Autor Wątek: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha"  (Przeczytany 143152 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 597
  • Reputacja: 252
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #200 dnia: Stycznia 22, 2015, 16:11:46 pm »

Baton (szczególnie w białej polewie) - rewelacja. Choć jakby kosztował z 4 zł mniej, byłoby ok. Szot taki sobie.

svonston

  • Gość
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #201 dnia: Stycznia 22, 2015, 16:58:25 pm »
Z cztery złote mniej? WTF, to ile ten baton kosztuje? :lol:

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #202 dnia: Stycznia 22, 2015, 17:05:58 pm »
proteinowy shit nawalony chemią, pewnie kilkanaście złotych co najmiej. 

svonston

  • Gość
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #203 dnia: Stycznia 22, 2015, 17:12:31 pm »
Czyli taniej by wyszło zjeść łososia i serek wiejski na deser? :lol:

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #204 dnia: Stycznia 22, 2015, 17:16:23 pm »
pewnie tak, ale są i zalety tego badziewia. nie wiem też jak ten od sylvana, ale jedne są lepsze, inne gorsze.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 597
  • Reputacja: 252
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #205 dnia: Stycznia 22, 2015, 19:40:46 pm »


Ostatnio nazwa "szybkie jedzenie" coś traci na znaczeniu. Pamiętam, że jeszcze będąc na studiach, gdy zamówiłem coś w Maku, to od zapłaty za posiłek, do czasu jego otrzymania mijało kilkadziesiąt sekund.
Obecnie w niektórych placówkach otrzymuje się, ale numer, z którym udajemy się do innej, cyfrowej już, kolejki. W KFC lepiej nie jest. Niektóre dania otrzymujemy szybko, a na niektóre trzeba kilka minut czekać. Dochodzi to tego, że otrzymuje się na ogół część zamówienia.

Co do tłuszczy, to sam trzymam dietę i walczę z żelastwem, ale nigdy nie nazwałbym soczystego hamburgera śmieciowym żarciem. Nie przepadam za owym określeniem. Wg mnie jest to smaczny posiłek, dwa tyle głodu jest na ziemi, że aż nie wypada tak się wyrażać.

Rzecz jasna powinno się ok 0.7 gr tłuszczy na kilogram masy ciała spożywać. Zatem przykładowo ja, przy moim 88kg powinienem niewiele ponad sześćdziesiąt gr tłuszczy dziennie zjeść. Rzecz jasna dla gospodarki hormonalnej lepiej nieco więcej, niż mniej przyjąć, ale nic się nie stanie jak raz na jakaś czas będzie to trzycyfrowa wartość. Należy pamiętać by nie folgować sobie zbyt często, ponieważ wówczas ABS zmienia się w bojler - ale tu, kto co lubi przecież.

Z ciekawostek - dwie parówki to ok 44gr tłuszczy, a podwójny Whooper aż pięćdziesiąt.

Jeżeli chodzi o mnie, to z ff najbardziej smakuje mi klasyczny Longer z KFC. Nie jadam tam często, ale jak już, to zawsze kilka kupię. Na drugim miejscu niestety niewystępująca już hawajska tortilla z MC. Ananas świetnie się tu z mięsem komponował. Dobry jest tez słynny Big Mac. Reszta wedle uznania. Polecam spróbować Brazera. Jest smaczny, przy tym całkiem fit - ledwie 16gr tłuszczy przy sporej dawce białka.

 




« Ostatnia zmiana: Stycznia 22, 2015, 19:42:28 pm wysłana przez Sylvan Wielki »

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #206 dnia: Stycznia 22, 2015, 20:00:30 pm »
Nie chcę być nieuprzejmy, bo sam zwykle nikomu nie ubliżasz, ale tak liczysz te kalorie i liczysz, chwalisz się przerzucaniem żelastwa, jedzeniem odżywek i batonów, przy okazji mnóstwo narcyzmu wypływa, ale do takiego Piter_neo to Ci bardzo daleko.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 597
  • Reputacja: 252
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #207 dnia: Stycznia 22, 2015, 20:11:42 pm »
Nie narzekam. Kobiece oczy też nie kaleczę. Zawsze ktoś lepiej/gorzej się prezentuje. Zależy od punktu widzenia.



Dla wielu niedościgniony ideał. Dla masowców cherlak bez klaty i "chudy z ABS, to nie problem". Niektórzy stwierdzą, że zbyt żylasty. Co osoba inna opinia.

