Autor Wątek: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha"  (Przeczytany 154005 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

lupinator

  • Gość
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #80 dnia: Października 17, 2014, 19:00:09 pm »
Nie lubię pizzy robionej w domu. Każdy jakąś robi, chwali się nią i zazwyczaj dla mnie wychodzi z tego gówno. Jedyna jaką uwielbiałem to autorstwa mojej partnerki, bo nauczyła się robić zajebistą i zawsze mi tym imponowała. Dzisiaj ja postanowiłem zrobić pizze, ale wiedząc, że w oryginalnej z pomidorowym sosem nie mam szans znalazłem inny, dziwny przepis. Obawiałem się jak cholera, a wyszło przepysznie. Nigdy mi w sumie nic tak za pierwszym razem nie wyszło.

Przepis na ciasto prościutki: rozczyn 20g drożdży mieszamy z łyżeczką cukru do płynności, dodajemy jakieś 160-180 mililitrów ciepłej wody i czekamy 10 minut. Po tym czasie do rozczynu dodajemy dwie łyżki oliwy, mieszamy i  następnie łączymy z suchymi (niecałe 2 szklanki mąki pszennej przesianej przez sito, łyżeczka soli) i wyrabiamy. Jak ciasto wydaje się w porządku to wrzucamy na wyrośnięcie do michy i po godzinie jest gotowe.

Dzielimy na pół i mamy dwie podstawy pod pizze po rozwałkowaniu (mega cienko, szczególnie na środku). I co teraz najlepsze - ciasto smarujemy majonezem (!!!), posypujemy sproszkowaną bazylią i jakieś zielone warzywko, ja dałem groszek (w przepisie dziewczyna sugerowała kapary i oliwki jeszcze). Na 10 minut do piekarnika w 250 stopniach i jest po prostu zajebista, oryginalna pizza :D Do tego kilka łyżek oliwy wymieszanej z czosnkiem i świeży szpinak na koniec - totalny wypas.

Nie wierzyłem zupełnie, że mi się to uda - rozczyn nic nie urósł tylko się nagazował, ciasto po wyrobieniu lepiło się jak cholera mimo, że dodałem więcej mąki niż się spodziewałem, ale wyrosło wspaniale. Nie zrobiłem planowanego zdjęcia, bo od razu zjedliśmy, ale następnym razem postaram się to zmienić  :angel:

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #81 dnia: Października 17, 2014, 20:35:15 pm »
Cytuj
Jedyna jaką uwielbiałem to autorstwa mojej partnerki
Dalej nie ma co czytać.

Szymku

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 04-02-2006
  • Wiadomości: 3 754
  • Reputacja: 74
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #82 dnia: Października 17, 2014, 21:13:06 pm »
Przepis na ciasto

jak ktoś lubi ciasto a'la TelePizza czy PizzaHut to można na 1 kg mąki dać 2 średniej wielkości ugotowane ziemniaki (oczywiście zmielone w maszynce)

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #83 dnia: Października 18, 2014, 11:19:20 am »
Smaczna pizza zawsze na PROpsie  :grin:




BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #84 dnia: Października 18, 2014, 12:15:19 pm »
Ale mi smaka narobiłeś na dobrą pizze. :o

Juras

  • Sonoklap
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-10-2008
  • Wiadomości: 9 257
  • Reputacja: -9967

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #86 dnia: Października 18, 2014, 15:05:02 pm »
O 15 otwierajo pizdehut u mnie na oście - zamawiam dwie największe i opierdalam je S. A. M.  :grin: yatta!

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #87 dnia: Października 18, 2014, 23:22:56 pm »


Posiłek #4 i kolejny w kolejce, gotowe.  :grin:

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #88 dnia: Października 19, 2014, 05:22:09 am »
Sylwan kiedy mi odrobisz moje danie dupy w PES? Tak czekam i czekam a ty mnie tu zdjeciami mordujesz.

PS:talerze se kup albo przekładaj jak zdjecia robisz, bo to dość tanio wygląda.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #89 dnia: Października 19, 2014, 10:00:02 am »
Posiłku raczej na talerzu ze sobą nie zabiorę. A jedzenie ma być smaczne i pożywne, a nie prezentować się lansersko. Zrobiłem je dla siebie, a nie dla gościa.
Jak będę chał mieć +4 do le* lans i +69tys. expa do trollingu forumowego, to zawsze mogę wrzucić najdroższe danie z restauracji.

  8)

Szpinak wyborny, mięso całkiem niezłe, choć serwowany tu kurak w słodko kwaśnym warkoczu jest znacznie lepszy (choć dwukrotnie tańszy).

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #90 dnia: Października 19, 2014, 14:36:11 pm »
Dalej nie odpowiedziałes kiedy odrobisz mi moje poświęcenie w PESa ?

