Zauważyłem że ostatnio każde gówno i głupotę można nazwać trollingiemi i nagle staje się warte oglądania i polecenia. Coś jest marne to jest marne. Niedługo gówno zaczną w paczkach sprzedawać a ludzie będą kupować bo "oni nie na serio w te paczki nasrali, tylko tak ironicznie, dla beczki, żeby strollować wszystkich. Biorę dziesięć."