Jestem jakoś w połowie i hmm... Gra jakaś rewelacyjna to nie jest. Już wcześniej było wiadomo, że to bardziej pierwszy Uncharted i to widać. Zagadek jest mało, za to mamy dużo strzelania i jak to w serii Uncharted bywa, zupełnie z dupy. Tzn. jest wytłumaczenie ( musieli nas śledzić
), ale mnie nie przekonuje, bo wałkują to w każdej części. Fabuła nie porywa, czasami biegamy bez sensu i momentów, gdzie musimy zostawić Chase na chwilę i zrobić coś samemu jest strasznie sporo, jest to strasznie przewidywalne, przez co nużące.
Grafika, ciężko powiedzieć, niby raz wygląda fajnie, potem gorzej, ale nie jest to górna półka, Wipeout, fifa, czy Rayman robią większe wrażenie. A to dlatego, że Uncharted razi ząbkami, są wszędzie, czasem oczy bolą. Ogień to jakaś totalna pomyłka, zbiór pikseli z PSX i to nie jest żart.
Na filmiku, redaktor się zachwyca właśnie tym ogniem, od 2:10
Niestety na filmach tego nie dostrzeżemy, na Vicie wygląda to tragicznie. Gra dupy nie urywa, są lepiej wyglądające tytuły, które mają ostrą grafikę, a nie ząbki.
Podoba mi się za to wykorzystywanie możliwości Vity, strzelanie ze snajperki jest cudowne, bardzo wciągające. Podoba mi się także jak zbieramy jakieś przedmioty z ziemi i trzeba wytrzeć z błota, robienie zdjęć także jest spoko. Generalnie fajnie podeszli do trofeów. Nie jest jak w poprzednich częściach, znajdź 100 błyskotek. Tutaj poprzez zbieranie przedmiotów, robienie zdjęć, musimy rozwiązywać zagadki, jest ich całkiem sporo i po przejściu gry, z pewnością będzie co szukać.
Jak na przenośną konsolę, gra daje radę, nie jest tak, że jestem zawiedziony tytułem, nie jest to niestety produkcja ND, ale GA posiada kilka swoich pomysłów i to całkiem dobrych. Kupić warto, ale jak miałbym wybierać, jaką grę kupić na tytuł startowy, to pewnie wybrałbym Raymana, wygląda lepiej, a i wciąga o wiele bardziej