Hey Leszek, ja też mam parę dni za sobą i spotkałem dzisiaj w drodze do sklepu takiego ziomka co w ostatniej ławce ze mną siedział dopóki go ze szkoły nie wyje**li. I on mi mówi że po takim garowaniu jak sobie zajebiesz na kaca paczkę akodinu to jest wręcz wesoło. Może typ kit wciska bo to taki chujek zawsze był, ale z drugiej strony pewno życie, go tak sponiewierało, że mu to chamstwo przeszło ja w każdym bądź razie jutro spróbuję. I dam znać jak było.