod-teorii, ale wyraźnie widać progres do coraz większej złożoności). Obecny paradygmat jest dobry, musi się jednak jeszcze nieco rozwinąć (paradygmat rozumiem jako sumę przyjętych w owym czasie teorii, norm itd., a nie jako samą metodologię).

To co dalej piszesz to też prawda. Ogrom społeczeństwa zwyczajnie nie pojmuje metody naukowej oraz teorii naukowych i w dodatku wcale nie ma zamiaru zmieniać tego stanu rzeczy. Ale dotyczy to tylko mniejszej bądź większej części społeczeństwa. Jest wiele mądrych osób (np. mój kolega astrolog), którzy doskonale rozumieją metodologię naukową i w ogóle są obeznani w nowoczesnej nauce, a i tak wybierają inne drogi do zrozumienia świata.

Shard

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 04-08-2006
  • Wiadomości: 314
  • Reputacja: 13
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #653 dnia: Kwietnia 02, 2014, 23:04:11 pm »
Oj, takie przedstawienie historii rozwoju teorii umysłu jest jednak nadużyciem ;) też trudno mówić o koneksjonizmie jako najbardziej złożonym stanowisku - niektórzy widzą w nim wręcz powrót do osiemnastowiecznego asocjacjonizmu (ubranym w nowe szaty), poza tym nie do końca sobie radzi z niektórymi cechami ludzkich procesów poznawczych... No ale to trudne tematy, związane z filozofią umysłu, i raczej nie ma co tego roztrząsać na forum o grach wideo  :grin: Ale tak na marginesie, jeśli chodzi o kwestie związane z umysłem i poznaniem, to niezwykle ciekawe są koncepcje związane z embodied cognition i situated cognition, gdzie właśnie bierze się pod uwagę liczne czynniki zewnętrzne.

Jeśli chodzi o wybieranie innych dróg zrozumienia świata niż nauka - nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji, gdy ktoś rozumie i zna się na współczesnych teoriach naukowych, a odrzuca tego typu wytłumaczenia. Ale być może spotkam kiedyś taką osobę  ;)

edit:

Tak w związku z tą dyskusją: przypomniało mi się, że ostatnio widziałem fragment programu, gdzie Cejrowski krytykuje teorię ewolucji... I aż mnie coś zabolało w środku - ten człowiek nie rozumie tej teorii nawet na elementarnym poziomie, a decyduje się na tak dosadną krytykę. A przecież wielu niegłupich ludzi uważa go za ważny głos w różnego typu ideologicznych debatach. Ach, no cóż.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 02, 2014, 23:14:56 pm wysłana przez Shard »

Jacek84

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #654 dnia: Kwietnia 03, 2014, 07:50:51 am »
czy jesteś w stanie naukowo udowodnić, że woda święcona nie odpędza złych duchów?
:lol:
Jesteś w stanie naukowo udowodnić, że duchy istnieją? :lol: Jak już dostarczysz te wszystkie publikacje na temat, to możesz od razu dorzucić te wszystkie doktoraty o wodzie święconej.

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #655 dnia: Kwietnia 03, 2014, 10:08:08 am »
Oj, takie przedstawienie historii rozwoju teorii umysłu jest jednak nadużyciem ;) też trudno mówić o koneksjonizmie jako najbardziej złożonym stanowisku - niektórzy widzą w nim wręcz powrót do osiemnastowiecznego asocjacjonizmu (ubranym w nowe szaty), poza tym nie do końca sobie radzi z niektórymi cechami ludzkich procesów poznawczych... No ale to trudne tematy, związane z filozofią umysłu, i raczej nie ma co tego roztrząsać na forum o grach wideo  :grin: Ale tak na marginesie, jeśli chodzi o kwestie związane z umysłem i poznaniem, to niezwykle ciekawe są koncepcje związane z embodied cognition i situated cognition, gdzie właśnie bierze się pod uwagę liczne czynniki zewnętrzne.
Chciałem to przedstawić bardzo skrótowo, bez rozpisywania się. Swoją drogą to właśnie o umyśle ucieleśnionym pisałem swoją pracę magisterską i też jak najbardziej jestem za tego typu stanowiskiem ;)

(Koneksjonizm ma chyba najmniej błędów logicznych, w porównaniu do innych teorii umysłu, ale jednocześnie wciąż tkwi w rozumowaniu monizm/dualizm i na dobrą sprawą jest zbyt prostą teorią, by mogła ona opisać całą złożoność myślenia i inteligencji. Znajduje jednak dobre zastosowanie w robotyce.)

