Przeszedłem demo.
Nigdy nie byłem specjalnie pozytywnie nastawiony do tego tytułu (wydawał mi się średni i przereklamowany), ale teraz zaczynam poważnie rozważać zakup. Gameplay jest wymagający i mocno survivalowy, a w dodatku gra straszy bardziej niż pierwszy Dead Space (sam nie jestem pewien czy to zalety). Grafika z technicznego punktu widzenia może dupy nie urywa, lecz jako całokształt wypada więcej niż dobrze. Mroczna stylistyka i zastosowane filtry nadają grze realizmu. Dźwięk jest kolejnym plusem i również wywołuje zamierzony efekt, czyli przyprawia o ciarki na plecach. No i co ważne, kontroler został wykorzystany idealnie i świetnie podbija wrażenia płynące z rozgrywki. Sprawdza się nie tylko jako mapa i szybki dostęp do ekwipunku. Służy też jako detektor ruchu (nastrojowe pikanie - a nie tylko zombiaki biegają, bo szczury występują dość licznie) i skaner otoczenia. Pozwala też na drobną interakcję z przedmiotami.
Demo oceniam na 8/10. Choć mam pewne obawy, co do pełnej wersji, czy później aby nie robi się zbyt monotonnie. No i podejrzewam, że fabuła jest kiepściutka.
Jak przejdę NSMBU, to pomyślę nad kupnem. Grę można dostać (w tej chwili) za 135zł wliczając wysyłkę. Nie jest więc tragicznie (choć nadal dość drogo, biorąc pod uwagę, że to w końcu tytuł startowy).