Autor Wątek: [archiwum] Co Was wkurza?  (Przeczytany 849542 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7480 dnia: Października 17, 2008, 21:14:38 pm »
Z problemów mniejszych:

1. Na karcie pamięci nie może egzystować zapis Tourist Trophy jednocześnie z zapisem z Gran Turismo 4. Ktoś tam w Polyphony powinien dostać w czapę, szczególnie, że w instrukcji GT4 reklamowane jest TT. Być może to wina nieoryginalnej karty pamięci (wątpliwe) albo kolejności stworzenia tych zapisów (najpierw TT, a potem GT4, może teraz gdy mam zapis GT4, to TT też się stworzy).

2. W GTA III nie mam pomysłu jak rozwalić misję z psychopatami lecącymi, by wybuchnąć, z furgonetek.

3. Nie przyszła pilnie potrzebna książka zamówiona w sobotę.

Teraz z większych:

1. Chamstwo/chytrość/buractwo studencików. 90% w ogóle nie wyobraża sobie używania legalnego oprogramowania, a wywalenie 200zł na jakieś "uber alles" słuchaweczki do mp3 (!!!!!!!!!!!!!!) jest czymś normalnym. Spoko, nie ma to jak lans super słuchaweczkami do skompresowanej muzy. Schaboszczak za 3,7zł też jest szczytem burżujstwa, lepiej zeżreć bułkę z parówą (kombo za 67gr). Wydanie 40zł na podręcznik, to (cytuję): "wywalanie kasy w błoto". Dodatkowo rozbraja mnie podejście ludzi: byle do chałupy/byle się schlać. Ogólnie rzecz biorąc wszystko rozbija się o kasę. Nie da się z nikim pójść na basen, bo za drogo (wywalenie 200zł na adidaski jest spoko), do kina to samo itp. Rozumiem, że są biedni ludzie, ale jak ktoś dzień wcześniej przewala 50zł na chlanie, a potem żal mu 1,29zł na wodę, to mnie wkurza. Niektórzy mają potężną argumentację: NIE CHCE MI SIĘ. A nie przypadkiem żal ci kasy dusigroszu?

A jeszcze dodam, że w takim otoczeniu człowiek krępuje się kupić jakąś gazetkę czy płytę, bo potem zaczynają się teksty: "łoooł ale cię pogrzało 20zł za płytę!!! Mogłeś mi dać tę kasę, a płytę bym ci załatwił" itp. I to nie kwestia tego, że same obwiesie wokół mnie, tak po prostu jest, większość tak działa.

2. Niemiłosiernie wkurzają mnie te wszystkie prywaciarskie studia, które kompletnie rozwaliły prestiż bycia magistrem. Teraz każdy obwieś nim może być, każdy menel spod sklepu czy tuman z ekonomika, co gubi się w tabliczce mnożenia. Ja też na studiach nie powinienem być, jestem przecież przeciętniakiem, a tu bach-bach na publiczne się dostałem. Jakbym nie był taki miękki to na znak protestu olałbym je, ale nacisk rodziny/społeczeństwa mnie przerasta.
« Ostatnia zmiana: Października 17, 2008, 21:17:02 pm wysłana przez setezer »

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 798
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7481 dnia: Października 17, 2008, 21:39:23 pm »
Studia śmierdzą. Wg mnie to opcja dla ludzi z menedżerskimi aspiracjami, którzy pół życia chcą spędzić na najbardziej renomowanych uczelniach.

W innym przypadku obrotny człowiek bez matury może się lepiej ustawić.

