Eva zarąbista, idealna.
Ja tam nie widzę sztuczności, chyba najlepiej wykonana z tych wszystkich postaci.
Chodzi o to, że jak masz twarz, to jest ona pełna licznych nierówności, niuansów, które wynikają z mięśni, chrząstek, kości, tkanki tłuszczowej, itd. Tutaj wszystko jest wygładzone, pozbawione tych wszystkich małych form. Bardzo uproszczone, bo tak to wyglądało kiedyś. Pewnie takie są wytyczne z góry - ma wyglądać jak w oryginale, tylko bardziej nowocześnie. Dzięki temu nie narażają się bardzo na gniew fanów oraz wszystko powinno "działać" bo tak było wcześniej. Ciekawe, bo jednak w przypadku Silent Hill 2 tak nie zrobili. Teoretycznie ta sama firma, ale też mogą mieć różne podejścia.
Z drugiej strony oprawę robią Chińczycy, a azjatyckie studia mają to do siebie, że wszystko jest mniej lub bardziej sprowadzane do mangi/anime. To jest tak jakby oni inaczej nie potrafili
.
Kojima lepiej by jej nie zrobił.
Właśnie to zależy, co dla kogo znaczy lepiej w tym wypadku
. Kojima jako autor, nie przejmowałby się tym, jak to wyglądało w 2005 roku (2004 w Japonii), tylko chciałby, aby to był top 2025. Byłoby więc bardziej realistycznie, pewnie użyłby aktorów i skanów. Albo część postaci (Snake) dalej byłaby rzeźbiona, ale i upodobniona do aktora, jak w MGSV. Według mnie byłoby lepiej, ale pewnie podobieństwo do oryginału byłoby mniejsze, co dla kogoś może znaczyć gorzej.
Ocelota bym poprawił, jednak im więcej oglądam materiałów tym bardziej się do jego wyglądy przekonuję.
Ja nie, a zwłaszcza jak zobaczyłem jego twarz podczas skoku Snake'a do wody... Nie.
Mam dokładnie takie same odczucia, ale niestety nie ma możliwości żebym nie kupił tego na premierę.
Ja także wezmę (choć nie będę brał kolekcjonerki, co kiedyś byłoby musem przy MGS), aby opadać i mieć bardziej współczesną wersję. Niemniej nie zdziwię się, jeśli po jednym przejściu stwierdzę, że wolę ogrywać oryginał
.