Widze wiele fanów..siódemki ,albo za mało...
Na początku trzeba sobie zadać pytanie dlaczego siódemka a nie ósemka jest ta perełką.Przecierz jak wygląda,te cała otoczenia i tak dalej a fabuła nono prawie perfect.Więc dlaczego nie ósemka..jest tą grą...albo jedynka Finala..więc czemu czemu..????
Zadawaliście sobie kiedyś takie pytanie..?
Ja niegdy chyba ,że kiedy rozmawiałem na temat finali z kumplami.
Dla mnie siódma odsłona kwadratowych jest czyms więcej niż grą ze znakiem siedem.Ona w jakis sposób pokazała mi drogę mając 16 lat,spytacię się jaka drogę co on bredzi.Męcząc godzinami Clouda i jego wesołą kompanie,powoli dochodziłem do wnoisku ,że uczestniczę w przygodzie o której marzyłem od małego.Walcząc o przetrwanie naszego gatunku wyłaniały się cechy,które sobie zaporzyczyłem(chodzi oczywiście o te dobre hehe)i do teraz nimi się posłóguje.
Cała seria Final Fantasy jest czymś więcej niż grą opowiadająca o uratowaniu swiata itp.Po godzinach grania zdajemy sobie sprawę ,że to nasza historia i stajemy się jej częścią.Dlatego 7 zrobiła na swój sposób takie wrażenie wielu milionom graczy na świecie..autentycznością i innymi cechami jakie teraz brakuje wielu rpg...
Nasza historia z finalem nigdy się nie skończy,gdyz w każdym z nas jest ukryty bohater,tylko od nas zależy czy chcemy go odkryć..?
Życzę każdemy wspaniałego grania nie tylko w finale ,ale również w inne rpg........
Niech duch Aeris nad wami czuwa do zobaczenia.......?