Spędziłem dziś pół dnia na festiwalu mięsa sporo lokalnych Leszków z wyrobami agrarnymi z drugiej strony hipsterzy z modnych foodtrucków i komercja TVN ze swoimi gwiazdami "Na Noże" i po tym wszystkim muszę przyznać ze bardzo współczuję wegetarianom, poezja smaku to jedzenie zwierząt.