Devilek, reprezentujesz typowo zachodnioeuropejski tok rozumowania. Za mocno trzymasz się ram, zasad, praw

Trochę więcej luzu

Co prawda rozumiem czemu Cię tak odtrąca japoński kierunek artystyczny, ale uwierz mi, to nie jest kicz w takim rozumieniu jakim go pojmujesz. To jest po prostu inna filozofia pojmowania i postrzegania świata - przekraczanie ram i norm to u nich codzienność; z tego też powodu to właśnie stamtąd wychodziły najlepsze gierki swojego czasu, a i nadal wychodzą, jeżeli przyjrzeć się jednej szczególnej platformie <tuli DSa do siebie

>. Wystarczy sobie uświadomić że żyją w kolektywnym społeczeństwie, a silnie, czasem przesadnie, zindywidualizowane postacie głównych bohaterów i nie tylko stają się całkiem zrozumiałe

No i nie ukrywajmy kurna, 2 metrowy miecz przecinający stal jak masło jest równie mega co spluwa gruba jak świnia plująca ołowiem

Tak samo dzieciak, mający u swego boku wilka potrafiącego rozszarpać i wypluć samochód niczym kapcia babci.
Stary! To jest odlot!

Zajebistość w czystej postaci

Przyznaj, że chciałbyś mieć takiego zwierzaka u swego boku!