Skończyłem właśnie misje 12 i jak dla mnie to to samo co 4 czyli taka średnio dobra gra. Wątpię aby 3 ostatnie misje to zmieniły.
Klimat tej serii gdzieś uleciał po dwójce i nie czuje tego.
Master Szifa jak na lekarstwo, strzelanie takie jakieś arcadowe się zrobiło.
Muza to kilka klas w dół od tego co było w jedynce i dwójce.
Na plus ostry, czysty, płynny obraz bez gówna oraz dopakowane wstawki real time bo tych CGI lepiej aby w ogóle nie było, w końcu mamy 2016 rok a nie np. 2000.
Wstępnie 7 może plus jak na końcu będzie jakiś fajny cliffhanger.