Jeżeli Pit obiektywnie lepiej się prezentuje, tylko pogratulować. Jeżeli nie, nikt płakać nie będzie (napewno nie on).

Co kto woli, Kert. Ja z swoje sylwetki jestem zadowolony. I niczym nie ma się chwalić - z pewnością nie tym, że ktoś sztangę podnosi. Stwierdzam fakt.
Odżywek praktycznie nie stosuje. Lubię białko, wiec je pije. Nawet kreatyny nie stosuje. Ten napalm pierwszy raz kupiłem, a batony są smaczne, wiec w zastępstwie snickersa, mogą być.

Tak, czy owak, miło przeczytać taki post.


Devilek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 05-07-2005
  • Wiadomości: 8 220
  • Reputacja: 73
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #208 dnia: Stycznia 22, 2015, 22:23:20 pm »
Czyli taniej by wyszło zjeść łososia i serek wiejski na deser? :lol:
Pewno że można, można nawet w ogóle nie jeść odżywek a to czy żołądek i kubki smakowe będą z tego zadowolone to już inna sprawa.

Nie chcę być nieuprzejmy, bo sam zwykle nikomu nie ubliżasz, ale tak liczysz te kalorie i liczysz, chwalisz się przerzucaniem żelastwa, jedzeniem odżywek i batonów, przy okazji mnóstwo narcyzmu wypływa, ale do takiego Piter_neo to Ci bardzo daleko.
Niektórzy są w stanie dużo poświęcić dla sylwetki a inni mniej, poza tym kulturystyka to drogi sport i nie każdego stać aby wyglądać jak Arnold.

@Sylvan Wielki to Mark Fitt na zdjęciu czy podobny do niego ziomek ? :P
Yeahh, me and hate that's an odd couple

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 597
  • Reputacja: 252
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #209 dnia: Stycznia 22, 2015, 23:17:07 pm »
Tak, to jest Gucci Marc Fitt.

Co do serka wiejskiego nie jest zły. Mnie organizm musiał się przyzwyczaić doń. Szybko jednak znalazłem świetną metodę by smakował kapitalnie - ot, dodaję nieco dżemu (polecam śliwkowy).
Generalnie 400gr biorę na raz. Często dorzucam migdały, daktyle. Żurawina też jest w porządku, bądź pistacje.

Podobnie jest z twarogiem. Ten na sucho jest paskudny, ale nieco mleka, miodu + ww składniki i dostarcza ogrom białka przy dobrych proporcjach reszty - bazowo 0% tłuszczy.

Z cenami za jedzenie dramatu nie ma. Sam spożywam 416-690 gram mięsa w każdy dzień rotacyjnie - czyli dzisiaj przykładowo czerwone, jutro inne.

Najtańszy jest kurak. Łosoś i wołowina to już wyższa liga, ale w ogólnym rozrachunku nie ma co narzekać. W porwaniu do ce z restauracji, to i tak niebo, a ziemia.

Przykład:


Słodkie temaki, zapiekany ananas w karmelu i japońska choya. Najkosztowniejsze z zestawu jest wino - 20cl rozlane na dwie lampki kosztuje Kazimierza.
Całość kompozycji smakuje wybornie, ale swoje wydać należy, jak to w le* restauracja.

Kulturystów nie ma co liczyć. Taki Arni wydawał (w przeliczeniu na nasze) góra 1600zł miesięcznie na jedzenie, a chemia kosztowała go kilkukrotnie więcej.

Ale i tak nie ma tego jak przyrównać do dzisiejszych prosów, którzy na miesięczny cykl wydają kilkanaście tys. Sam hormon wzrostu to wydatek rzędu dwóch-trzech tysięcy. Metribolon też jest "nieco" kosztowniejszy niż teść. Tam raczej jedzenie jest dodatkiem.





« Ostatnia zmiana: Stycznia 22, 2015, 23:20:01 pm wysłana przez Sylvan Wielki »

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #210 dnia: Stycznia 23, 2015, 10:18:41 am »
Często do dań potrzebuje obranego czosnku i zawsze mnie wkurwiało jego obieranie. Ostatnio zobaczyłem filmik jak ktoś wrzuca po prostu do słoika czosnek, trzepia nim i praktycznie sam się obiera czosnek. Jak to zwykle do takich rzeczy z neta podchodzę z dystansem, musiałem sam spróbować i byłem zaskoczony. Wyszło idealnie jak na filmiku.

