Wasze oceny gier

[Ryo]

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Mega jest ten song. Na słuchawkach ładnie mnie kosił. Uwielbiam jeszcze delikatne chórki ze Snu Tropiciela jak się pokona

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Roma

[windomearl]

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Mega jest ten song. Na słuchawkach ładnie mnie kosił. Uwielbiam jeszcze delikatne chórki ze Snu Tropiciela jak się pokona

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Roma

Dokladnie, ta melodyjka wymiata.

[Mrocz]

Dzięki. Skala 6-10 wynika z amerykańskiego systemu nauczania, gdzie 50% punktów to granica zdawalności. Nauczeni w ten sposób recenzenci zakładają że wszystko poniżej 5/10 to "fail", a ich sposób punktacji przejął cały świat. Jest to bez sensu w przypadku gier, gdyż 5/10 powinno oznaczać grę absolutnie średnią, czyli taką w którą można z całą odpowiedzialnością kupić i z przyjemnością pograć, a wszystkie elementy mogą być w niej poprawne, po prostu nic się nie wybija ponad przeciętność. Zresztą i u nas w szkołach z "miernym" można było przejść dalej, a "dostateczny" był celem wielu uczniów, więc nie wiem po co przyjmować amerykańskie standardy, kiedy mamy swoje. Średni to średni, a nie "nie tykać pod żadnym pozorem".

No dokładnie dlatego jak daję ocenę 7/10 jakiemuś tytułowi to jest to naprawdę solidny tytuł.

[Kyokushinman]

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Mega jest ten song. Na słuchawkach ładnie mnie kosił. Uwielbiam jeszcze delikatne chórki ze Snu Tropiciela jak się pokona

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Roma

Kojarzę, kojarzę to też dobre jest.


Muza w tej grze daje cholernie radę.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Kurde marzy mi się tak odjebana na każdym poziomie nowa Castlevania

[Wulfen]

Bloodborne

grafika 8/10
Oświetlenie jest mocno przeciętne jak na tę generację. O ile jeszcze można przełknąć te statyczne cienie otoczenia od słońca tam gdzie się pojawia, tak brak cieni od pochodni w grze gdzie przez większość gry panuje mrok już mocno wkurza. Tekstury zazwyczaj są poprawne choć co jakiś czas zdarzy się jakaś paćka. Przyczepić można się do wody, wygląda gdzieś tak na poziomie gier z pierwszego xboxa. Niedoróbki techniczne nadrabia za to świetna geometria i  projekt poziomów. Jako całość wygląda dobrze i tylko dobrze.

dźwięk 8+

wady:
-brak trybu foto
-brak wyboru poziomu trudności
-graficzne niedociągnięcia jak np wykonanie wody, niektórych tekstur czy przeciętne jak na obecną generację oświetlenie.
-trochę za długa przez co gameplay z czasem robi się monotonny i nudny
-szczątkowa fabuła
-zbyt ciemna, przydałoby się trochę więcej światła. Łażenie cały czas po ciemnościach z pochodnią nie rzucającą cieni jest trochę męczące.
-broń palna jest prawie nieprzydatna

Zalety:
-klimat
-bossowie
-całkiem niezła walka
-animacje  ubrań, włosów i innych elementów postaci


ocena 8-/10

[Ryo]

-brak trybu foto

Nie dla mnie.

-brak wyboru poziomu trudności

To FS i poziom trudności regulujesz sobie sam odpowiednim levelem swojej postaci.

-trochę za długa przez co gameplay z czasem robi się monotonny i nudny

Dobre i zajebiste gry niech trwają jak najdłużej i oferują jak najwięcej.

-szczątkowa fabuła

Szczątkowo przekazana fabuła bym napisał. Bo fabuła jest, tylko trzeba sie do niej dokopać i rozkminić. Również lubię fabuły, który dają spore pole do interpretacji i tak jest w tym przypadku.

-zbyt ciemna, przydałoby się trochę więcej światła. Łażenie cały czas po ciemnościach z pochodnią nie rzucającą cieni jest trochę męczące.

