Polacy to zawsze pokręceni - na świecie DS wiedzie prym, u nas PSP, na świecie Wii wygrywa ze wszystkim, co powstało, a w Polsce garstka osób wie, że taka konsola w ogóle istnieje.
Żeby mi tutaj ktoś nie zarzucił czegoś - miałem zarówno DSa, PSP, jak i Wii.
Oczywiście propsy, Sony.