GameOnly > Różne

Soczewki kontaktowe VS okulary

<< < (13/18) > >>

Ryo:

--- Cytat: Kert w Października 23, 2014, 23:29:34 pm ---Krople do oczu, tzw. sztuczne łzy o nazwie Refresh. W stacjonarnej aptece ok. 20 zł za 15 ml. Dla mnie spoko i nie drenują portfela, a kropel używa się dość często.
I niestety soczewki przy długotrwałym siedzeniu przed ekranem to rozwiązanie słabsze od okularów. Można dać radę, ale trzeba pamiętać o częstym mruganiu.

--- Koniec cytatu ---
Dzięki, plus.

Jeszcze kilka pytań od nooba:
1. Wczoraj jak zdjąłem soczewki to miałem lekko czerwone oczy. Tak ogólnie jest na początku, bo się muszą oczy przyzwyczaić czy to już od razu oznaka, że muszę kropić?
2. Ile takie soczewki miesięczne mogą sobie leżeć w płynie? Dzisiaj nie wziąłem do roboty, bo bym nie zdążył, więc leżą w pudle z płynem. Wiem, że tak czy siak po 30 dniach soczewy do kosza, nie ważne ile razy miałeś je na oczach w ciągu miesiąca.
3. Czy dajmy na to 2h kimka po robocie w soczewach wchodzi w grę, czy raczej zdjąć?

 
--- Cytat: +Centylion+ w Października 24, 2014, 07:32:41 am ---Najgorszy motyw to zdjąć soczewki i je gdzieś wyrzucić i "zapomnieć" na bańce że się je zdjęło. I potem zdejmuje soczewki których nie mam. To jest dopiero lipa :lol:.

--- Koniec cytatu ---
Ja wczoraj piwkowałem i po 3 browcach musiałem sobie powtarzać i przypominać "zdejmij soczewki, zdejmij soczewki" ;)

Kert:
To może ja odpowiem na podstawie swoich doświadczeń.


--- Cytat: Ryo w Października 24, 2014, 08:23:59 am ---1. Wczoraj jak zdjąłem soczewki to miałem lekko czerwone oczy. Tak ogólnie jest na początku, bo się muszą oczy przyzwyczaić czy to już od razu oznaka, że muszę kropić?
--- Koniec cytatu ---
Nie tylko na początku, oko jednak przyzwyczaja się z czasem. Ja mam miękkie soczewki, więc mniejszy problem z "ciałem obcym" (większa wada i na astygmatyzm chyba są twardsze), ale wg mojego doświadczenia to z reguły rezultat nieumiejętnego "gmerania" paluchem w oku przy wyjmowaniu soczewki. Złapiesz doświadczenie w zakładaniu/wyjmowaniu, oko się przyzwyczai i zaczerwienienie oka będzie rzadsze, jednak nadal może występować.
Kropić trzeba tak czy inaczej, bo obce ciało w oku i wysychanie - to drugie jest chyba największą wadą i upierdliwością w praktyce.


--- Cytat: Ryo w Października 24, 2014, 08:23:59 am ---2. Ile takie soczewki miesięczne mogą sobie leżeć w płynie? Dzisiaj nie wziąłem do roboty, bo bym nie zdążył, więc leżą w pudle z płynem. Wiem, że tak czy siak po 30 dniach soczewy do kosza, nie ważne ile razy miałeś je na oczach w ciągu miesiąca.
--- Koniec cytatu ---
Spokojnie. Ja wymieniam płyn codziennie, czasem co dwa, trzy dni i jest ok. Myślę, że zostawienie soczewek w płynie na jedną dobę jest spokojnie dopuszczalne. Ja zwykle używam combo soczewki jednodniowe + okulary (na zmianę oczywiście, nie jednocześnie ;)). Nie przejmuję się płynem i pudełeczkami.


--- Cytat: Ryo w Października 24, 2014, 08:23:59 am ---3. Czy dajmy na to 2h kimka po robocie w soczewach wchodzi w grę, czy raczej zdjąć?
--- Koniec cytatu ---
Jak to nie jest soczewka z przeznaczeniem do spania, lepiej zdjąć. Nadal jednak - moja praktyka pokazała, że 2h to nic wielkiego. Czasami zdarzyło się zasnąć na dłużej po imprezie w soczewkach i rano nie było dramatu - wystarczy zdjąć, wyczyścić soczewki, zakroplić oczy i jest ok - powtarzam jednak: noszę miękkie soczewki (dość niska wada). Negatywne zjawiska, z jakimi możesz się spotkać po przebudzeniu po długim śnie w soczewkach:
1. Zaczerwienione oczy.
2. "Mgła" w widzeniu (rezultat suchych soczewek).
3. Zaschnięte łzy na powiekach i w kanalikach łzowych.
4. W skrajnym przypadku przesunięcie soczewki (np. przy nieświadomym tarciu oczu przez sen rękami).
5. W moim przypadku większa trudność ze zdjęciem soczewek po całej nocy, więc -> jeszcze bardziej zatarte i zaczerwienione oczy.

Ogólnie najważniejsze, to nie trzeć oczu rękami! Możesz nieświadomie przesunąć soczewkę pod powiekę.

Ryo:
Dziękówka Kert. Chciałem mieć jednodniowe soczewki, ale okazało się, że tylko miesięczne wchodzą w grę, więc będę musiał się nauczyć wymieniania płynu, czyszczenia itd. Dzisiaj już dałem sobie spokój i siedzę w oksach, ale jutro rano odpalam i zobaczymy. Skoczę też pewnie po te krople do oczu. Po dwóch tygodniach mam się pojawić na kontroli więc zobaczymy jak to wszystko wyjdzie.

Iras:
Grzebanie w oku, krople, może się przesunąć pod powiekę - warto się tak męczyć? Niemiec kupuje zerówki, żeby się brylami lansować, a tutaj tyle zachodu, żeby ukryć fakt posiadania wady wzroku  :roll:

Ryo:
Nie jest to ukrycie faktu posiadania wady wzroku, a sprawdzenie kolejnej alternatywy do poradzenia sobie z nią. Po trzydziestce i tak chyba będę sobie chciał zafundować strzał laserkiem, by się pozbyć jej raz na zawsze.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej