Przeszedłem GoW. Gierka bardzo fajna i nawet się nie zestarzała, jeśli chodzi o grywalność. W oczy kuło tylko niby HD w przerywnikach. Irytowała również ostatnia walka z Aresem. Już myślałem, że chujka pokonałem, a ten zawsze wracał. Aż musiałem sobie w ostatniej potyczce zmniejszyć poziom, bo ni chu** go szło pokonać. Ja go naparzam 10 minut a ten mi jeden strzał i siły wyrównane. Po 1h stwierdziłem, że tak się bawić nie będę.
Generalnie bardzo pozytywne doznanie. Wcześniej w tego typu gry to tylko
Dante's Inferno przeszedłem i mi się podobało.