Tarniak

  • Gość
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7482 dnia: Października 17, 2008, 21:58:51 pm »
Cytuj
1. Chamstwo/chytrość/buractwo studencików. 90% w ogóle nie wyobraża sobie używania legalnego oprogramowania, a wywalenie 200zł na jakieś "uber alles" słuchaweczki do mp3 (!!!!!!!!!!!!!!) jest czymś normalnym. Spoko, nie ma to jak lans super słuchaweczkami do skompresowanej muzy. Schaboszczak za 3,7zł też jest szczytem burżujstwa, lepiej zeżreć bułkę z parówą (kombo za 67gr). Wydanie 40zł na podręcznik, to (cytuję): "wywalanie kasy w błoto". Dodatkowo rozbraja mnie podejście ludzi: byle do chałupy/byle się schlać. Ogólnie rzecz biorąc wszystko rozbija się o kasę. Nie da się z nikim pójść na basen, bo za drogo (wywalenie 200zł na adidaski jest spoko), do kina to samo itp. Rozumiem, że są biedni ludzie, ale jak ktoś dzień wcześniej przewala 50zł na chlanie, a potem żal mu 1,29zł na wodę, to mnie wkurza. Niektórzy mają potężną argumentację: NIE CHCE MI SIĘ. A nie przypadkiem żal ci kasy dusigroszu?

Zacznij się przyzwyczajać, to nieco ustąpi po pierwszej sesji, co drugi zrobi sobie 'reality check' (wybacz, że z angielska, ale nie ma adekwatnego odpowiednika). Z drugiej strony, wymagasz nieco za dużo, co również ustąpi z czasem. Przyzwyczaisz się, przestanie Cię to obchodzić, cokolwiek. Nie od dziś i nie "z nikąd" wzięło się hasło: "nie bądź student". Dla mnie hasło "ty studencie" to tak jak "ty chu*u", dlatego parafrazując Billa Clintona: "studiuję, ale nie jestem studentem". Popatrz też na to z innej strony, zapewne większość z tych co wciąż myślą o "najebce", była trzymana w domku pod kloszem i czujnym okiem mamusi. W takiej sytuacji nie mogli "komfortowo" sponiewierać się w dowolnej ilości i czasie, dlatego nie mieli jak dotąd czasu, by im się to znudziło, bądź po prostu przestało kręcić. Znam sporo osób, które zaczynając już studia (w tym ja) mieli to o czym większość studencików marzy chcąc iść na studia: o wolnej ręce i braku ograniczeń.

Cytuj
A jeszcze dodam, że w takim otoczeniu człowiek krępuje się kupić jakąś gazetkę czy płytę, bo potem zaczynają się teksty: "łoooł ale cię pogrzało 20zł za płytę!!! Mogłeś mi dać tę kasę, a płytę bym ci załatwił" itp. I to nie kwestia tego, że same obwiesie wokół mnie, tak po prostu jest, większość tak działa.

U mnie raczej nie kwota, a tematyka gra rolę. "Ciebie to interesuje?", "w tym jest coś ciekawego?", a to była tylko Polityka. O muzyce na szczęście większość ze mną nie dyskutuje. Uf. Są konkretni ludzie, byłą laskę tam poznałem, kilku naprawdę dobrych kumpli, jak wszędzie, ale buceriada większa niż w liceum.

Cytuj
2. Niemiłosiernie wkurzają mnie te wszystkie prywaciarskie studia, które kompletnie rozwaliły prestiż bycia magistrem. Teraz każdy obwieś nim może być, każdy menel spod sklepu czy tuman z ekonomika, co gubi się w tabliczce mnożenia. Ja też na studiach nie powinienem być, jestem przecież przeciętniakiem, a tu bach-bach na publiczne się dostałem. Jakbym nie był taki miękki to na znak protestu olałbym je, ale nacisk rodziny/społeczeństwa mnie przerasta.
Ja tam poszedłem na studia które lubię i na których mam co robić. Ci co poszli, bo była presja rodziny bądź "bo tak wyszła matura" w większości raczej się z nimi pożegnali. Zresztą, życie weryfikuje na ile to jest "papierek". Mnie bardziej mierzi brak jakichkolwiek zainteresowań wykraczających poza to, o czym traktują studia.  U 90% studentów filologii największą pasją są... języki. Chlubne, ale możnaby coś jeszcze, cokolwiek (pomijam fakt zdawania wszystkiego po n razy [nie żebym francuskiego przez 7 dni nie zdawał, ale nie twierdzę, że jestem wszechstronnym poliglotą ;)]).
« Ostatnia zmiana: Października 17, 2008, 22:04:00 pm wysłana przez tarniak »

LoNdEk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-10-2007
  • Wiadomości: 6 670
  • Reputacja: 15
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7483 dnia: Października 17, 2008, 22:01:36 pm »
Studia śmierdzą. Wg mnie to opcja dla ludzi z menedżerskimi aspiracjami, którzy pół życia chcą spędzić na najbardziej renomowanych uczelniach.

