No i że darmowa wysyłka do Polski jeszcze
Problem leży głównie w tym:
Kurteczka NASA:
"Chińska podróba" za 100 zł:
Oryginalna parokrotnie droższa prawdziwa prawilna super męska kończąca się na żebrach wersja na Zalando jedyne 1000 złotych:
Dla cieplych panów którym nie zimno latać z gołym pępuszkiem, ewentualnie chcą się poczuć jak w jrpg i latać z gołymi nerkami jak Squall, Tidus czy inny Kaim Argonar.
Jakbym miał wybierać to wolę chińską podróbę niż oryginał z Zalando