To może ja też się wypowiem. Większość z was uważa tutaj, że piractwo to rzecz zła, ja też tak uważam, lecz niektórzy z was (których stać na granie na oryginalnych nośnikach) wyśmiewają tych korzystających z tzw. "backupów". Nie wiem czemu uważacie ich za gorszych, przynajmniej część z nich nie piraci z własnego wyboru, tylko z konieczności, a wielu takich graczy też zalicza niektóre tytuły na 101%. Cieszcie się że żyjemy w takiej "Polsce" a nie w takich "Chinach" gdzie przegrywane płytki lezą na wystawach sklepowych. A poza tym co do waszego argumentu, że gdyby nie piractwo to rynek wyglądałby lepiej, a o ile lepiej wyglądałby gdyby dystrybutorzy choć trochę obniżyli swoje marże? Gdyby w Media Markt i Empikach nie było rodzynków typu The Getaway za 179 zł (na dzień dzisiejszy) ? Dużo by się zmieniło, lecz wszyscy na ogół wytykają tylko jeden problem.
Na ogół źle traktujecie grających na kopiach bezpieczeństwa, czemu ? Jeśli byłoby ich stać mogę się założyć, że z "bananem" na ustach pobiegliby do najbliższego Empiku i nabyli takiego Tekken' 5 czy Halo 2.
Szczerze mówiąc w swoim życiu nabyłem ok. 15 oryginałów, głównie na PS2(model 30004), były to : DMC, TTT, Dropship, Crash Bandicoot The Wrath of Cortex, Extermination, Gran Turismo 3, Quake 3, Unreal Tournament, State of Emergency, Tony Hawk's Pro Skater 3 i kilka innych, ale nie pamiętam ich już. W waszym rozumowaniu wszystko było fajnie, wspierałem polski rynek konsolowy, przyczynialem się do tego by sytuacja w naszym kraju na tym polu się polepszyła, co prawda nie wszystkie gry były nowe, niektóre używane (kupowane w pewnym sklepie który reklamuje się w telegazecie TVP1,2), w każdym razie nie piraciłem, każde pieniądze z jakichkolwiek urodzin itp przeznaczałem na ten cel, pamiętam nawet że Dropshipa zamówiłem 24 grudnia (bo kaska wpadła to odrazu dzwoniłem).
Ale nawet nie domyślacie się jaki zawód mnie dopadł, moja ps2 zaczęła wyłapywać errory w stylu "Please insert PlayStation or PlayStation 2 format disc" w końcu prawie wcale nie odczytywała płyt, chociaż była darzona przeze mnie szczególną opieką. Ten zawód był o tyle gorszy (i nadal jest) jeśli doliczyć do tego fakt, iż inni z Mesjaszami w środku i do tego używający gier na CD'kach nadal korzystają ze swoich konsol. Dołujące nie ?
Teraz mam Xbox'a, z chipem w środku (choćby ze względu na świetną scenę undergroundową (XBMC i inne), gram tylko w najlepsze gierki pokroju Halo itp i konsola się nie psuje. Po przykrym doświadczeniu z PS2 (na którą też jak inni zbierałem każdy grosz) nie wrócę raczej do konsol Sony (chyba że PSP, ale napewno nie PSTwo ani PS3), jeśli zakupie niedługo jakąś konsolę to będzie to XBox360
. A co do Microsoftu i Billa Gates'a - był to ich debiut na polu konsolowym - ale jakże udany
Aha i jeszcze jedno, jak w Polsce ma nie być piractwa jeśli nagrywarka DVD dobrej marki kosztuje często mniej aniżeli jedna nowość na daną konsolę ?
Pozdrawiam całą konsolową społeczność, w szczególności ludzi którzy wspierają ten rynek i chcą go rozwijać a nie tych którzy chcą tu potynkować, że stać ich na to.