W innym przypadku obrotny człowiek bez matury może się lepiej ustawić.

No no... i niestety musze sie z taba zgodzic :)

Tarniak

  • Gość
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7484 dnia: Października 17, 2008, 22:03:47 pm »
Studia śmierdzą. Wg mnie to opcja dla ludzi z menedżerskimi aspiracjami, którzy pół życia chcą spędzić na najbardziej renomowanych uczelniach.

W innym przypadku obrotny człowiek bez matury może się lepiej ustawić.

No no... i niestety musze sie z taba zgodzic :)
Taa, bo emigrowałeś.  :P

Nobu_hex

  • Gość
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7485 dnia: Października 17, 2008, 22:05:35 pm »
setezer - a nie wydaje Ci się, że trochę za bardzo próbujesz się wpierdzielać z butami w czyjeś życie? Może lepiej zająć się sobą zamiast oceniać wszystkich dookoła?

A co do studiów prywatnych - blancio_ jest na prywatnych, Miazga chyba też... O kuwasz, ja też przecież... I jece paru innych moich kumpli. I z całą pewnością nikt z w/w (siebie nie wliczam, bom skromny człowieczek jest) nie jest obwiesiem czy ćwierćinteligentem. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. A z doświadczenia wiem, że i na państwowych studiach znalazłoby się wiele osób, których nie powinno tam być... Poza tym nie wiem z jakimi uczelniami prywatnymi miałeś do czynienia, ale na KSW ("znienawidzonej" przez tarniaka :*) czy u Tischnera jest dość duża selekcja i nie każdy może się dostać (a nawet jak komuś uda się przedostać cudem przez sito to później i tak egzaminy wszystko weryfikują). Ponadto nadmienić chciałem, że najbardziej prestiżowe światowe uczelnie są uczelniami PRYWATNYMI.

LoNdEk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-10-2007
  • Wiadomości: 6 670
  • Reputacja: 15
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7486 dnia: Października 17, 2008, 22:07:14 pm »
Studia śmierdzą. Wg mnie to opcja dla ludzi z menedżerskimi aspiracjami, którzy pół życia chcą spędzić na najbardziej renomowanych uczelniach.

W innym przypadku obrotny człowiek bez matury może się lepiej ustawić.

No no... i niestety musze sie z taba zgodzic :)
Taa, bo emigrowałeś.  :P

po czesci bylem zmuszony do emigracji, ale bedac w Polsce studiowalem, probowalem studiowac (3 lata, 3 uczelnie, 3 kierunki), ale wiekszosc czasu zamiast na nauce spedzalem na "korzystaniu" z zycia i zapewnianiu sobie $$$ :)

Ciapkas

  • Gość
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7487 dnia: Października 17, 2008, 22:08:33 pm »
Ej Tarniak to to jest jakiś ogólny kierunek filologii. Do teraz myślałem, że filologia angielska.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7488 dnia: Października 17, 2008, 22:08:50 pm »
Za 10 lat synek w przedszkolu zapytany co robi ojciec odpowie, że kopie rowy, a nie jest magistrem. Pani się zdziwi: "Ojej to takich niewykwalifikowanych biorą do kopania rowów???".

Lepiej się poczułem, że nie tylko mnie to "wkurza" (Tarniak).

