Ja np. ograłem GTAIV porządnie dopiero w tym roku i na początku uderzyło mnie, jak ch**owo ta gra wygląda i się rusza. Pod koniec już w ogóle nie zwracałem na to uwagi, ba, zacząłem nawet chwalić oprawę (hehe), a koniec końców The Ballad Of Gay Tony wydało mi się niezłe graficznie. RDR też uderzyło nieco słabą rozdziałką, ale po czasie się zasymilowałem i biorąc pod uwagę, że to sandbox, gra wyglądała pięknie.
Pamiętam to początkowe jaranie się na forum GTA IV i każdy, kto narzeka teraz na kilka razy większą grę w lepszej oprawie na tym samym sprzęcie powinien chwilę się zastanowić i spuścić z tonu.