Ale przyznasz, że zrobione nieźle. Poza tym, rzadko trafia się przy profesjonalnej cosplay sesji na nieretuszowane zdjęcia. Napisałbym, że w tych "śmiesznych" przebierankach praca grafików jest zawsze grana i widoczna.
Co by nie pisać, pełna profeska. Make-up, detale na "wdzianku" i fryzura (szczególnie wypustki na czole) wyglądają świetnie. Myślę, że charakteryzator/ka ma niezłe portfolio do pracy przy filmach.