Jedna z tych pozycji w mojej kolekcji, której nie ukończyłem. Cóż za pasztet binarny. Pal sześć, że poszła seria w stronę akcji. Tak już jest od lat. Ale oferując graczowi strzelaninę, w której notorycznie amunicji brakuje, to jakiś śmiech na sami. Graficznie to binarna paćka. Całość prezentuje się mocno średnio, do tego .... nic niemal nie widać. Serii potrzebny jest restart - koniecznie.
Gra sie nadaje jedynie na coopa kanapowego. A co do braku amunicji to kup skilla za 3500pkt który zwiększa drop itemów i przestaje to być problemem. Mi sie w gierke super ciupie i przeszedłem tak z Xellem połowę gry już. Ok zarzuty są słuszne że to strzelanka bardziej, ale klimat ma całkiem spoko
Pograłem chwilę u Xella na PC Master race z dropami i ładną grafiką i baaardzo fajnie sie gra. Z przyjemnością ogram
Ach te forumowe przyjaźnie, romanse, rozstania i powroty
W kampanie Leona grało mi się całkiem nieźle w coopie. Ale już na przykład kampania Chrisa, to porażka totalna. RE5 był znacznie bardziej udany.
Liczą na to, że wraz z kolejną pełnoprawną kontynuacją, wrócą do formy. Opcjonalnie niech zatrudnią Hideo i tego od Fauna