Jestem wychowany na przygodówkach point'n'click i turowych erpegach - trudny element zręcznościowy w grach fabularnych jest dla mnie niepotrzebną upierdliwością dzisiejszych czasów. Albo robisz grę zręcznościową jak jakies wyścigi czy fifki, albo grę która opowiada historię. Łączenie tego to jak kebab z czekoladą.