pograłem chwilę w weekend u kumpla i dla mnie kaszana jakich mało.
dosłownie można grać tak, że nie patrzy się na ekran, rozmawia ze znajomymi, wciska jednocześnie x i y, a na ekranie turbo gnój. istny samograj.
może jakbym pograł dłużej, to zmieniłbym zdanie, ale pierwsze wrażenia baaaaardzo słabe.