Cytuj
setezer - a nie wydaje Ci się, że trochę za bardzo próbujesz się wpierdzielać z butami w czyjeś życie? Może lepiej zająć się sobą zamiast oceniać wszystkich dookoła?
W którym momencie się wpierdzieliłem? W tym, w którym skrytykowałem PRZYSZŁĄ ELITĘ INTELEKTUALNĄ, że chleją? Czy w jakimś innym? O prywatnych przeczytaj dokładnie, wg mnie na studia powinna iść tylko naprawdę elita, a nie wszyscy. Nie mówię, broń boże, że ktoś z was nie jest akurat w tej elicie (nie wnikam dlaczego studia takie a nie inne, np. sytuacje Blancio znam), ale ogólnie. 95% ludzi po ekonomikach/liceach idzie na studia.

Tarniak

  • Gość
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7489 dnia: Października 17, 2008, 22:11:01 pm »
Cytuj
ale na KSW ("znienawidzonej" przez tarniaka :*)
Troszkę zmieniłem zdanie jak usłyszałem jaka jest kadra i ilu bogatym "przyszłym prawnikom" podziękowano. ;) Swoją drogą setezerowi chodziło o typowych bogatych "młotów", a ani Miazgia ani Ty czy nawet (mogę go pojechać, bo nie ma Internetu) _blancio do tej grupy się nie zaliczają.

Cytuj
setezer - a nie wydaje Ci się, że trochę za bardzo próbujesz się wpierdzielać z butami w czyjeś życie?
Myślę, że komentarz na forum nie jest jeszcze wpieprzaniem się z butami w życie :). Chociaż część z tego, o czym napisał mnie również wkur**a, więc to subiektywne podejście z mojej strony.

LoNdEk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-10-2007
  • Wiadomości: 6 670
  • Reputacja: 15
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7490 dnia: Października 17, 2008, 22:11:09 pm »
jeszcze dodam, ze wszystkiego co umie, nauczylem sie sam, skonczylem ogolniak ( tak tak ), ale zawsze mialem ciagotki do komputerow i skonczylo sie na tym, ze nie raz pomagalem kumplom studiujacym informatyke... taka juz ze mnie bestia :*

Tarniak

  • Gość
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7491 dnia: Października 17, 2008, 22:13:25 pm »
Ej Tarniak to to jest jakiś ogólny kierunek filologii. Do teraz myślałem, że filologia angielska.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Angielska, ale mam lektorat francuskiego i teoretycznie drugą specjalizację... rusycystykę.

LoNdEk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-10-2007
  • Wiadomości: 6 670
  • Reputacja: 15
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7492 dnia: Października 17, 2008, 22:15:50 pm »
Kak teba zabod ?!


Ca'va ?? ( czy jak to sie pisalo :) )

Ciapkas

  • Gość
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7493 dnia: Października 17, 2008, 22:17:42 pm »
Cytuj
Angielska, ale mam lektorat francuskiego i teoretycznie drugą specjalizację... rusycystykę.

Ja się uczę francuskiego w szkole. Przyznaj, że to iście poj**any język :-P

Marins

  • Gość
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7494 dnia: Października 17, 2008, 22:19:15 pm »
Ja się uczyłem fran. 6 lat - posrany język.

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7495 dnia: Października 17, 2008, 22:21:16 pm »
A ja żałuję, że nie mam franca w LO, bo chętnie bym się pouczył zamiast niemieckiego.

Wkurzają, a może nawet bardziej bawią mnie koleżanki, z którymi chodzę do klasy: niektóre z nich w gimnazjum poprawiały się z każdej oceny niższej niż 5, a teraz, jak nie umieją na takie badziewie jak PO czy PP, to mina jakby pół rodziny wymarło. Ale cóż- ambicje mają na SGH itp., to niech się uczą.  :cool:

Tarniak

  • Gość
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7496 dnia: Października 17, 2008, 22:23:53 pm »
Dajcie mi spokój z francuskim! :( Chociaż niemiecki faktycznie, gorszy. Wkurza mnie to szczekanie.

Cytuj
Kak teba zabod
Źle. зoвyт. ;)

Ciapkas

  • Gość
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7497 dnia: Października 17, 2008, 22:26:10 pm »
To samo :lol:

Kurde też nie czaję jak można przejmować sie przedmiotami typu PP, PO, WOK itp.