Taka gra/klimat/urok. No i fabularnie jest to wytłumaczone - nocne łowy.

-broń palna jest prawie nieprzydatna

Jest skillowa, bo wymaga obadania ataków wroga by z powodzeniem i satysfakcją zakładać kontry. Obstawiam, że odpowiednio podpakowana też daje radę sama w sobie.

Zalety:
-klimat
-bossowie
-całkiem niezła walka
-animacje  ubrań, włosów i innych elementów postaci

Jeszcze bym muzykę dodał.

[Sylvan Wielki]

Zasadniczo Ryo pięknie całość wypunktował. Zgadzam się, ale przyznałbym Wulfeowi rację w sprawie wyboru poziomu trudności.

[Kyokushinman]

Bloodborne

ocena 8-/10

Mam takie pytanko.
Orderowi ile dałeś? 

Zasadniczo Ryo pięknie całość wypunktował. Zgadzam się, ale przyznałbym Wulfeowi rację w sprawie wyboru poziomu trudności.

Że co? Chyba jaja sobie robisz przecież wysoki poziom to esencja tej gry.
Jak już to szybsze farmienie dla tych niecierpliwych jako tzw. poziom easy

Im większy level wcześniej tym łatwiejsza gra.
Proste.

[andryush]

Broń palna jest zajebista. Pod koniec gry zacząłem jej używać znacznie częściej. Amygdalę ubiłem dosyć wcześnie dzięki niej. Kontry ze spluwy na normalnych przeciwnikach dają mega frajdę.

[Kyokushinman]

Broń jest zajebista to fakt, ja cała grę z kontr korzystałem, jest ona bardzo przydatna na ostatniej walce.
W DS podobne działanie ma parry tarczą.

[windomearl]

Broń palna jest zajebista. Pod koniec gry zacząłem jej używać znacznie częściej. Amygdalę ubiłem dosyć wcześnie dzięki niej. Kontry ze spluwy na normalnych przeciwnikach dają mega frajdę.

Jakoś nie widzę gdzie amygdale by można kontrować :p

[Sylvan Wielki]

Broń palna jest zajebista. Pod koniec gry zacząłem jej używać znacznie częściej. Amygdalę ubiłem dosyć wcześnie dzięki niej. Kontry ze spluwy na normalnych przeciwnikach dają mega frajdę.

Jakoś nie widzę gdzie amygdale by można kontrować :p

Napisał o kontrowaniu zwykłych przeciwników, nie bossów. Also mając wysoki współczynnik zabarwienia krwi, przy pomocy Eweliny można zadać olbrzymie obrażenia Amygdali, większe niż jakąkolwiek inną bronią (nie licząc działa, ale tu wiadomo, ilość kul jest mocno ograniczona).

[Wulfen]

Bloodborne

ocena 8-/10

Mam takie pytanko.
Orderowi ile dałeś? 

8+

[Sylvan Wielki]

Z 1886 się zgadzam. Krwistym dałbym zdecydowanie więcej.

[andryush]

Broń palna jest zajebista. Pod koniec gry zacząłem jej używać znacznie częściej. Amygdalę ubiłem dosyć wcześnie dzięki niej. Kontry ze spluwy na normalnych przeciwnikach dają mega frajdę.

Jakoś nie widzę gdzie amygdale by można kontrować :p

Napisał o kontrowaniu zwykłych przeciwników, nie bossów. Also mając wysoki współczynnik zabarwienia krwi, przy pomocy Eweliny można zadać olbrzymie obrażenia Amygdali, większe niż jakąkolwiek inną bronią (nie licząc działa, ale tu wiadomo, ilość kul jest mocno ograniczona).

Dokładnie, Amygdali się nie kontruje, ją można zastrzelić

[Kyokushinman]

Bloodborne

ocena 8-/10

Mam takie pytanko.
Orderowi ile dałeś? 

8+

Acha ok bardziej filmowe gusta, tak jak większość na tym forum. Wystarczy zrobić filmowe popłuczyny na 5h i to wystarczy aby zdetronizować prawdziwe pojęcie giery jakim jest BB

gameplay z czasem robi się monotonny i nudny

Order pewnie nie?

