W sumie to nie wiem gdzie to wrzucić, ale szok to był, więc tu
Otóż jestem sobie na Mazurach z dziewczyną i jej trzema koleżankami ( jedna z nich to nasza dobra przyjaciółka ). Wszystko fajnie spoko i działy się rzeczy, których się nie spodziewałem, zarówno moja kobieta jak i jej koleżanki, normalnie kąpały się w jeziorze topless, a ja normalnie razem z nimi. Drugiego dnia to samo, idę z dziewczyną na przystań, ona opala się bez stanika ( swoją drogą, kompletnie mnie to nie przeszkadzało, może dlatego, że nikogo nie znałem, to miałem wyje**ne, jeden koleś kilka razy wracał czy aby napewno wszystko z pomostu zabrał
), po chwili przychodzi koleżanka i też ściąga przy mnie stanik jak gdyby nigdy nic
Później przy grillu doszedłem do wniosku, że cycki na żywo, których pomacać nie mogę, chyba mnie po prostu nie jarają
Udany, pełen niespodzianek weekend