Że też nikt z tego nie zrobił jeszcze swoistego fotostory...
Wkurza mnie, że mam napisac do jutra do północy jakieś wypracowanie na 5 stron, nieważne jakie, mają byc przypisy we wszystkich trzech stylach.
Po cholerę w trzech, jeśli i tak przy magisterce będę używał tylko jednego, bo nie wolno mieszac?
Po cholerę, jeśli w ang. stosuje się głównie jeden i tyle?
Po cholerę mam się o tym uczyc, jeśli przecież już to stosowałem w pracy licencjackiej? Jaki jest sens tego?
Ma ktoś jakiś tekst może na kilka stron, z przypisami w treści?