Assassin's Creed Shadows (PS5 Pro)
Grafika: 9-
Dźwięk: 7
Grywalność: 6+
+ ładny świat, 4 pory roku
+ skradanie Naoe na wysokim poziomie trudności z włączonym insta kill w opcjach jest nawet ok, przeciwnik widzi nawet na dachu jak leżysz i nie odpuszcza szukać, a jak zobaczy to rzuca coś abyś z tego dachu się przemieścił, tutaj nie słuchajcie bzdur typów z yt, dobrze ai działa, ale pod warunkiem, że grasz na najwyższym
+ animacja wykończeń, jedyna zaleta walki, niestety jest ich zbyt mało
- tragiczny przedługawy początek, chyba najgorszy w historii gier video, trwa około 5h, 2x ten sam samouczek gdzie nawet totalny idiota zrozumie łopatologię systemu walki
- nieciekawe dialogi, tylko skipować aby to przetrawić, poziom prehistoryczny
- okropny system walki, słaby impact hit, normalnie jak łyżeczką o metal
- gameplay Yasuke to poziom dna, zero funu, ruchy jak 2m150kg ochroniarz bez treningu żadnego, po miesięcznym obżarstwie
- level scaling i grind z tym związany
- skopany system rozwoju postaci, chcesz postać ulepszyć bo masz powiedzmy niewykorzystane punkty? Taa jasne, nie ma tak lekko, grindujemy wiedzę do odpowiedniego poziomu. Aktywności takowe aby ją podwyższyć to zrób 100 ukłonów przed kapliczką, znajdź 100 scrolli i chyba już nic poza tym = czasochłonna nuda
- zadania główne i poboczne są koszmarnie monotonne, powtarzalne, niektóre cele są zbyt oddalone, pozostaje włączyć przejazd na autopilot i coś robić w domu aż postać dojedzie, może to trwać nawet 10 minut
- sterowanie, zwłaszcza przy skradaniu, cały czas gdzieś postać się przylepia, na komendy właściwe nie reaguje
- uciążliwa eksploracja, jak nie poruszasz się główną ścieżką to masz krzaki na twarzy a jak chcesz wyjść wyżej to nie możesz bo się ślizgasz, trzeba robić run naokoło aby dostać się jakoś do góry
- parkour nie ma podjazdu do unity, animacje wykastrowane
- mapa ładna, ale nic tam nie ma ciekawego do szukania
- brak zmiany czasu w ciągu dnia
- okropna mimika, twarze postaci to poziom gier z PS3/X360, odstają zdecydowanie od reszty wizualnej
- głównie statyczne ujęcia kamer na wstawkach
- nieciekawe postacie, większość nawet tych głównych zbyt podobna do siebie, niby kilka innych osób a model twarzy niemal ten sam
Ogólnie: 6+
Ładna grafika i w miarę ok skradanie które potrafi sprawić fun, reszta do wymiany.
To tytuł lepszy niż Mirage, ale jak na tak popularną markę i z takim budżetem to nie ma za dobrze. Jakby nie te plusy co wypisałem wyżej, zjechałbym grę totalnie.
Za Shadows odpowiada ekipa od tych niestety gorszych części serii, to tak na pocieszenie.
Contra Operation Galuga (XSX)
Grafika: 4
Dźwięk: 7
Grywalność: 8-
+ miodne strzelanie
+ uzbrojenie
+ pomysłowe levele
- kiczowaty styl graficzny ala fornite, przez to leci niestety też klimat
- czas gry 2h
- teksty, dialogi w trybie fabularnym wybijają z gry, dobrze, że jest tryb arcade
Ogólnie: 7-
Nawet dobra Contra, warto sprawdzić.
Jakby nie mobilny wręcz styl graficzny dałbym wyższą notę.
Ranking serii.
1. Contra, Gryzor (Nes) gra legenda
2. Super Contra (Nes)
3. Contra Hard Corps (Mega Drive)
4. Contra 3 (Snes)
5. Contra Shattered Soldier (PS2)
6. Contra Operation Galuga (XSX)
Guns Gore & Cannoli 2 (XSX)
Grafika: 5
Dźwięk: 7+
Grywalność: 8-
+ fun ze strzelania
+ klimat
+ humor
- czas gry około 2-3h
Ogólnie: 7-
Tytuł lepszy odrobinę od jedynki.
Bardzo dobrze się sprawdza po zaliczeniu nudnych molochów ala Shadows.