Juras

  • Sonoklap
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 18-10-2008
  • Wiadomości: 9 257
  • Reputacja: -9967
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #91 dnia: Października 19, 2014, 14:39:11 pm »
Dostałeś kazimierza za podkładanie się w meczu rankingowym?

Leszke

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 03-11-2008
  • Wiadomości: 16 285
  • Reputacja: 142
  • Piwo jest dowodem na to, ze Bog nas kocha!!!
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #92 dnia: Października 19, 2014, 14:42:03 pm »
Nic nie dostałem, naobiecywał i spierdolił do restauracji na smażonego kurczaka na słodko z kartoflami. Taki to jegomość. 

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #93 dnia: Października 23, 2014, 14:45:38 pm »
Zjedzcie po Snikersie, chłopaki  :roll:



Smaczne, ale tradycyjny lepszy.

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #94 dnia: Października 23, 2014, 15:13:41 pm »
Ja ostatnio jadłem swój najukochańszy batonik w takiej postaci:



Niestety, bez szału.

Mrocz

  • Gość
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #95 dnia: Października 23, 2014, 15:18:50 pm »
Ktoś jadł białego Twixa? Ciekawi mnie, ale mam wrażenie, że skurwysyństwo za słodkie będzie. o_O

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #96 dnia: Października 23, 2014, 15:19:30 pm »
Ja Twix <3 ale nie lubie bjałej czakulady. Ale Kinder bueno moja miłość.

Morfi

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 21-12-2009
  • Wiadomości: 3 904
  • Reputacja: 82
  • Bend the Universe!
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #97 dnia: Października 23, 2014, 15:25:22 pm »
Ja wczoraj otworzyłem przywiezione z japonii słodycze:



BEST-KITKAT-EVER

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #98 dnia: Października 23, 2014, 15:27:05 pm »
Wasabi?

Mrocz

  • Gość
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #99 dnia: Października 23, 2014, 15:30:43 pm »
Ja Twix <3 ale nie lubie bjałej czakulady. Ale Kinder bueno moja miłość.

No... Białe Kinder Bueno jest lepsze od oryginalnego :lol: Ale z Twixem mam obawy, on ze zwykłą czekoladą jest w ch** słodki a co dopiero z białą :lol:

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #100 dnia: Października 23, 2014, 15:32:27 pm »
Ja wczoraj otworzyłem przywiezione z japonii słodycze:

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

BEST-KITKAT-EVER
O kur** CHCĘ TO, WIDZIAŁEŚ, ŻE KOCHAM TEN BATONIK OPISZ SMAK, ORGAZM WIEM, ŻE JEST PEŁNO KITKATÓW NA ŚWIECIE, ALE ICH NAWET NIE SPRÓBUJĘ, DEMYT ONE1ONEWYKRZYKNIK! :mad:

Wasabi?
Raczej Green Tea.

Jaka beka. Właśnie mi znajomi na feju napisali, że są w Tokio :lol: Już złożyłem zamówienie na różne batoniki  :troll:
« Ostatnia zmiana: Października 23, 2014, 15:45:22 pm wysłana przez Ryo »

Morfi

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 21-12-2009
  • Wiadomości: 3 904
  • Reputacja: 82
  • Bend the Universe!
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #101 dnia: Października 23, 2014, 15:49:57 pm »
Wasabi?
Raczej Green Tea.
Było blisko, smak zielonej herbaty. Nie chodzi o taką jaką znamy zieloną liściastą, ale o japońską sproszkowaną Matcha (czyt. Ma-cia)- http://pl.wikipedia.org/wiki/Matcha

Generalnie jestem fanbojem słodyczy i wszystkiego co zawiera Matche, a w japonii dużo słodyczy jest z nią robionych. BOSZE JAKIE TO BYŁO PYSZNE! Nie umiem opisać orgazmu moich kubków smakowych dostatecznie dobrze, by oddać jak bardzo pyszne to było. Jakbym był Sylvanem to bym specjalnie sprowadzał tego Kitkata z Japonii i wysyłał ludziom, których kocham, żeby zaznali cudowności tych batoników. Prawdziwie boski smak.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #102 dnia: Października 24, 2014, 11:59:43 am »
Ja ostatnio jadłem swój najukochańszy batonik w takiej postaci:



Niestety, bez szału.
Pierwsze widzę wersję kokosową. Będzie trzeba skosztować.  :grin:

Ktoś jadł białego Twixa? Ciekawi mnie, ale mam wrażenie, że skurwysyństwo za słodkie będzie. o_O
Jadłem. Wg mnie - rewelacja, podobnie jak biały Lion tudzież KitKat,

Od siebie dodam, chłopaki:



Podstawowe znacznie lepsze.