 

Z 1886 się zgadzam.

Taa 10 od razu.

Masakra.

Na tym forum to chyba tylko ja, Patosław i Moldar czegoś więcej oczekuje od gier

Ok tyle ode mnie, nie było tematu

[Wulfen]

Bloodborne

ocena 8-/10

Mam takie pytanko.
Orderowi ile dałeś? 

8+

Acha ok bardziej filmowe gusta, tak jak większość na tym forum. Wystarczy zrobić filmowe popłuczyny na 5h i to wystarczy aby zdetronizować prawdziwe pojęcie giery jakim jest BB

Wiesz ja wolę 10 godzin filmowego, wciągającego gameplayu niż frustrujące powtarzanie w kółko tego samego fragmentu przez 2 godziny. Wady które wymieniłem powodują że więcej niż 8- nie mogę dać, choć zdaje sobie sprawę że niektórzy mogą to lubić. Gdyby jeszcze bloodborne miał taki tryb foto i taką grafę jak order pewnie też dostałby z 8+.

gameplay z czasem robi się monotonny i nudny

Order pewnie nie?

Nie, order nie jest zbyt długi, wiec nie ma uczucia nudy. Wręcz przeciwnie, miałem lekki niedosyt po przejściu(przydałyby się jeszcze z 2 dłuższe  chaptery). Za to w bloodbornie później nie chciało mi się już grać. Gdyby jeszcze była tam jakaś wciągająca fabuła jak w wiedzminie, a tak to tylko taka siekanina. Poza tym ja nie jestem wielkim fanem rpgów i innych sztucznie wydłużonych gier. Takiego assasyna nie zdołałem przejść do konca.

[Sylvan Wielki]

Ja również znacznie lepiej bawiłem się te sześć, może siedem godzin z Asura niz przez 69 godz. z Inkwizycją. Od kiedy, Kyo, to przelicza się godziny zabawy na złotówki....

[Kyokushinman]

Wulfen ja też za grami rpg nie przepadam i wręcz nie gram.
BB to dla mnie bardziej przygodowa gra akcji połączona z bardzo dobrym system walki niż jakiś nudny przegadany rpg. Bliżej temu do God of War niż do typowej gry rpg.


Co do Ordera to już powiedziełem zbyt dużo i każdy zna moje zdanie.

[andryush]

Wulfen jest chyba typem gracza który łatwo się irytuje jeśli coś nie idzie po jego myśli wnioskuję to po wspólnych wyścigach w DC, gdzie prowadzący w wyścigu musiał dostać dzwona z tyłu od Wulfena, żeby ten mógł być pierwszy :p

Nie dziwie się więc jego opinii o BB gra potrafi dać w kość i jak ktoś nie ma  cierpliwości to może się troszeczkę poirytować

Obiektywna długość gry bez wliczania powtarzania etapów wcale nie jest jakaś kosmicznie długa. Ryo pisał wcześniej, że chyba w 3.5h zrobił wszystko w NG+.

[Moldar]

No nie wiem, zazwyczaj jak prowadził, to robiliśmy wszystko aby go wyrzucić z trasy :p

[andryush]

Bo to już trzeba było jego metody obrać, normalnie się nie dawał :p

[Krzysiu]

Dobrze wiedziec, ze z wulfenem nie da sie grac online

[Ryo]

Obiektywna długość gry bez wliczania powtarzania etapów wcale nie jest jakaś kosmicznie długa. Ryo pisał wcześniej, że chyba w 3.5h zrobił wszystko w NG+.

Leciałem tylko do bossów i pchałem fabułę do przodu walcząc z pojedynczymi wrogami gdy musiałem; 3,5h i gra pękła, 160 lvl.

[andryush]

Jak 160lvl to i tak nieźle. Ja jestem na początku ng+ w Rewirze Katedralnym i mam 118lvl. Fajna sprawa z tym skalowaniem poziomu trudności.

[Ryo]

Jak 160lvl to i tak nieźle.

