trip hop lub jazz to dobra muza na noc.
Poza tym sluchalem troche milosc w czasach popkultury myslivitz (wiem ze pedalstwo). Najgorzej jest z tekstami. Sluchalem wczesniej ichpierwszej plyty, i ostatniej i smecili troche, ale tutaj to juz idzie sie pożnac. Kazdy tekst jest o nieszvzesliwej milosci, lub o samotnosci (przy czym niewiadomo o co chodzi bo gosc raz spiewa ze chce smotnosci a kiedy indziej narzeka. Romantycy w morde kopani. Co do reszty to album jest dobry technicznie, momentami fajne przekscia, no jest ok, a piosenka chłopcy jest jedna z moich ulubionych w starej polskiej muzyce rockowej popularnej, z chyba najlepszym tekstem w tej dziedzinie (mimo wszystko). No i rojek rządzi wokalnie, nie wiem czemu musial odejsc po Nieważne jak wysoko jestesmy, album sie nie podobal fanom a mi swego czasu (fanem nie jestem) przypasowało to ze nie stoją w miejscu i robią cos nowego (uderzyli w progresywne lekko). Niestety rojka nie ma w zespole, i cos mi sie zdaje ze beda koncertowac dalej ale nic nowego na razie nie wydadza