Mrocz

  • Gość
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli &quot;oddawaj fartucha&quot;.
« Odpowiedź #103 dnia: Października 24, 2014, 12:11:45 pm »
Ja uwielbiam lody Oreo. Dla mnie rozp**rdol dla kubków smakowych :D

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli &quot;oddawaj fartucha&quot;.
« Odpowiedź #104 dnia: Października 24, 2014, 13:08:52 pm »
Ja uwielbiam lody Oreo. Dla mnie rozp**rdol dla kubków smakowych :D
PROpsuję. Ja z lubą także się zgadzamy. Dałbym plus za post, ale GO nie podbiera ciekawych patentów od innych forumów.  :wtf:

Mrocz

  • Gość
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #105 dnia: Października 24, 2014, 14:52:24 pm »
Oczywiście miałem na myśli te lody "kanapka" w ciastku. Bo z pudełka to nie próbowałem ;)

inż. Oscyp

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 20-01-2010
  • Wiadomości: 4 133
  • Reputacja: 63
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #106 dnia: Października 25, 2014, 08:56:09 am »
Te z pudełka smakują jak Oreo, brak jakiejś większej zajawki - dobre i tyle. KitKat zielony szczerze mnie zainteresował, szczególnie, że moim ulubionym batonem jest:



Z batonów polecam również klasyka:



i nową serię pilotażową milki:




Korzystając z okazji, może mi ktoś wytłumaczyć jak tak ch**owy baton jak Mars może być w produkcji od tylu lat? Przecież nikt tego nie kupuje.
SW-5606-3156-4802

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #107 dnia: Października 25, 2014, 09:02:29 am »
Mars jest zajebistym batonem.  Ja go kupuję.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #108 dnia: Października 25, 2014, 13:03:41 pm »
Ja ostatnio jadłem w macu mcflurry ze snikersem. Poezja jak dla mnie.

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #109 dnia: Października 25, 2014, 13:15:41 pm »
Ja tam kocham bialego Liona :oops:

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #110 dnia: Października 25, 2014, 13:39:08 pm »


Polecam. Jest wręcz epicka, chłopaki.

inż. Oscyp

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 20-01-2010
  • Wiadomości: 4 133
  • Reputacja: 63
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli &quot;oddawaj fartucha&quot;.
« Odpowiedź #111 dnia: Października 25, 2014, 15:22:18 pm »
O tak, ten wedel jest konkretny mocno.
SW-5606-3156-4802

svonston

  • Gość
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #112 dnia: Października 26, 2014, 09:15:43 am »
Ja jestem z bojówki Bajecznego. Najlepszy baton na świecie:


inż. Oscyp

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 20-01-2010
  • Wiadomości: 4 133
  • Reputacja: 63
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #113 dnia: Października 26, 2014, 10:11:05 am »
Jak dla mnie to bardzo 5/10 baton. Nie jest zły, ale nic w nim mnie nie interere.
SW-5606-3156-4802

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 652
  • Reputacja: 253
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #114 dnia: Października 26, 2014, 23:20:22 pm »
Szczerze powiedziawszy, pierwszy raz go na oczy widzę.

lupinator

  • Gość
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #115 dnia: Października 26, 2014, 23:22:25 pm »
Jeśli mowa o słodyczach to polecam wszystkim klasykę (nie jestem pewien czy nie lokalną, moja dziewczyna z mazowieckiego go nie znała) - Wafel Teatralny :angel:


Ogur

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 20-11-2013
  • Wiadomości: 1 174
  • Reputacja: 22
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #116 dnia: Października 26, 2014, 23:23:56 pm »
Ja jestem z bojówki Bajecznego. Najlepszy baton na świecie:

Też lubię bardzo, ale od kiedy wedla kupili japońcy / koreańcy z cenami im się w dupach poprzewracało.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli &quot;oddawaj fartucha&quot;.
« Odpowiedź #117 dnia: Października 26, 2014, 23:46:23 pm »
Uwielbiam Ptasie Mleczko od Wedla. Tylko waniliowe i tylko od Wedla. Każde inne smakuje dla mnie gorzej/inaczej. Jak dorwę się do pudełka, to znika w kilka minut.
Za małolata uwielbiałem jeść trójkąciki od Skawy:



Tanie mocno, trzeba było się dobierać, co powodowało, że celebrowało się te kilka chwil z wafelkiem i przede wszystkim były dobre.

Gdyby nie częste wizyty u dentysty żarłbym słodycze kilogramami.

svonston

  • Gość
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #118 dnia: Października 27, 2014, 08:04:47 am »
Trójkąciki klasyk dzieciństwa, dobre, ale bardzo suche. Z tego typu słodyczy wolę torcik wedlowski.

Też lubię bardzo, ale od kiedy wedla kupili japońcy / koreańcy z cenami im się w dupach poprzewracało.
Nie pamiętam, ile kiedyś kosztował, teraz koło 1,70 zł.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Nie samymi grami gracz żyje - temat Smakosza, czyli "oddawaj fartucha".
« Odpowiedź #119 dnia: Października 27, 2014, 08:10:34 am »
Z tego typu słodyczy wolę torcik wedlowski.
Jakbym miał wybór, to z tego typu słodyczy najbardziej pischinger mojej babci ;)