Wszystko przez lochy i pakowanie na Amygdalę.

[windomearl]

Jak 160lvl to i tak nieźle.

Wszystko przez lochy i pakowanie na Amygdalę.

Ja juz tez prawie 160 a wszystko przel lochy i szykowanie na ta lewacka kurwe z sierpami.

[andryush]

Przecież w lochach są słabi przeciwnicy. Przynajmniej od pierwszego do czwartego. Na NG+ to już podstawowi przeciwnicy z Yharnam więcej Tętnień dają. :p

[Ryo]

W Chorym Loran miałem miejsce, gdzie przy założonych trzech runach Księżyca w 4 minuty robiłem 150 tys. expa.

[windomearl]

W Chorym Loran miałem miejsce, gdzie przy założonych trzech runach Księżyca w 4 minuty robiłem 150 tys. expa.

Ja mailem tylko 2 runy i rowniez w jakies ~5min wpadalo chyba 100k. W lochahc exp leci na momencie. W ostatnim to juz w ogole.

[Kyokushinman]

Dark Souls Prepare to Die Edition

Grafika: 8- (Fajny bump mapping ala Uncharted 1, dobre oświetlenie szczególnie w Anor Londo, świetny design. Na minus wykonanie postaci norma w grach From Software oraz animacja spadająca do 5-10 klatek w Blighttown. Ogólnie jednak grafa daje radę)


Dźwięk: 8- (Nie ma wow jak w BB, ale jest bardzo dobrze)


Grywalność: 8+ (Giera jest trochę za wolna jak dla mnie zwłaszcza na początku jak się ma coś cięższego na sobie jednak im dalej i lepszy mamy rozwój postaci wszystko nabiera rumieńców. Klimat rozwala, bossowi dają radę i są bardziej wymagający do pokonania niż w BB.


Wady:
- backtracking
- brak teleportowanie pomiędzy ogniskami od samego początku gry, fakt jest, ale blisko końca
- grindowanie na dużo większą skale niż w BB
- spadki płynności chociaż nie częste to czasami jest chyba z 5-10 klatek
- sklep powinien być w jednym miejscu coś jak w BB a tutaj trzeba biegać bo w jednym nie ma tego a w drugim tamtego
- rozczarowuje trochę ostatni boss nawet wstawki odpowiedniej nie ma
- masa broni w ekwipunku gdzie podczas zmiany ciężko znaleźć swoja ulubioną dopiero po pewnym czasie można się większości pozbyć

Giera jest zarąbista, ma niesamowity klimat dark fantasy a walki z bossami zostaną mi dłużej w pamięci niż nawet te z Bloodborne. Bossowie tacy jak Ornstein i Smough, Knight Artorias czy Black Dragon Kalameet rozwalają zarówno wykonaniem jak i trudnością walki.

Ogólnie: 8+

Czy gra jest lepsza od BB? Na chwile obecną tak
Pomimo, że system walki bardziej przypadł mi do gustu z BB bo jest szybszy i giera też ma sporo wad to jednak DS jest grą dłuższą, bardziej wymagająca i nawet klimat jeszcze bardziej mi leży.

Wiem, że trochę nie fer bo ocena DS jest z dlc a BB nie, ale po ograniu dlc do BB ostateczna decyzja co lepsze zostanie podjęta

Obie giery dają jednak czadu konkretnie i oceny ogólne 8+ nie biorą się znikąd

Kto nie grał to polecam się spróbować jako gracz a nie kinoman


Teraz kolejna giera do ogranie z serii to chyba Dark Souls 2, ale co do niego to mam wątpliwości i nie wiem czy nie brać wpierw jednak Demon's Souls?


Edit.

BB to wizualne 10-

Tutaj masz coś koło tej noty

[Sylvan Wielki]

Przecież w lochach są słabi przeciwnicy.

Ten przyjemniaczek jest jednym z najszybszych przeciwników w grze. Jedną akcją potrafi zatłuc postać na 114 poziomie.

[windomearl]

Przecież w lochach są słabi przeciwnicy.

