Każda prezentacja next-genów (psx, ps2, ps3) pokazywała jakość oprawy, którą można było jarać się w opór. Miała mnie ponieść magia PS4, a nie poniosła. Tutaj żelazne stwierdzenie: CZEKAMY NA E3 i mam nadzieję, że Sony swoją prezentacją spowoduje, że odruchowo kliknę na pre-order. Jedynie Deep Down jak na razie powoduje opad kopary, jeśli w pełni in-game.