Dobra, jak to jest. Kupując na premierę fulla kolejne dodatki (postacie, stroje itp.) będą w końcu za free (wiem, że story w czerwcu ma takie być)? Bo boję się, że kupię i za pół roku pojawi się wersja tubosuperchuj ze wszystkim.
Jak to było w przypadku SFIV? To co dochodziło można było ściągnąć za free/kupić za hajs czy trzeba było kupować na nowo kolejną wersję gry arcade/ultra?
SF4 był, jak mogłoby się zdawać, produktem kompletnym i kapitalna bazą. Zawierał dwadzieścia pięć postaci. Niestety niedługo po premierze zaczęły się cyrki z strojami - pakiet dla karateków, dla szadołlo, et cetera.
Następnie ukazał się fantastyczny SSF4. Różnic przyniósł sporo vide kolejne SC. Oczywiście dodano nowych zawodników. Cyrk z strojami zaczał się na nowo.
Później była juz wersja AE (dodani Evil Ryu, Yang, Yung, Oni). Po czym na bieżąca generację ukazała się edycja kompletna. Ta zawierała wszystkie stroje, wszystkie postaci.... po czym na halołin wydano pakiet horror, za który osiemdziesiąt zł sobie zażyczono - sama gra 96zł.
Ono twierdzi, że gra będzie latami wspierana. Zatem nie wierzę, by za cenę przepustki sezonowej, pazerni twórcy dodawali przez taki szmat czasu coś wartościowego. Raczej będą to bzdury typu te śmieszne dodatki w
Wiedźminie, bądź powtórzy się sytuacja, jak z DC - kupisz grę, kupisz PS, która ma ci oferować kolejne wsparcie, a po roku, gdy gra właściwa będzie kosztowała pół ceny, zaprezentują jakieś kosztowne DLC.