Shard

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 04-08-2006
  • Wiadomości: 314
  • Reputacja: 13
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #656 dnia: Kwietnia 03, 2014, 10:23:03 am »
O, no patrz. Ja jedyne co to pisałem pracę zaliczeniową o poznaniu ucieleśnionym (z perspektywy ewolucjonistycznej) z filozofii umysłu właśnie  ;) Tak z ciekawości, jeśli można spytać, co studiowałeś?

POK

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2006
  • Wiadomości: 14 345
  • Reputacja: 171
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #657 dnia: Kwietnia 03, 2014, 10:38:02 am »
O, no patrz. Ja jedyne co to pisałem pracę zaliczeniową o poznaniu ucieleśnionym (z perspektywy ewolucjonistycznej) z filozofii umysłu właśnie  ;) Tak z ciekawości, jeśli można spytać, co studiowałeś?
Jaki ten świat mały ;)

Studiowałem na kierunku: Filozofia: Komunikacja społeczna na UAM w Poznaniu.

Temat mojej pracy magisterskiej to dokładnie: "Dualizm kartezjański a kognitywna koncepcja umysłu ucieleśnionego"

Wulfen

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 30-08-2007
  • Wiadomości: 3 312
  • Reputacja: 49
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #658 dnia: Kwietnia 03, 2014, 13:19:16 pm »
czy jesteś w stanie naukowo udowodnić, że woda święcona nie odpędza złych duchów?
:lol:
Jesteś w stanie naukowo udowodnić, że duchy istnieją? :lol: Jak już dostarczysz te wszystkie publikacje na temat, to możesz od razu dorzucić te wszystkie doktoraty o wodzie święconej.

Oczywiście ze nie ma dowodów na istnienie duchów, wiec nie może być tez dowodów na to czy duchy są odpędzane czy nie. Chodziło mi jedynie o to ze nauka wcale nie obaliła tego typu wiary, dlatego nie można zbytnio mówić o kłamstwie kościoła w tej sprawie, dalej jest to kwestia wiary.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 03, 2014, 13:34:41 pm wysłana przez Wulfen »

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #659 dnia: Kwietnia 03, 2014, 14:14:39 pm »
Oczywiście ze nie ma dowodów na istnienie duchów, wiec nie może być tez dowodów na to czy duchy są odpędzane czy nie. Chodziło mi jedynie o to ze nauka wcale nie obaliła tego typu wiary, dlatego nie można zbytnio mówić o kłamstwie kościoła w tej sprawie, dalej jest to kwestia wiary.

Tak samo nauka nie obaliła:
- istnienia jednorożców
- istnienia potowra z loch ness
- istnienia trolli
- istnienia harrego pottera
- istnienia magii
- istnienia pokemonów
- istnienia światowida
i wiele wielu innych totalnych bzdet i pierdół.

Dlatego należy wierzyć, że to wszystko jest prawdziwe, a fakt, że czy człowieka chorego się popryska wodą święconą czy nie to taki sam efekt będzie (przy założeniu, że nie będziemy podawać leków), to samo z siebie wynika, że woda święcona nie działa.

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #660 dnia: Kwietnia 03, 2014, 16:41:36 pm »
Duchy sa. Nawet najwieksze mózgi tak uważają. Zresztą sam widziałem :P

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #661 dnia: Kwietnia 03, 2014, 18:37:10 pm »
Ja wczoraj widziałem dwa krasnoludki ruchające stokrotkę. Widocznie miały ciśnienie.

Juras

  • Sonoklap
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-10-2008
  • Wiadomości: 9 257
  • Reputacja: -9967
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #662 dnia: Kwietnia 03, 2014, 18:44:44 pm »
A ja widziałem Leszka z platyną w Ni No Kuni. Już się nic bardziej zobaczyć nie da. OLO

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #663 dnia: Kwietnia 03, 2014, 22:08:26 pm »
Piszcie sobie piszcie  :hahaha:

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #664 dnia: Kwietnia 05, 2014, 13:48:51 pm »
Dlatego należy wierzyć, że to wszystko jest prawdziwe, a fakt, że czy człowieka chorego się popryska wodą święconą czy nie to taki sam efekt będzie (przy założeniu, że nie będziemy podawać leków), to samo z siebie wynika, że woda święcona nie działa.
Nie koniecznie taki sam efekt. Jak ktoś wierzy to placebo może pomóc.
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.

