Na kim chcesz się wyżyć? Na niewinnych uczniach? Wówczas nie będziesz lepszy niż ci wszyscy jędzowaci nauczyciele, którzy pewnie też byli prześladowani w szkole ;P.
Swoją drogą, nauczyciel, który potrafi uczyć, zna się na swoim przedmiocie i, przede wszystkim, lubi uczyć (i lubi uczniów), to prawdziwy skarb. Pomimo, iż nie narzekam na swoich nauczycieli z podstawówki, gimnazjum i liceum, to na palcach jednej ręki mogę policzyć tych, którzy byli naprawdę bardzo dobrymi Nauczycielami; osobami, które wręcz sprawiały, że nawet pomimo kilku pał w dzienniku chciało się przychodzić na zajęcia i poprawić oceny, do których można śmiało było podejść z problemem. Moja, niestety już świętej pamięci, nauczycielka od matematyki z liceum to potrafiła nawet, jeżeli nie umiała rozwiązać jakiegos problemu na miejscu, brać zadanie do domu i przynieść na następne zajęcia rozwiązane.