I jeszcze są na lekcjach te u mnie ciężko przestraszone. Zabija mnie to. :lol:


Lesiu, uczę się angielskiego, niemca, francuskiego, łaciny i może będę ruskiego.

Francuski<niemiecki.

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7498 dnia: Października 17, 2008, 22:29:26 pm »

Lesiu, uczę się angielskiego, niemca, francuskiego, łaciny i może będę ruskiego.

Francuski<niemiecki.


Zależy, jak w każdej dziedzinie.

Tarniak

  • Gość
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7499 dnia: Października 17, 2008, 22:36:38 pm »
Cytuj
Francuski<niemiecki.
Łatwiejszy, ale brzmi gorzej. Łacina to przy wymienionych, perełka. Miła, przyjemna i połowę słów znasz już z polskiego i angielskiego ;).

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7500 dnia: Października 17, 2008, 22:37:48 pm »
Tarniak, co zamierzasz robić po filologii?

Ciapkas

  • Gość
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7501 dnia: Października 17, 2008, 22:38:28 pm »
Uczyć może, albo być tłumaczem przysięgłym.

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7502 dnia: Października 17, 2008, 22:39:37 pm »
Zaraz mnie ze złości rozniesie od środka. NIEMIECKI > FRANCUSKI???? Echhhhhhhhhhhh... fakt, że jakiś język jest trudniejszy od innego, nie sprawia, że jest językiem GORSZYM. Zresztą francuski jest DUŻO łatwiejszy od niemieckiego, ale tutaj możliwe, że to kwestia indywidualnych preferencji. Dla mnie niemiecki jest absolutnie niepojęty i nigdy nie wykroczę w jego znajomości poza "dzień dobry" i "do widzenia", zresztą "do widzenia" z pewnością napisałbym z błędami. Odpalcie jakiś Medikopter, taki serial austriacko-niemiecki a potem jakąś francuszczyznę. MEDIKOPTERA w oryginale nie da się słuchać, przynajmniej ja nie mogę. A francuski to melodia dla uszu. Niemiecki jest sztywny, łamany, dla gości nieustannie drących ryja, ale nie napiszę, że > czy <=, ma też swój urok. Preferuję języki bardzie swobodne, hiszpański jest nie do pobicia.

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7503 dnia: Października 17, 2008, 22:40:13 pm »
Cytuj
Chamstwo/chytrość/buractwo studencików. 90% w ogóle nie wyobraża sobie używania legalnego oprogramowania, a wywalenie 200zł na jakieś "uber alles" słuchaweczki do mp3 (!!!!!!!!!!!!!!) jest czymś normalnym. Spoko, nie ma to jak lans super słuchaweczkami do skompresowanej muzy. Schaboszczak za 3,7zł też jest szczytem burżujstwa, lepiej zeżreć bułkę z parówą (kombo za 67gr). Wydanie 40zł na podręcznik, to (cytuję): "wywalanie kasy w błoto". Dodatkowo rozbraja mnie podejście ludzi: byle do chałupy/byle się schlać. Ogólnie rzecz biorąc wszystko rozbija się o kasę. Nie da się z nikim pójść na basen, bo za drogo (wywalenie 200zł na adidaski jest spoko), do kina to samo itp. Rozumiem, że są biedni ludzie, ale jak ktoś dzień wcześniej przewala 50zł na chlanie, a potem żal mu 1,29zł na wodę, to mnie wkurza. Niektórzy mają potężną argumentację: NIE CHCE MI SIĘ. A nie przypadkiem żal ci kasy dusigroszu?

Witamy w prawdziwym świecie :]

Cytuj
W innym przypadku obrotny człowiek bez matury może się lepiej ustawić.


Si. Jak ktoś ma pomysł na biznes, to w sumie nie potrzebuje wyższego wykształcenia. Gorzej, bo często i jemu przyda się i podstawowa wiedza z ekonomii (choc jest i mnóstwo kursów i książek też).
Gorzej jak potrzebujesz dowodu swych umiejętności, czyli papierka- wtedy nie ma zmiłuj się i trzeba gdzieś iśc.