Polecam użyć trochę większego słoika niż z filmiku, aby czosnek lepiej się obijał od ścianek podczas trzepania ( :troll: ). W taki sposób mamy obrane ząbki czosnku w 10 sekund.

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #211 dnia: Stycznia 23, 2015, 12:39:03 pm »
 :lol:

Kyokushinman

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 17-09-2009
  • Wiadomości: 11 133
  • Reputacja: 171
  • KRYTYK GROWY
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #212 dnia: Stycznia 23, 2015, 12:55:17 pm »
Nie chcę być nieuprzejmy, bo sam zwykle nikomu nie ubliżasz, ale tak liczysz te kalorie i liczysz, chwalisz się przerzucaniem żelastwa, jedzeniem odżywek i batonów, przy okazji mnóstwo narcyzmu wypływa, ale do takiego Piter_neo to Ci bardzo daleko.
Dla osób w kręgu kulturystycznym to faktycznie Piter wygląda lepiej.

Natomiast dla zwykłych ludzi, zwłaszcza kobiet Sylvan.

Biorę pod uwagę tylko i wyłącznie sylwetkę nie buźkę.

Osoby które poświęcają się w pełni kulturystyce, dla niektórych ludzi ich wygląd może być nawet ohydny. Sorry jeśli kogoś obraziłem, ale tak jest.

Tyle w temacie.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 597
  • Reputacja: 252
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #213 dnia: Stycznia 23, 2015, 20:44:26 pm »
Niektórzy jak z metribolonem przesadzą, jak Andrey Skromny, to....|



facet już ma bęben od olbrzymiej ilości GH i jedzenia rozsadzony, a reszta....kurczak, ryz i mono kreatyna zrobią z ciebie skur%$#*a  :)

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #214 dnia: Stycznia 23, 2015, 22:43:25 pm »
Pewnie od kreatyny ma te syfy...

Powiem Wam, że wielce mnie wkurza jak w każdym sporcie i na każdym poziomie stosuje się doping. Rzygać się chce.

Devilek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 05-07-2005
  • Wiadomości: 8 220
  • Reputacja: 73
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #215 dnia: Stycznia 23, 2015, 23:13:46 pm »
Na sucho to nawet trawa nie urośnie a Ty mi tu jakiekolwiek zawody chcesz wygrywać :mad:
Yeahh, me and hate that's an odd couple

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 597
  • Reputacja: 252
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #216 dnia: Stycznia 23, 2015, 23:22:10 pm »
Od kreatyny z chińskiego, podziemnego laboratorium.  :troll:

Ale nie zbaczajmy z tematu.

Hafþór Júlíus Björnsson.

Ścisła czołówka najsilniejszych ludzi na ziemskim padole. Ależ musi z niego być bydle - ponad dwa metry wzrostu i niemal 190kg wagi (a ma raptem dwadzieścia pięć lat). Ludzie kojarzyć go mogą także z Gry o Tron (grał Górę). Ileż on musi jeść (co któreś zdjęcie, to spożywa spory stek - średnio-wypieczony).








Kyokushinman

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 17-09-2009
  • Wiadomości: 11 133
  • Reputacja: 171
  • KRYTYK GROWY
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #217 dnia: Stycznia 24, 2015, 09:15:31 am »
Za kolejne 25 lat to może dupska nie podnieść z krzesła przez takie przeciążenia.


kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #218 dnia: Stycznia 24, 2015, 10:56:15 am »
Najgorsze w tym jest to, że oni nadal wciskają kity ludziom o tym jak to czysto trenują. A Janusze łykają...

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 597
  • Reputacja: 252
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #219 dnia: Stycznia 29, 2015, 13:15:27 pm »


Smaczne i ma niemal dwadzieścia gram białka. Jak na coś takiego, bardzo sporo.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 597
  • Reputacja: 252
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #220 dnia: Stycznia 29, 2015, 23:20:19 pm »


W cinabon doszły dodatki. Wybrałem orzechy i karmel +4 do niesamowitości walorów smakowych  :puppy-eyes:

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 597
  • Reputacja: 252
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #221 dnia: Lutego 10, 2015, 15:38:04 pm »

Sądziłem, że to dziwadło typu lody o smaku łososia (popularne w Kraju Kwitnącej Wiśni), ale.... są rewelacyjne. Sam za popkornem wybitnie nie przepadam (w porządku jest ten karmelowy), ale te TT są świetne.

pachu

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2006
  • Wiadomości: 2 886
  • Reputacja: 20
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #222 dnia: Lutego 13, 2015, 19:56:04 pm »
Kuźwa TicTaci popcornowe, nieźle :D

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 597
  • Reputacja: 252
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #223 dnia: Lutego 22, 2015, 12:37:14 pm »
Są świetne.

