W podstawówce do 3 klasy gimnazjum nosiłem aparat i powiem że zajebiście poprawiło mi to zęby.
Nie mniej momentami wkur**a. Jedzenie wpada między druty. Od ortodonty nawet dostaje się zajebisty zestaw czyszczący z masą końcówek itp
Częściej się ma poranione dziąsła i odradzam gumę do żucia bo klei się do aparatu jak poj**ana
Ogólnie to da się przyzwyczaić
Jedzenie w aparacie jest normalne, nie musiałem się jakoś przestawiać
Jednak po każdym posiłku trzeba szorować zęby bo grozi stałymi odbarwieniami
Najmniej przyjemne jest zdejmowanie aparatu
Niby nie boli, ale ortodonta używa sporej siły przy tym i masz wrażenie jakby ci ząb zaraz miał pierdolnąć x(