Cytuj
Poza tym nie wiem z jakimi uczelniami prywatnymi miałeś do czynienia, ale na KSW czy u Tischnera jest dość duża selekcja i nie każdy może się dostać (a nawet jak komuś uda się przedostać cudem przez sito to później i tak egzaminy wszystko weryfikują)

Kilka osób z mojego lo w stalowej woli poszło na KSW- okazuje się że mimo iż prywatne, to uczyc też się trzeba, wcale nie trzymają tak na siłę i w sumie wszyscy już odpadli po pierwszym roku (choc prymusy toto nie byli).

Cytuj
ale ogólnie. 95% ludzi po ekonomikach/liceach idzie na studia.

Bo po LO z zasady powinno iśc się na studia :]


Jutro mam pierwszy zjazd w Tarnowie na zaocznej magisterce- nie wkurza, ale przeraża mnie wręcz fakt pobudki o 5 rano.
A wkurza też niesamowicie to, że na 12 grup chyba, po 17 osób każda, na taką masę ludzi, gdzie patrząc po nazwiskach znam kilka osób zresztą, dali mnie do grupy z moją byłą  :-x
A niech ich strzeli!





« Ostatnia zmiana: Października 17, 2008, 22:42:57 pm wysłana przez _Music »

Ciapkas

  • Gość
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7504 dnia: Października 17, 2008, 22:46:40 pm »
Cytuj
Zaraz mnie ze złości rozniesie od środka. NIEMIECKI > FRANCUSKI???? Echhhhhhhhhhhh... fakt, że jakiś język jest trudniejszy od innego, nie sprawia, że jest językiem GORSZYM. Zresztą francuski jest DUŻO łatwiejszy od niemieckiego, ale tutaj możliwe, że to kwestia indywidualnych preferencji. Dla mnie niemiecki jest absolutnie niepojęty i nigdy nie wykroczę w jego znajomości poza "dzień dobry" i "do widzenia", zresztą "do widzenia" z pewnością napisałbym z błędami. Odpalcie jakiś Medikopter, taki serial austriacko-niemiecki a potem jakąś francuszczyznę. MEDIKOPTERA w oryginale nie da się słuchać, przynajmniej ja nie mogę. A francuski to melodia dla uszu. Niemiecki jest sztywny, łamany, dla gości nieustannie drących ryja, ale nie napiszę, że > czy <=, ma też swój urok. Preferuję języki bardzie swobodne, hiszpański jest nie do pobicia.

Kwestia gustu. ehhhhhhhhhh....- podoba mi się ten tekst strasznie.

A wkurza mnie to ze w sieci są girsy 2 :/
Opublikowane: Październik 17, 2008, 22:41:35
Ziańko to będzie jak ja się nie dostanę na studia, które chcę :-P

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7505 dnia: Października 17, 2008, 22:47:58 pm »
Nie sądzę, żeby ktoś, kto przejmuje się czwórką z historii, się nie dostał. -_-'

LoNdEk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-10-2007
  • Wiadomości: 6 670
  • Reputacja: 15
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7506 dnia: Października 17, 2008, 22:48:12 pm »
Dajcie mi spokój z francuskim! :( Chociaż niemiecki faktycznie, gorszy. Wkurza mnie to szczekanie.

Cytuj
Kak teba zabod
Źle. зoвyт. ;)

ehh... 8 lat sie rosyjskiego uczylem... ale jak sie nie uzywa jezyka to sie zapomina :)
francuzki ok roku sie uczylem :)

Ciapkas

  • Gość
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7507 dnia: Października 17, 2008, 22:49:44 pm »
Nie sądzę, żeby ktoś, kto przejmuje się czwórką z historii, się nie dostał. -_-'

Mam zamiar dostać się na państwowe, prawo, najlepiej UJ, oczywiście w Kraku.
Moje obawy są uzasadnione 8-)

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 798
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7508 dnia: Października 17, 2008, 23:03:36 pm »
Włoski jest łatwy, prosty i przyjemny. Oglądając mecze z włoskim komentarzem, słuchając wywiadów, czytając fora i portale ogarnąłem bardzo dużo - tylko dzięki włoskiej piłce. Trochę się jeszcze na własną rękę szkoliłem, żeby w razie czego umieć go szerzej zastosować. Świetna sprawa. Szkoda, że go w szkołach nie uczą. Hiszpański jest podobny.

