Nie zgodzę się. Od 15 minuty Algiera parła ostro, doskakiwała do Niemców jak tylko byli przy piłce, co doprowadzało do błędu szwabów i akcja na bramę. Długie piły, przez co Neuer postanowił się bawić w dodatkowego obrońcę. Mecz był zajebisty, szkoda, że Algieria nie dała rady kondycyjnie. Propsy olbrzymie dla Maxa Payne'a na bramce.
Dzisiaj zajebiste mecze się szykują. Liczę na rozjebanko przez Szwajcarów biednie grającej Argentyny. W drugim meczu jestem za USA.