Ten przyjemniaczek jest jednym z najszybszych przeciwników w grze. Jedną akcją potrafi zatłuc postać na 114 poziomie.

Prawda, chociaz bardziej mnie wkur**a grubas z kula ktory sie turla.

[Sylvan Wielki]

Ten także dawał radę, niemniej LM budził grodzę swoim krzykiem. Z wolnym oponentem wiadomo jak jest, a tek Igi Pop jak tylko się ukazał, to w ułamku sekundy był już przy nas, a pasek topniał szybko.
W lochach skracających życie o połowę, zasadniczo jeden jego atak = sen tropiciela.

[windomearl]

No ja z tym wyzej az tak duzo problemow nie mialem.

[Ryo]

Również. To już bardziej stresujący byli Ci z dzwonkami, którzy przyzywali szkielety/pająki. Chwila nieuwagi i już chmara przy tobie.

[Sylvan Wielki]

Bestiariusz w Krwistych - pierwsza klasa. Można by tak wymieniać, i wymieniać.

[Juras]

Dark Souls Prepare to Die Edition

Grafika: 8- (Fajny bump mapping ala Uncharted 1, dobre oświetlenie szczególnie w Anor Londo, świetny design. Na minus wykonanie postaci norma w grach From Software oraz animacja spadająca do 5-10 klatek w Blighttown. Ogólnie jednak grafa daje radę)


Dźwięk: 8- (Nie ma wow jak w BB, ale jest bardzo dobrze)


Grywalność: 8+ (Giera jest trochę za wolna jak dla mnie zwłaszcza na początku jak się ma coś cięższego na sobie jednak im dalej i lepszy mamy rozwój postaci wszystko nabiera rumieńców. Klimat rozwala, bossowi dają radę i są bardziej wymagający do pokonania niż w BB.


Wady:
- backtracking
- brak teleportowanie pomiędzy ogniskami od samego początku gry, fakt jest, ale blisko końca
- grindowanie na dużo większą skale niż w BB
- spadki płynności chociaż nie częste to czasami jest chyba z 5-10 klatek
- sklep powinien być w jednym miejscu coś jak w BB a tutaj trzeba biegać bo w jednym nie ma tego a w drugim tamtego
- rozczarowuje trochę ostatni boss nawet wstawki odpowiedniej nie ma
- masa broni w ekwipunku gdzie podczas zmiany ciężko znaleźć swoja ulubioną dopiero po pewnym czasie można się większości pozbyć

Giera jest zarąbista, ma niesamowity klimat dark fantasy a walki z bossami zostaną mi dłużej w pamięci niż nawet te z Bloodborne. Bossowie tacy jak Ornstein i Smough, Knight Artorias czy Black Dragon Kalameet rozwalają zarówno wykonaniem jak i trudnością walki.

Ogólnie: 8+

Czy gra jest lepsza od BB? Na chwile obecną tak
Pomimo, że system walki bardziej przypadł mi do gustu z BB bo jest szybszy i giera też ma sporo wad to jednak DS jest grą dłuższą, bardziej wymagająca i nawet klimat jeszcze bardziej mi leży.

Wiem, że trochę nie fer bo ocena DS jest z dlc a BB nie, ale po ograniu dlc do BB ostateczna decyzja co lepsze zostanie podjęta

Obie giery dają jednak czadu konkretnie i oceny ogólne 8+ nie biorą się znikąd

Kto nie grał to polecam się spróbować jako gracz a nie kinoman


Teraz kolejna giera do ogranie z serii to chyba Dark Souls 2, ale co do niego to mam wątpliwości i nie wiem czy nie brać wpierw jednak Demon's Souls?


Edit.

