Autor Wątek: Any martial artists there???  (Przeczytany 126565 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Any martial artists there???
« Odpowiedź #40 dnia: Grudnia 18, 2003, 19:41:38 pm »
Dobra Mielu sam tego chciałeś!
Robimy turniej. Mów tylko gdzie i kiedy!!!!
Główna nagroda posada rednacza w GP :D

mrpiki

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 0
Re: Nie dam
« Odpowiedź #41 dnia: Grudnia 18, 2003, 20:18:38 pm »
Jak się sprawują ludziska "od Was" w grach (Hwo jest całkiem wporzo, ale i tak widziałem lepszych u mnie na treningach hehehe)???[/quote]
Nie znam żadnego bohatera bijatyki, który znał sztukę walki, którą praktykuje.

Listen you fuckers, you screwheads, here's a man who would not take it anymore.

Mielu

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 742
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #42 dnia: Grudnia 18, 2003, 20:59:17 pm »
Cytat: "kun"
Dobra Mielu sam tego chciałeś!
Robimy turniej. Mów tylko gdzie i kiedy!!!!
Główna nagroda posada rednacza w GP :D


To jeszcze Cię poddenerwuję trochę. Co to za kicha kopniak na Twoim avatarku? Z takimi leszczami nie walczę :D Hehe, to ja już zaczynam ćwiczyć, bo niedługo Kun wparuje mi na chatę i wycieraczkę spali :wink: Jak to gdzie i kiedy? Kiedy się da i gdzie się da. Poczekajmy na więcej chętnych. Może na wakacje? EP5? :D

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Any martial artists there???
« Odpowiedź #43 dnia: Grudnia 18, 2003, 22:38:47 pm »
Heh, kopniak słaby bo kopniaków nie trenuję;)
No to mamy ustawkę, hehehe...
Wiecie co może kiedyś zapodam Wam filmiki z moich sparingów.
Z kumplami nagrywamy większość naszych walk.
Mielu podaj adress. Oraz typ wycieraczki ofkoz :lol:

mrpiki

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #44 dnia: Grudnia 19, 2003, 14:20:04 pm »
Cytat: "kun"
Heh, kopniak słaby bo kopniaków nie trenuję;)
No to mamy ustawkę, hehehe...
Wiecie co może kiedyś zapodam Wam filmiki z moich sparingów.
Z kumplami nagrywamy większość naszych walk.
Mielu podaj adress. Oraz typ wycieraczki ofkoz :lol:


Twój avatar przypomina mi reklamę Soul Calibur 2 i napis:
"*tych broni nie ma w tej grze"

Listen you fuckers, you screwheads, here's a man who would not take it anymore.

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Any martial artists there???
« Odpowiedź #45 dnia: Grudnia 19, 2003, 18:16:34 pm »
Hehe, strzał w dziesiątkę!!!
Z tym, że zdjęcie powstało parę lat wcześniej...

mrpiki

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #46 dnia: Grudnia 20, 2003, 12:45:27 pm »
Cytat: "kun"
Hehe, strzał w dziesiątkę!!!
Z tym, że zdjęcie powstało parę lat wcześniej...


A po ktorej stronie jestes ty? A tak ogolnie to fajne zdjatko=)

Listen you fuckers, you screwheads, here's a man who would not take it anymore.

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Any martial artists there???
« Odpowiedź #47 dnia: Grudnia 20, 2003, 13:28:56 pm »
Kun i Mielu- ja sie pisze! Ep 5- dobry czas, dobra miejscowa  :twisted:
A że bede musial stac na krzeselku zeby wam krzywde zrobic to jush inna sprawa... ale z krzesełkiem czy bez- damy rade ;)

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Any martial artists there???
« Odpowiedź #48 dnia: Grudnia 20, 2003, 15:41:55 pm »
Panie Piki - a jak pan myśli który to mogę być ja;)))Ten ładniejszy, ma się rozumieć!
Miazga - trzeba by jakieś zasady ustalić!
Jak myślisz??? Wiesz :
- możliwość walki w parterze(zwarciu)
- osprzęt(łapy)
- długość starć,
- etc...
Wy naprawdę chcecie się naparzać???
Bo ja naturlich :lol:

