Hah no jasne, przecież chociażby obrona mienia, lub własnego życia przed bandytami jest idiotycznym argumentem
Pierwszy argument zwolenników i nie wiedzą jak dalece nieprawdziwy.
Więcej broni na rynku= uzbrojeni przestępcy. Tutaj zawsze pada kontrargument, że przecież przestępca i tak zawsze będzie miał broń jak się postara, a ofiara nie. Jest to jednak bardzo niewielki procent ogółu bandytów, a problem w tym że uzbrojonych zostanie ta pozostała większośc, która w aktualnych warunkach broni nie ma.
Jeśli nie cieszą Cię dresy pod blokiem, które jeśli napadną to użyją pięści, a w najgorszym razie kosy, to wyobraź sobie co, jeśli ponad połowa z nich będzie miała gnata (łatwo dostępny po wprowadzeniu ustawy, chociażby ceny na czarnym rynku spadną dramatycznie).
Samo posiadanie broni palnej zresztą zachęca do jej użycia (argument że to "ludzie zabijają, nie broń"), mnóstwo badań i eksperymentów na ten temat było.
Nie jest to groźne w przypadku zdrowych społeczeństw jak Kanada (gdzie nie ma strachu 24/7 w mediach), w USA problem jest katastrofalny ponieważ to cholernie zastraszone i bojaźliwe społeczeństwo, a Polacy są jeszcze bardziej wystraszeni i bojaźliwi.
Nawet najbardziej podstawowy argument, że obronisz rodzinę, jeśli ci bandyta wejdzie do domu, a Ty masz gnata- guzik prawda, miec broń to jedno, umiejętnośc posługiwania się nim to dwa, a 99% ludzi jest w stakich chwilach w takim szoku, że staliby sparaliżowani przed przestępcą, nie mogąc się ruszyc.