Tak sobie z ciekawości sprawdziłem i rocznie na WiiU przypadało 5-6 porządnych exów
2012: New Super Mario Bros. U
2013: Super Mario 3D World, Pikmin 3
2014: Super Smash Bros. for Wii U, Bayonetta 2, Mario Kart 8, Donkey Kong Country: Tropical Freeze, Captain Toad: Treasure Tracker
2015: Xenoblade Chronicles X, FAST Racing NEO
2016: ...
10:5=2
Gdyby to gówno dostawało 5-6 porządnych exów rocznie, to nie zdechłoby po pięciu latach nędznego żywota (ostatni rok w śpiączce) z wynikiem 13 milionów sprzedanych egzemplarzy.
Jeśli od 2018 Switchowi uda się zrównać biblioteki obydwu konsol
Nie uda, no chyba że będą na niego pchać gry o jakości hitów z komórek sprzed kilku lat.
Porządne exy to imo takie, w które warto zagrać, niekoniecznie muszą to być hity ze średnią ponad 85% (indykowych gier do tego nie wliczałem).
2012 się nie liczy, bo to tylko 1,5 miesiąca.
2013:
LEGO City Undercover (80%)
Pikmin 3 (87%)
The Wonderful 101 (78%)
Super Mario 3D World (93%)
The Legend of Zelda: The Wind Waker HD (90% - fakt, to tylko remaster)
2014
Donkey Kong Country: Tropical Freeze (83%)
Mario Kart 8 (88%)
Bayonetta 2 (91%)
Hyrule Warriors (76%)
Super Smash Bros. for Wii U (92%)
2015
Captain Toad: Treasure Tracker (81% - w Europie gra wychodziła pod koniec stycznia)
Splatoon (81%)
Super Mario Maker (88%)
Yoshi's Woolly World (78%)
Xenoblade Chronicles X (84%)
2016
The Legend of Zelda: Twilight Princess HD (86%)
Pokken Tournament (76%)
Tokyo Mirage Sessions #FE (80%)
Paper Mario: Color Splash (76%)
Fakt, pomyliłem się. Wyszło po 5 porządnych exów na rok, z czego 2016 okazał się słabszym rokiem i dostał tylko 4 (w tym jeden remaster).
Zadnej konsoli nie warto kupić dla jednej gry.
Też się z tym zgodzę. Chyba, że chce nam się kupić konsolę, ograć grę i zaraz ją sprzedać
Switch na razie ma słabą bibliotekę gier, ale w 2018 powinna już ona zacząć wyglądać przyzwoicie.