Niemieckiego uczyli mnie za to 9 lat, a poza ich heisse, ich wohne i ich komme nie pamiętam kompletnie nic. Do tego cały czas miałem ogromne problemy ze zrozumieniem niemieckiej mowy.

Soul hunter 16

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 17-04-2007
  • Wiadomości: 5 787
  • Reputacja: 60
  • Two different souls in one body.Which one is mine?
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7509 dnia: Października 17, 2008, 23:10:06 pm »
Niemieckiego uczyli mnie za to 9 lat, a poza ich heisse, ich wohne i ich komme nie pamiętam kompletnie nic. Do tego cały czas miałem ogromne problemy ze zrozumieniem niemieckiej mowy.

Jak bym siebie czytał  8)

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7510 dnia: Października 17, 2008, 23:20:31 pm »
Faktem jest, że jeśli ma się swoistą blokadę przed jakimś językiem, to ile lat byśmy go nie męczyli, to nie nauczymy się tego.
Niemieckiego też się uczyłem (8 lat), umiem kilka podstawowych zwrotów i potrafię zamówic pokój w hotelu. Tyle.

Za to polecam hiszpański- język nr. 1 w obu amerykach (USA już dawno podbił :]  ), podstawy łatwe, później trochę ciężej, ale jeśli lubi się po prostu dany język/interesuje tamtejszą kulturą to coś takiego wchodzi do głowy naprawdę łatwo.

Soul hunter 16

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 17-04-2007
  • Wiadomości: 5 787
  • Reputacja: 60
  • Two different souls in one body.Which one is mine?
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7511 dnia: Października 17, 2008, 23:23:29 pm »
Ja chcę się naumieć japońskiego ;)

Tarniak

  • Gość
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7512 dnia: Października 17, 2008, 23:29:15 pm »
Nie sądzę, żeby ktoś, kto przejmuje się czwórką z historii, się nie dostał. -_-'

Mam zamiar dostać się na państwowe, prawo, najlepiej UJ, oczywiście w Kraku.
Moje obawy są uzasadnione 8-)
Możesz zacząć sprzedawać wszystko co zabiera czas i sprawia przyjemność. :lol: Shit, ja wiem, że po tym jest przyszłość, ale... podziwiam wszystkich, którzy na to idą.

Bobi

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 30-08-2007
  • Wiadomości: 757
  • Reputacja: 0
  • PSN ID | Gamertag: Fifi1101
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7513 dnia: Października 17, 2008, 23:29:49 pm »
Ładne są włoski i hiszpański, chętnie nauczyłbym się łaciny, bo jest jak tarniak rzekł "perełką". Na dzień dzisiejszy umiem angielski i przykładam się do niemieckiego (krewni w Austrii, jestem tam raz na rok w wakacje).
A w chwili obecnej przeżywam fascynację językiem... hebrajskim! (Szalom!) Kilka zwrotów już umiem. W ogóle żydzi i ich kultura jest nieźle je*... hm, ciekawa.

A wkurza to że jutro mam lekcję, psia mać!

