Sylvan, bardzo to podobne do Just Cause? Jak z fabula zadaniami itp?
Szczerze powiedziawszy kupiłem JC Dwa na PS Trzy, ale chyba tylko na kupnie się skończyło i nie grałem, zatem nie będę przyrównywał.
Natomiast jak już uprzednio napisałem, to trochę taki
Mordor w postapokaliptycznym świecie. Dodatkowo ten
Cień Mordoru spotyka Wiesława/Batmana, ponieważ masz rozległą mapkę, niby można na piechotę, ale jak wystrzelisz racę, to za chwilę podjedzie
Płotka/Batmobil nasz Magnus Opus.
Jeździ się od ptk. A do B, w międzyczasie jest od groma zadań pobocznych (typowe - zniszcz wieżę, rozbij fortyfikację przeciwnika). Gdy dorwiemy balon, który przedstawiłem na zdjęciu mamy dostęp do szybkiej podroży (kłania się Far Kraj 4).
Znany szablon piaskownicy z elementami RPG. O fabule nie będę pisał, ponieważ jak to w takich grach bywa, po 4 godz. zabawy zaliczyłem raptem kilka misji, reszta to wstęp i zadania poboczne. Zapewne wzorem
Inkwizycji coś zacznie się po dziesiątej godzinie dziać.
Przemierzanie pustkowi samochodem nie nudzi, walka za jego pomocą jest sympatyczna. Pomaga nam taki Efialtes (oby tylko z wyglądu). Walka wręcz to kopia schematu przedstawionego lata temu w Batmanie i tu się sprawdza.
Jest klimatycznie, przyjemnie. Szczerze to więcej w Maksa gram niż MGS V.
Jestem przekonany, że będzie jak z
Mordorem, czyli nic wybitnego, ale bardzo, ale to bardzo dobra produkcja, taki czarny koń drugiej połowy roku.