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Any martial artists there???
« Odpowiedź #49 dnia: Grudnia 20, 2003, 17:30:20 pm »
No Kun of koz ze chce sie naparzać! A z osprzętu to tylko nogi proponuje, walka w parterze też wskazana (parter to 80% walki w capoeira :)) Długość starć bez ograniczen. No i bez broni białych- moja mama by sie gniewała jakbym bez rąk z Ep5 wrocił i by puściła zjebke Scierze za niedopilnowanie podopiecznych :P

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Any martial artists there???
« Odpowiedź #50 dnia: Grudnia 20, 2003, 20:18:56 pm »
hehe, stary, źle mnie zrozumiałeś,
nie o taki parter mi chodziło (chodzi mi o zwarcie na ziemi - oglądzłeś kiedyś UFC??? o takie walki mi chodzi), heh z capoeirą będzie Ci baaardzo ciężko coś zdziałać...

Matt

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 148
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #51 dnia: Grudnia 20, 2003, 20:46:51 pm »
Mam teorię! Zdjęcie pokazuje KUNa, składającego bucikiem autograf jedenastemu z kolei człowiekowi, który tego ranka podbiegł i zapytał: "czy ty przypadkiem nie piszesz na GO..." :) Co do UFC - ech. Tank Abbot! Albo walka kończy się po pierwszych dwóch "abotkach" (czyli prawych sierpowych), albo nasza pociecha nie wytrzymuje kondycyjnie do trzeciej rundy! Fajny, ale... nienajbardziej lubiany przeze mnie sport...

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Any martial artists there???
« Odpowiedź #52 dnia: Grudnia 20, 2003, 21:38:40 pm »
Aaaa to taki parter ;) No ogladam UFC i teraz czaje- ale z tym bedzie gorzej :)
A capoeira mi pomoze- powtarzam to NIE JEST taniec! Chyba ze masz inne teorie, to przepraszam... Przekonamy sie na EP5 skoroś taki mondry  :wink:

Mielu

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 742
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #53 dnia: Grudnia 20, 2003, 23:26:07 pm »
Rozumiem, że każdy walczy swoim stylem. Wiecie, w TKD nie ma sierpów (zawsze można użyć prostego podkręconego :wink: ) i w parterze też nie przebywamy, ale dla chcącego nic trudnego. Lepiej sobie kupię nowy ochraniacz na szczenkę i już dziś zacznę biegać wzdłuż wałów dla kondychy :D

deloq

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 03-11-2003
  • Wiadomości: 46
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #54 dnia: Grudnia 21, 2003, 10:12:28 am »
heh, jak turniej chcecie zrobic to tylko vale tudo - za bardzo zroznicowane style tu goszcza.

imho capoeira to sztuka walki artystyczna. a takich ewolucji jak w tekenie to nie wykona sie jak ktos podleci.
We could say, that future is like a leaf.
It has many ways and posibilites ...
Depending of what you do and where you go, things would change ...
But THAT WOULD BE A LIE ...

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Any martial artists there???
« Odpowiedź #55 dnia: Grudnia 21, 2003, 14:30:31 pm »
Ehhh widze ze wszyscy wiedzą wszystko o capoeira, tylko nie ja  :?
Eddy to tylko nędzna imitacja capoeira- rzeczywiście takich ewolucji to się kolesiowi nie wykona w walce na żywo...
Ja już sie wiecej na ten temat nie bede wypowiadał- po prostu wierzcie mi lub nie, ale ciosy są rownie kozackie co w takim np. tae-kwo-do.
Akrobacje są tylko dodatkiem mającym zmylić oponenta. Ale przecierz ja sie nie znam...

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Any martial artists there???
« Odpowiedź #56 dnia: Grudnia 21, 2003, 18:47:00 pm »
Przepraszam, przepraszam... :cry:
Widzę, że poleciały w moją stronę pierwsze kamnienie...
Nie wkurzajcie się...
A UFC rządzi!!!
A podobno Abott wraca do klatki!!! Czołowy bad boy UFC.
Nie wiem czy słyszeliście, że niejaki P. Saleta ma zamiar
wystąpić na ringach K1. Hmmm...

