Ja w multi spedzilem jak na razie jakies 20 godzin. Za cholere nie moge jakos sie wczuc. Wpierdziel na kazdym kroku praktycznie. Jak dla mnie jest zerowy czas na jakakolwiek reakcje, zero taktyki, czuje sie jakbym gral w kolejne Call of Duty. No nie tego sie spodziewalem po prawdzie. Nie mowie, ze bylem jakims wymiataczem w poprzednich czesciach, ale kilkaset godzin od ukochanego Bad Company 2, przez BF3, 4, 5 (troche mniej), 2042 (w ogole) ograne mam. Tym bardziej zal jak sie widzi w jaka strone to wszystko zmierza. Moze to tylko moj problem, i ja sie nie potrafie dostosowac, bo jak widze, co ludzie wyprawiaja na niektorych filmikach, to sie zastanawiam, czy gram w ta sama gre.