BB to wizualne 10-

Tutaj masz coś koło tej noty

Bloodborne


Grafika: 8- (Bardzo ładna giera, która chodzi w miarę płynnie w 1080p i do tego ma pięknie wykreowany świat z bardzo dobrą geometrią. Niektóre lokacje powalają wykonaniem jest w nich masa detali i aż samoistnie chce się naciskać przycisk share. Teksturki są średnio, czasami dobre, ale trzymają w miarę ten poziom, chociaż zdarzają się też mega słabe, ale to rzadkość, głównie w jednej lokacji. Przyczepić się mogę do wykonania postaci, które są przeciętne, ale z drugiej strony ich design wręcz powala na łopatki. Inne wpadki to brak poruszania ustami napotkanych npc, wykonanie wody, praktycznie brak cieni, ogień przeciętny, śnieg na scence super a w grze praktycznie nie pada a podłoże to rozmyta z N64. Mimo jednak wszystko za kapitalny wykreowany Świat i mega różnorodne lokacje ocena taka się należy)

Dźwięk: 9- (Wręcz kapitalny, poczynając od mega muzy w jednej z lokacji, odgłosów, kroków, otoczenia, przeciwników, wszystko jest niemal idealne)





Słuchałem także tych kawałków z dlc i taka nota jest w pełni zasłużona.

Grywalność: 9- (Istny majstersztyk, wręcz rzadko w coś tak mega grywalnego przychodzi grać. Gdzie takiemu W3 do tego? To wręcz nokaut ze strony tej giery . Czekałem bardzo długo na coś takiego co zastąpi mi mega pamiętne chwile z Ninja Gaiden Black czyli giera będzie trudna, mega miodna i z mocarnym klimatem. Właśnie BB taki jest . Walki z bossami są kapitalne i niesamowicie klimatyczne. System walki co prawda to nie mega rozbudowany z NG bo wręcz mega prosty, ale mimo swej prostoty jest strasznie rajcowny i pasuje to tej gierki idealnie. Do tego wszystkiego walka jest szybka, widowiskowa. Od giery ciężko było mi się oderwać, grałem, grałem i nie mogłem przestać Teraz zabieram się za nową giere plus a zakup dlc to wręcz obowiązek . Tytuł ukończyłem grając praktycznie tylko brzytwą tak wiec teraz pora na co innego)


Zalety:
- KLIMAT!!!!
- różnorodność przeciwników!
- walki z bossami!
- design świata i przeciwników
- kapitalne skróty
- rozbudowa statystyk postaci, broni itp.
- gameplay
- muza
itd.
Kur** wszystko!

Wady:
- brak


Ocena ogólna: 8+ (Było mega blisko 9-)

Jestem fanem tej giery i teraz zastanawiam się właśnie czy nie spróbować starszych gier FS.
Giere gorąco polecam, bo to najlepsze co wydarzyło się na tej generacji. Nie kupować jakiś pseudo gierek typu Orderów czy UD, no chyba, że tylko dla grafy
Brać to, czyli prawdziwe granie


Tytuł wręcz zabija i to dosłownie

Komentarz wymagany?

[Kyokushinman]

Co mam Ci Juras napisać wszystko praktycznie masz w ocenach.

Napiszę może co jeszcze bardziej robi na korzyść DS:
- długość gry
- wyższy poziom trudności
- bardziej różnorodne levele
- jeszcze bardziej kapitalni bossowie

Rożnica jednak jest niewielka w tych elementach, powiedzmy minimalna około 5%

Na korzyść DS także dodatek, który ograłem przed finałowym bossem.

Sama podstawka to BB > DS głównie za szybszy gameplay, jednak:
DS+DLC > BB

Z tego co widziałem dlc do BB jest dłuższe od tego z DS także wszystko może jeszcze się odwrócić lub dojść do remisu.

Dzisiaj może odpalę Dark Souls 2, ale z tego co czytałem w tym temacie tutaj na forum to jednak giera przez większość uznawana jest za gorszą od jedynki.
Bardziej mnie ciągnie jednak do Demon's Souls bo słowa Patosława, że to najlepsza giera past genowa nie mogą być rzucane na wiatr
Jednak tę cześć zostawię sobie na koniec

[iko]

Dobry kumpel, fanatyk serii, sądzi że DkS ll, jest nieco lepszy. Sam niewiem do końca więc odpale w końcu to umieranie.. jeszcze nie odpalałem.