Mnie wystarczy, że nie będzie śmierdziało LOTR The movie. To najbardziej wkurza mnie w rpg osadzonych w średniowieczu, bo widzieć jednego to jak widzieć większość. Japoński Demons Souls pokazał, że da się uciec od tej stylistyki. Mam nadzieję, że w DD będzie podobnie.