Nie wytyka się im ich wiary i sposobu spędzania wolnego czasu, tylko tego, do czego się to sprowadza - do manipulacji słabszymi osobami (mniej inteligentnymi powiedzmy) mianowicie. Gdyby ci twoi "homosie" mieli przywódcę, któremu daliby sobie robić z mózgu papkę (tak, analogia do "moherów" i rydzyka), to też byliby uważani za tę niechcianą część elektoratu. I nie, nie dlatego, że są gejami, tylko dlatego, że są debilami. Tolerancja - owszem, dla wszystkich - homoseksualistów, katolików, czarnych, białych, żółtych, ale nie dla idiotów. I nie, też nie sądzę, że słuchanie radia maryja automatycznie czyni ze starszych osób idiotów - po prostu tak się składa, że duża część słuchaczy tej stacji jest zamknięta w swoim własnym świecie i ma często nieracjonalne poglądy, którymi dodatkowo pozwala sobie łatwo manipulować przez określone osoby (w tym przypadku księży przemawiających z radiowych głośników). Nieważne, czy ta manipulacja sprowadza się to do głosowania na "słuszną" czy też "niesłuszną" partię - po prostu, każde wybory, których wynik jest w dużym stopniu uzależniony od propagandy ładowanej ludziom do głów, są złe.