/summon Krzysiu
Jak tam Wasteland? Jestes niezadowolony z gry? Wolalbys zeby gra sie nigdy nie ukazala?
Mam na liczniku ponad 80 godzin. Gra mi się zajebiście podoba, a skończyłem gdzieś 2/3 fabuły. Gra cały czas otrzymuje łatki, które poprawiają błędy znalezione przez graczy. Nikt nikogo nie wyruchał z fizycznymi nagrodami. Kolejna produkcja (Torment) już się robi.
Świadomie zapłaciłem i otrzymałem to co chciałem.
No i ja wpłaciłem dwa lata temu 200zł, ale z kluczy na steam, które dostałem, odzyskałem 150zł i mam dwa premierowe wydania w dużych pudłach
Jest jeszcze kwestia tego czy wpłacający używa mózgu czy nie. Jeśli ktoś rzuca pieniędzmi w monitor, bo ktoś napisze "Przechodziłem kiedyś 50m od Ken Levina i właśnie pracuję nad duchowym spadkobiercą Bioshocka" to jest sam sobie winny. Jak toś wpłaca pieniądze na projekt, który potrzebuje 50 tysięcy, a twórca obiecał otwarty świat z mnóstwem zawartości, to sam jest sobie winny.
Z drugiej strony mamy Shafera, który jak się okazało bardzo słabo ogarnia finansowanie produkcji i mu nie wystarcza 3mln na zrobienie liniowej przygodówki
Ja wpłaciłem na Wasteland 2, bo Brian Fargo jaki by nie był to założył Interplay, który miał swego czasu w swoim portfolio mnóstwo świetnych gier, więc chłop się zna na zarządzaniu projektami.
Obsidian też, z tego co widać, sobie dobrze radzi. Mają za dużo do stracenia, jakby ich projekt miałby okazać się klapą. To nie jest jakiś mały i niszowy developer.
tl;dr
Kickstarter jest dla ludzi, którzy korzystają z mózgu. Reszta wyrzuci pieniądze w błoto.