Fifa 13 i PES 13.
Dwa, trzy podania? Bullshit.
Ok, wyprzedzę kolejne kwiaty. Drybling, kiwka (nie sztuczki z gałą) dużo łatwiej drybluje mi się w PES'ie, w Fifie jest trudniej obejść przeciwnika z piłką, strzały są wielce podobne (te techniczne są fajniejsze w PES'ie), a ich skuteczność również. Podobno w Fifie za łatwo strzela się gole z dystansu. Hmm w moim pierwszym meczu w PES'a w pierwszych minutach udało mi się strzelić Vucinicem piękną brameczkę z ponad dwudziestu metrow. Trudno nie było, a i w innych meczach strzelałem równie pięknie. Tak jak w Fifie. Animacja biegu z piłką podobna w obu. Ta PES'owska wydaje mi się nieco sztywniejsza, jak gdyby bieg z piłką sprawiał piłkarzowi problem. W Fifie wydaje się to nieco bardziej płynne. Podania w PES są dziwne. Strasznie dokładne, mocne, jak gdyby automatyczne. Poza tym gała leci za każdym razem jak wystrzelona z armaty by po chwili zwolnić. Sama piłka toczy się czasem jak po mokrej murawie. Dziwne. Co do grafiki, to zdecydowanie lepiej wypadają w PES'ie znani gracze. Wyglądają jak żywo. Reszta w obu grach wygląda jak zombiaki. Zawartość obu gier jest znana. Warunki pogodowe, ligi, kluby, etc. Pomyślę jeszcze i może coś dopiszę.
Jak widzicie powstrzymuję się od głupawych i ironicznych tekstów.