Tarniak

  • Gość
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7514 dnia: Października 17, 2008, 23:32:27 pm »
Ładne są włoski i hiszpański, chętnie nauczyłbym się łaciny, bo jest jak tarniak rzekł "perełką".
Jak pójdziesz na humanistyczne studia to na nią trafisz. Ja miałem wcześniej w LO i dobrze raczej wspominam, przynajmniej 2 z 3 lat, bo rzadko w 2 klasie bywałem w szkole. ;)

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7515 dnia: Października 17, 2008, 23:38:13 pm »
Jeżeli już dyskutujemy o językach, to mi kompletnie, nie wiem, znudził się(???) język angielski. Nie mam najmniejszej ochoty pogłębiać swojej, obecnie płytkiej, jego znajomości, a dodatkowo drażni mnie jego nadużywanie. Na forum, jak to na forum, ale w "prawdziwym życiu"... Jakieś wstawianie ju noł, fak, kaman, szatap itp. To chyba wynika z "przejedzenia się" tym językiem, bo "comprende" mnie nie drażni, a wręcz cieszy, jak pewnie tych od ww. zwrotów angielskich.

Jeszcze przypomniała mi się pewna sytuacja, ale to raczej pasuje do "tolerancji". Nad Wisłą w Toruniu są takie siedziska i były tam dwie lesbijki, jedna na kolanach drugiej i chyba się całowały. Bez pewności, bo byliśmy daleko. Do czego zmierzam: wg opinii kolegów "lesbijki są zajebiste", to zapytałem, a jak z gejami? "Pedały są obrzydliwi" - "to nie to samo!". Hmmmmmm! Jakiś nowy wymiar tolerancji?

Taaak, łacina jest czadowa. Świetne jest odkrywanie tego, że cała masa słów właśnie z tego języka się wywodzi (ang,romańskie, też polski, który rżnął w francuskiego). Na razie zaczynam, ale już wiem, że mi się będzie podobać.

Ibra

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 19-10-2005
  • Wiadomości: 2 875
  • Reputacja: 0
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7516 dnia: Października 17, 2008, 23:39:37 pm »
Ja się zapisałem na łacinę w pierwszej klasie, ale mnie wykreślili w połowie roku szkolnego, bo nie chodziłem. Ale na parę lekcji się załapałem i b. miło wspominam ten język. Włoskiego się uczyłem chyba od 4 albo 5 klasy podstawówki i za gówniarza ogarnąłem go bardzo dobrze - najlepszy język wg. mnie. Szkoda, że nie mam teraz jak się go uczyć - pod koniec gimnazjum wyjechała ciotka, która mnie uczyła. Teraz się uczę angola i francuskiego, który jakoś bardzo łatwo mi 'wchodzi' i nie narzekam.

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7517 dnia: Października 18, 2008, 00:12:55 am »
Ja tam angielskiego uczę się generalnie dla funu- chyba jedyny przedmiot, który daje mi przyjemność i satysfakcję. Poza tym mam jeba na punkcie tego zajebistego akcentu. :oops: Chodziłem jeszcze na niemiecki, mało pamiętam, a wypadałoby sobie przypomnieć, co by nauka nie poszła w las. Włoski chyba rzeczywiście prosty, bo kuzynka mieszkająca u Makaronów nauczyła mnie jakichś podstawowych zwrotów, jak byłem w 4tej klasie, i pamiętam je do dziś. W ogóle to mam wrażenie, że zjebałem wybierając niemiecki jako język "pozalekcyjny".  :sad:
« Ostatnia zmiana: Października 18, 2008, 00:14:38 am wysłana przez LesiuGR »

Ibra

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 19-10-2005
  • Wiadomości: 2 875
  • Reputacja: 0
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7518 dnia: Października 18, 2008, 00:19:20 am »
A wkurwiło mnie okropnie to, że jutro na 13 mam korki z wosu! I to 3 godziny, kur**! Przyjdę z biby, pośpię 5 godzin i muszę zapierdalać na korki. kur**...

setezer

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 08-05-2005
  • Wiadomości: 3 469
  • Reputacja: 1
Odp: [archiwum] Co Was wkurza?
« Odpowiedź #7519 dnia: Października 18, 2008, 00:29:22 am »
Nie panikuj Ibra, dzisiaj jest Sobota, nie niedziela. Zatem korki masz pojutrze.

A nie moment chwila, zachwianie czasoprzestrzeni, JUŻ JEST JUTRO!!!