Ależ Master pierdoli, aż głowa boli. Nie wiem, czy ogarnął, że nie o aktorstwo tu chodzi, a to, że serwisy przeróżne wyolbrzymiają, to nie pierwszy przypadek i myślałem, że tak biegła i uświadomiona jednostka ma odpowiedni dystans. Może w jego otoczeniu kopie się zwłoki, ale zwyczajowo po śmierci ludzi dobrych wspomina się ciepło i z ujęciem zalet.
Dlatego nie wchodzę często w dyskusję, podobnie do tematów o muzyce, bo nie ma z kim i o czym.
Przecież dobrze wiem, że nie o aktorstwo jej chodzi, które było na bardzo marnym poziomie. Mnie żenuje, jak zresztą pisałem w tym temacie, wszędobylskie pieprzenie o tej całej jej śmierci. Wchodzę na dowolny serwis tydzień po, a dalej pierdolenie o niej, o słowach Kasi Figury i 10 innych newsów, przez które muszę się przedzierać, by przeczytać w końcu coś ciekawego. A jak nie o Przybylskiej to o jakimś lekarzyku co złamał tajemnice lekarską. Już nawet pomijam żenującą relację z pogrzebu Przybylskiej transmitowaną w tvn24, to już totalne dno, zwłaszcza, że papieżem ona nie była, by tyle o niej gadać. Czym sie zasłużyła dla społeczeństwa? Pokazała dupę i cycki w playboy i świeciła ładną buźką, bo talentu aktorskiego nie miała żadnego, prócz pozowania w reklamach. Śmieszą mnie też osoby co tak uważają Przybylska za cudowną aktorkę/modelkę(?), a potem idę na news o sesji marty wierzbickiej w playboy, wypisując że sprzedajna "K" , jedyne co potrafi to się rozebrać. Przybylska w żadnym filmie dobrej roli nie miała, a seriale to już totalne dno jak "Daleko od noszy", "Klub szalonych dziewic", "Złotopolscy". Wielka aktorka, piszmy o niej 20 newsów dziennie, bo umarłą młodo. I to mnie żenuje, ilość newsów o niej i bezkrytyczne podchodzenie do jej osoby przez wszystkich, bo o zmarłych źle się nie mówi, a kto mówi jak jest, żyje w innej rzeczywistości. I jeszcze ci pacjenci, co nagle każdy pyta o skierowanie na badanie trzustki.
Przybylska była niezłą rumpą w Złotopolskich. Szkoda, że tak szybko zeszła.
I to jest właśnie piękne podsumowanie jej osoby. Była niezłą rumpą, nic poza tym.