Jesteś rodziną Przybylskiej? Nie. Na raka praktycznie co chwilę giną osoby młodsze od przybylskiej. A ona była totalnie "normalna", nie licząc jej typowo celebryckich problemów i uskarżania się w vivie czy innych gazetkach, że sama wychowuje dzieci i jest to ciężka praca - cudownie 95% matek polek też sama wychowuje dzieci i nie ma opiekunek.
Nie obchodzi mnie polemizowanie jaką byłą aktorką. W skrócie napisałem:
"Żenuje mnie tona artykułów o przybylskiej W KAŻDYM serwisie, czy to plotkarskim czy wiadomościach, mimo iż nie była żadną wyjątkową osobą, a przecietną aktorzyną, poziom Kasia Cichopek".
Potem s00s napisał: "tez mi sie wydaje, ze na tle polskiej sceny gwiazd, przybylska prezentowala sie nad wyraz godnie."
Prezentowała się godnie? Na tle innych? Uznałem, że rozwinę wcześniejszą wypowiedź, bo ona się niczym nie różniła od całej reszty polskiego showbiznesu (dlatego właśnie jeszcze bardziej mnie żenują po 10 newsów w jednym serwisie i wałkowanie tematu). Chyba tylko Kardiashian jest gorsza, co zaczęła od sekstaśmy. Jak baba co świeci cyckami i dupa moze się prezentować "godnie"? Rozumiem, powiecie swojej córce "patrz kochanie, to Ania Przybylska, wspaniałą dziewczyna, co swoją karierę rozpoczęła od świecenia dupą w playboy, bierz z niej przykład"? Dla mnie to nie jest godne. Niech się rozbierają, mam to gdzieś, obojętne mi totalnie, w końcu "fotomodelka", "artystyczne fotki", ale za cholerę bym nie powiedział, że to zajęcie jest godne. Dostałą kupę szmalu? Cóż, dobry deal, ale jej "godność" na tym ucierpiała już na zawsze. Wyciek nagich selfi Lawrence jest bardziej godny od tego co reprezentują sobą "gwiazdy" w playboyu.
No i cudowna chwila, kiedy odezwałeś się Ty:
"Dobra zamknij ryj."
Ryj to może masz ty. Sam sobie zacząłeś zaczepkę obrażając mnie, bo ryj to ma np. świnia. Chyba, że to był taki forumowy "żarcik". Dla mnie to było już forumkowe dno typu Tomasz.
Dalej sie potoczyła gadanina cudownie moralnie poprawnych i nienagannych użytkowników forumka nie podając żadnych tekstów chociażby uzasadniających ILOŚĆ artykułów w serwisach nt. śmierci tej osoby. Jeden nagłówek (w serwisach info, w plotkarskich to niech sobie wala ich ile chcą) i dobranoc, było smutno, umarła młoda ładna dziewczyna z serialu, życie jest okrutne. No ale nie, żenujące artykuły żerujące na śmierci Przybylskiej wyrosły jak grzyby po deszczu. Ładna, młoda, mama trójki dzieci - no zajebisty temat, a do tego znana, nic że głównie z okładki playboa i roli w serialu konkurującym z Plebanią, ludzie i tak to będą czytać i nabijać wyświetlenia.
Cały czas od początku pisałem o ARTYKUŁACH w nieprzyzwoitej wręcz ilość nt. śmierci PRZECIĘTNEJ aktorki. Do tego standardowy przykład cudownej zasady jak przy amy, cobainie itp: umrzyj młodo, sprzedaż płyt wzrośnie szybciutko.