Miałem okazje ogrywać dowolnie FM7 na Playseacie oraz kierownicy i obok GTS z podobym zestawem. FM7 niestety wypadało strasznie słabo przy GTS jeśli chodzi o fun i model jazdy. Przepaść była naprawdę duża. No ale dla fanów klimatów DC i luźnej, łatwej jazdy faktycznie może być to ciekawa gra.
Taka ocena jest mocno subiektywna. Jeden woli zacięcie bardziej symulacyjne, inny zręcznościowe, a jeszcze inny stwierdzi, że najlepszy jest N4S dlań i nic nie zrobisz.
Jeżeli włączyć w FM7 tryb symulacji, wyłączyć co trzeba, to gra jest sporym wyzwaniem i w życiu nie idzie jej postawić przy Dc. Co innego, gdy włączy się różne wspomagania, tryb zręcznościowy, ale tu wychodzi uniwersalność tytułu. I bardzo dobrze, że grający mają wybór.
Ja również ograłem obie gry na kierownicy, sprawdzałem też jak gra się na podstawowym padzie. Zarówno w GTS, jak i FM7 gra się bardzo, ale to bardzo przyjemnie, cóż z tego, skoro praktycznie w każdym aspekcie GTS, jest w jej cieniu. Jakiś powód tego linczu w sieci dla pozycji Kaza jest, podobnie jak spadek o połowę ceny GTS niespełna 4 tyg. po premierze.
Graficznie gra po prostu dla mnie zamiata. Nie jest równo ale ogólnie w ruchu gra wygląda obłednie, a powtórki często to fotorealizm. (....)
Tak, dlatego GTS zbierało po 7-8/10 za grafikę i chyba każdy recenzujący postawił w tym aspekcie na FM7.
WipEout Omega Collection zamiata graficznie pod dywan GTS i to bez problemu.
PC Dwa na blachę również, o FM7 nie wspominając.
Zasadniczo nie twierdzę, że GTS to brzydka gra, bo taka nie jest. Samochody wyglądają kapitalnie, oświetlenie powala, ale tło gry jest mocno średnie. W konkurencyjnych grach jest bardziej zróżnicowane, lepsze.
W
PC Drugim i w najnowszym
Motosport też zdarzają się przeciętne plansze, ale tutaj często sytuację ratują bardzo miłe dla oczu opady atmosferyczne.
A ile taki deszcz może zdziałać, to wiemy choćby z Dc.
Zresztą nie ma się co produkować, jak już na GameOnly znaczna większość kręci nosem na eks Sony to coś jest na rzeczy.
A GTS faktycznie wygląda obłędnie, ale na tych wszystkich zdjęciach. Jak to mój znajomy określił "symulacja kartek pocztowych".
No, ale co tam kto lubi.