Pograłem dzisiaj trochę więcej w demo. Powalczyłem, obczaiłem skille (fajna animacja przy miracle Olivera), pobiegałem po mapce świata i wbiłem się do miasta, gdzie niestety demo się kończy, pomimo dostępnego czasu. No i chyba w pełni poczułem magię tego tytułu. Po wcześniejszej niepewności, teraz wiem, że gra będzie wielka i zapewni niezapomnianą przygodę w genialnym stylu studia Ghibli.
Jako, że niedługo urodziny i wpadnie kasa z różnych źródeł, to kolekjonerka będzie za free