Also:



Podgrzane pączki polewamy jogurtem naturalnym (416g) wymieszanym z kokosową odżywką białkową (69g). Całość posypujemy daktylami, orzechami, cynamonem + roztopiona biała czekolada i combo.

A wy co, schabowy z ziemniakami, albo trawa z Chodakowską :ass:

 

- 2035 kcal;
- 96gr białka;
- 340gr węgli;
- 69gr tłuszczy;

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 543
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #224 dnia: Lutego 22, 2015, 12:38:48 pm »
Rolada, kluski, sos i modra kapusta. Wieczorem kociołek z kominka.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #225 dnia: Lutego 22, 2015, 12:46:39 pm »
A wy co, schabowy z ziemniakami


Od klasyka to ty się odpierdol. <ok>

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 597
  • Reputacja: 252
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #226 dnia: Lutego 22, 2015, 13:10:18 pm »
Jeszcze nigdy w niedzielę nie odpuściłem combo - ziemniaki, kotlet, buraki+mizeria.

Połowa dziennego zapotrzebowania na tłuszcz w posiłku, ale: Rodzina + klasyk + smak + atmosfera.

 :tongue3: :yes_anim: :dance: :puppy-eyes:

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #227 dnia: Lutego 22, 2015, 13:45:08 pm »

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 597
  • Reputacja: 252
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #228 dnia: Lutego 22, 2015, 20:41:10 pm »
kul, to znaczy cool.  :grin: Nawet nieco przekręcone.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 597
  • Reputacja: 252
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #229 dnia: Lutego 22, 2015, 20:45:08 pm »



Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 597
  • Reputacja: 252
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #230 dnia: Lutego 26, 2015, 19:07:07 pm »


Konkret, choć niestety swoje kosztują (za oba zapłaciłem dwadzieścia trzy zł).

Zdecydowanie lepsze są:



Ale pal sześć nafaszerowane białkiem batony, zamówiłem dziś sobie cały karton:

  :grin:



Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #231 dnia: Lutego 27, 2015, 00:58:31 am »
Jak ja nie lubię tych białkowych batonów.

Ktoś wie gdzie mogę w Polsce dostać cukierki wonky nerdsy?

Jacek84

  • Gość
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #232 dnia: Lutego 27, 2015, 18:48:55 pm »

Jako, że dopiero poznaję smaki bogactwa, nie do końca rozumiem w jakim celu jest ta koronkowa serwetka. Proszę o wyjaśnienie.

Mrocz

  • Gość
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli &quot;oddawaj fartucha&quot;.
« Odpowiedź #233 dnia: Lutego 27, 2015, 19:40:31 pm »

Jako, że dopiero poznaję smaki bogactwa, nie do końca rozumiem w jakim celu jest ta koronkowa serwetka. Proszę o wyjaśnienie.

Jeśli mam być szczery to mi się ta serwetka właśnie z biednymi Barami mlecznymi pamiętającymi czasy PRL kojarzy.

Jacek84

  • Gość
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #234 dnia: Lutego 27, 2015, 19:45:35 pm »
#touczuciekiedytłumaczyszżart

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #235 dnia: Lutego 27, 2015, 19:52:19 pm »
To tzw. coaster jest.

Magiq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 24-12-2005
  • Wiadomości: 2 814
  • Reputacja: 66
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #236 dnia: Marca 02, 2015, 09:22:40 am »

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 597
  • Reputacja: 252
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #237 dnia: Marca 02, 2015, 10:20:41 am »




summon \ svonston



summon \ master



#heheszek

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #238 dnia: Marca 08, 2015, 19:14:55 pm »

Przypiekane miesko z cebulką.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 597
  • Reputacja: 252
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #239 dnia: Marca 08, 2015, 19:25:36 pm »
Wrzucaj takie rzeczy do spoilerów, albo bierz przykład z Lupiego i przedstaw ciekawy przepis, zamiast takie paści przedstawiać użytkownikom.