Nie martwiłbym się na zapas o liniowość (w rozumieniu możliwości podejmowania decyzji, jaką "misję" mamy wybrać - w końcu mówiono o "otwartej" wyspie). Bardziej mnie niepokoi, że możemy stanąć przed faktem chodzenia w tzw. "tunelu" tudzież "rynnie", jak w zamieszczonym gameplay'u. Inspiracja Uncharted jest bardzo widoczna - zamiast jaskini wrzućcie prolog z pociągiem z U2, gdzie tak samo bohater zmaga się z trudami, jest poturbowany, non stop skrypt i przeciskanie się w wąskich szczelinach. Wzdychanie Lary jest akurat pozytywne, trzeba było urealnić jej cierpienie fizyczne, o dziwo jej gadki nie denerwują, bo nie komentuje szeroko każdego wydarzenia w grze, jak to miało miejsce w np. TR:L i TR:U.
Obraz na kształt Eagle Vision z AC to słaby pomysł - mam nadzieję, że dla większego realizmu będzie można to wyłączyć. Jeśli już przy realizmie jesteśmy, to czepię się bezproblemowego odpalania pochodni zaraz po jej zalaniu strumieniem wody, poza tym chciałbym zobaczyć osobę, która z przebitym bokiem tak żwawo skacze i się podciąga
Ale to już widzieliśmy u Nathana Drake'a.
Grafika, jak na tak słabą jakość filmiku, zapowiada się rewelacyjnie, najlepiej z serii.
Jedno ciśnie się na usta: czemu premiera tak późno?!