Soul hunter 16

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 17-04-2007
  • Wiadomości: 5 787
  • Reputacja: 60
  • Two different souls in one body.Which one is mine?
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #665 dnia: Kwietnia 05, 2014, 14:10:50 pm »
ee wierzący jaka jest rola Boga na tym świecie i po co mi on ?

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #666 dnia: Kwietnia 05, 2014, 14:26:59 pm »
To ludzie odgrywają role. Tobie potrzebny jest do zbawienia ale może go nie chcesz. Masz w końcu wolną wolę.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 05, 2014, 14:32:05 pm wysłana przez +Centylion+ »
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #667 dnia: Kwietnia 05, 2014, 14:43:12 pm »

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #668 dnia: Kwietnia 05, 2014, 14:52:26 pm »
Bez sensu. Albo chcesz tej miłości albo nie, niema przymusu.
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #669 dnia: Kwietnia 05, 2014, 16:07:00 pm »
Dlatego należy wierzyć, że to wszystko jest prawdziwe, a fakt, że czy człowieka chorego się popryska wodą święconą czy nie to taki sam efekt będzie (przy założeniu, że nie będziemy podawać leków), to samo z siebie wynika, że woda święcona nie działa.
Nie koniecznie taki sam efekt. Jak ktoś wierzy to placebo może pomóc.

Efekt placebo jest naukowo udowodniony i dlatego w testach klinicznych prowadzi się ślepe próby. Z wodą święconą można by zrobić inaczej (bo jak wiadomo ma ona zerowy wpływ na człowieka, więc nie trzeba ich zgody). Idź sobie do hospicjum i polewaj w nocy jakiegoś typa wodą święconą. Tylko mu o tym nie mów. Zresztą to, że woda święcona to totalna drunota świadczy chociażby fakt, że gdyby była taka magiczna to by papież czy byle jaki ksiądz, mógł poświęcić wsyzstkie morza i oceany oraz wody głębinowe i zbiorniki wody pitnej, aby woda którą się pije, czyści dupe, czy spuszcza wodę w kiblu byłą święcona. Wtedy pewnie można by taką wodę z klozetu pić, bo jak wiadomo woda święcona pewnie zabiłaby złe duchy w postaci bakterii.

Woda święcona skażona jest kałem i milionami bakterii

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #670 dnia: Kwietnia 05, 2014, 16:38:28 pm »
Napisałem że woda święcona według mnie działa na zasadzie wiary czyli jest to placebo. Jak ktoś wierzy w złe duchy to może je odpędzić. Gdzie tu sprzeczność? O co się kłócisz? Że niema co polewać śpiącego? Naciągając- może poczuje wodę przez sen i mu się podświadomie skojarzy.
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #671 dnia: Kwietnia 05, 2014, 16:50:29 pm »
Spoko, ja wierzę w krasnale i krasnale zapewnią mi życie po śmierci, bo po śmierci człowiek staje się krasnalem.

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #672 dnia: Kwietnia 05, 2014, 16:53:20 pm »
Ja tam nie wierzę w karły ;)
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #673 dnia: Kwietnia 05, 2014, 17:13:33 pm »

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #674 dnia: Kwietnia 05, 2014, 17:24:11 pm »
Nie oglądam. Nie rozumiem.
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #675 dnia: Kwietnia 05, 2014, 19:41:20 pm »
Nie oglądam. Nie rozumiem.

Karły istnieją i chodzą po ziemi. Trzeba być ograniczonym, by w nie nie wierzyć.

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #676 dnia: Kwietnia 05, 2014, 19:58:09 pm »
 :lol: Pokazujesz mi kadr z jakiegoś władcy pierścieni i ja mam w to wierzyć? Nawet niby widziałem karły i z nimi rozmawiałem ale ja tam swoim ułomnym zmysłom nie wierzę. Nie jestem taki ograniczony. Pewnie to dmt się wydzieliło.
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #677 dnia: Kwietnia 05, 2014, 19:59:54 pm »
Czyli Centylion gra trolla, co było wiadome od dawna. Pewnie kibic legii.

+Centylion+

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 06-07-2006
  • Wiadomości: 1 404
  • Reputacja: 12
  • Nałogowo wpierdalam cebule.
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #678 dnia: Kwietnia 05, 2014, 20:03:30 pm »
Przecież jawnie teraz żartuje. Dałem przy tekście że nie wierzę w karły ";)".
W grach wideo najbardziej realistyczną rzeczą jest niewidzialna ściana.

svonston

  • Gość
Odp: Świadomośc, wiara, ewolucja itp.
« Odpowiedź #679 dnia: Kwietnia 05, 2014, 20:15:03 pm »