pokój znalazłem sobie na airbnb, u japońsko-tajwańskiej rodzinki, więc to mnie urządza najbardziej. 100x lepiej niż jakiś tani hostel.
co do jedzenia, ja jem prawie wszystko (bento, rameny, tempury, surowe, gotowane, pieczone etc.), oby tylko nie ruszało się na talerzu. panna uwielbia sushi, może być nawet to taniutkie z barów z jeżdżącymi talerzykami (wiecie o co chodzi).
dobra opcja na te shinkanseny, tyle że wtedy pobyt byłby dość przerywany (7 dni na wycieczkach, 4 na miejscu). no chyba, że w tokyo baza i wypady na 1-2 dni w różne miejsca, co wiązałoby się z dodatkowym kosztem za nocleg. chyba, że nie zawsze potrzebny i np. 1 dzień na horoshimę / osakę wystarczy.
napiszcie co warto zwiedzić. łykam niemal wszystko, ale architektura, muzeum, night life i tzw. street life oraz jakiś krajobraz musi być. hiroshima jak najbardziej. 7 dni wystarczy w powyżej przedstawionym schemacie (z wypadami na 1-2 dni) wystarczy?