Luźno dyskutując, można zastanowić się po E3, jak dużo trzeba zaoszczędzić na nasze hobby. Gdyby założyć kupowanie na premierę (niech będzie nawet te 220 zł za duże tytuły i ok. 80 zł za dc/indyki):
- Batman: Arkham Knight, - Uncharted 4, - Rise of the Tomb Raider, - No Man’s Sky, - ABZU, - Hotline Miami 2, - Far Cry 4, - Entwined, - New'n'Tasty, - Rime, - The Order 1886, - AC Unity, - CoD Advanced Warfighter, - Mirror’s Edge 2, - Bloodborne, - Dragon Age Inquisition, - Wiedźmin 3, - Inside, - DriveClub, - Ori, - Shadow of Mordor, - MGS 5, - The Evil Within, - może ulepszona wersja GTA V i TLoU
Po drodze zapewne jeszcze coś wskoczy, nie wymieniłem większości fpsów, dochodzą do tego “zabawki”, jak Project Morpheus, DLC fabularne, abonament Plusa, jak ktoś nie ma jeszcze ps4, ani godnego tv, to lekką ręką można wydać ponad 12 000 PLN w ciągu dwóch najbliższych lat na samo konsologranie
A jakby do tego dorzucić jeszcze drugą konsolę i exy na nią…
Nie wyobrażam sobie kolekcjonowania gierek w tej generacji, dla oszczędnych pozostaje rynek wtórny oraz gry w ramach plusa ogrywane rok po premierze.