Wszystkich was to czeka posiadacze konta na fejsiku. On już stał się tym, czym dla wielu jest tv - ON MUSI być włączony w tle jakichkolwiek działań.
Coś w tym jest. Sam znam człowieka, który po prostu nie mógł wspólnie z nami(znajomymi) obejrzeć filmu, nie trzymając na kolanach laptopa, albo nie wychodząc co chwile do swojego pokoju, by komuś na coś odpisać, czy by sprawdzić wiadomość.
W ogóle przez innych znajomych zostałem ostatnio wyśmiany i zbeczony, za brak profilu na FB

Kolega mi łaskawie oznajmił, że "ludzie już się ze mnie śmieją"...
Przerażające.