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Any martial artists there???
« Odpowiedź #57 dnia: Grudnia 21, 2003, 21:13:37 pm »
zaczynam się bać, zaczyna to zachodzić too far
zejdźmy na inny temat
Miazga - powiedz mi coś na temat waszych treningów.
Widziałem w TV, czytałem, ale jak to jest naprawdę???
A ten nasz turniej... hmmm aha szacunek heh :D

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Any martial artists there???
« Odpowiedź #58 dnia: Grudnia 21, 2003, 21:54:46 pm »
Kun, no więc treningów mamy (ja przynajmniej) 5 godzin tygodniowo. Sobotni trening trwa 2 h. Przez 45 minut sie rozgrzewamy (do tego, co na treningach sie wyprawia jet potzrbna dobra rozgrzewa), potem ćwiczymy ciosy, pozycje, przejścia i figury "na sucho". 15 minut przed końcem jest tak zwane 'hoda' (pisze tak, jak sie wymawia bo co do pisowni to sam mam watpliwosci)- wszyscy ustawiają sie w kole, ci bardziej wprawieni graja na instrumentach, reszta śpiewa a dwojka ochotnikow naparza się w środku. Jeżeli chodzi o to, co konkretnie robimy, to np. mostek ze stania, gwiazda bez rąk, gwaizda zwykła, ale z kucnięcia z przejściem do pozycji zwanej "negativa", stójka siłowa, stójka zwykła i masa innych rzeczy, od których okrutnie bolą klaki :) Jeżeli chodzi o ciosy, to są to tylko i wyłącznie kopnięcia, a rodzajów tychże jet wiele- z obrotu, półobrotu, z wstania, podcięcia... masa tego i niektore sa naprawdę hardcore'owe.
Zależy też co widziałeś w TV. Często jest dokument o ziomkach, którzy daja popisy na ulicy, a to trochę co innego- oni tam rzeczywiscie bardziej sztuke odprawiają niż walcza, ale w ich przypadku tak to ma wygladac.
Capoeira poelga na praktycznie niezauwazalej przez przeciwnika defensywie. Każdy cios jest jednoczesnie gardą, unikiem i atakiem.
Każda pozycja została tak obmyślona, aby moza bylo swobodnie wyprowadzic z niej atak, a jednoczesnie aby przeciwnikowi trudno bylo nas 'dziabnąć'. Bloków jako takich tutaj nie ma, bo jakbys chciał odbić ręką cios capoeirowca, to twoja kończyna polamala by sie bolesnie w kilku miejscach.
uff wydaje mi sie, ze więcej nie trzeba wiedzieć :) jesli to ci nie wystarczy, to zapraszam na www.capoeira.pl

Mielu

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 742
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #59 dnia: Grudnia 21, 2003, 22:32:34 pm »
Dla mnie i tak zagadką jest Taek-kyon, z którego to po części wywodzi się Taekwon-do. Widzieliście kiedyś tych gości ze śmiesznymi zielonymi szmatami co bardziej jak jakieś suknie czy inne kimona japońskich panienek wyglądają? No i do tego z opaskami na głowach (też zielonymi). Ja widziałem na Eurosporcie, na jakimś pokazie różnych sztuk walk i powiem Wam, że oni też sobie coś tam niby tańczą, niby sobie machają nóżkami koło kostek i jak nagle taki wariat wywala z wyskoku po obrocie z pięty w czoło drugiemu to jest masakra. Takiej prędkości nie widziałem jeszcze w życiu, a co najlepsze, oni tam prali się na żywca (mało sobie szczęk nie połamali). Taek-kyon rulez!!! Ale i tak z madafakersami z Thai-boxingu by nie pogadli :D

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Any martial artists there???
« Odpowiedź #60 dnia: Grudnia 22, 2003, 21:38:37 pm »
Mówiąc o walce (tej realmej), to niewielu ma szansę z bokserami, kickboxerami, adeptami "brazylijskiego", i tzw mixed martial arts(stylami 100% eklektycznymi). Wielki szacunek mam dla adeptów tzw sztuki dla sztuki (zaliczyłbym do tego m.in. chińskie style miękkie- wiecie tsui kuan, she kuan, taiji, afroamerykańską capoeira, itp.), chłopaki nie powalczą tym zbytnio. W walce liczy się tylko full kontakt, bez tego nie ma mowy aby z kim kolwiek powalczyć. Ja osobiście niedawno do tego doszedłem(jakieś 3 lata temu, a trenuję od 7 klasy, więc zajęło mi to trochę czasu).
liczy się tylko pełno kontaktowy sparing i to najlepiej z lepszym, szybszym, większym, etc. Co sprawdza się w walce??? Zapomnijcie o kopnięciach wyżej low kicka. Nogi są stanowczo za wolne. Pooglądajcie UFC, K1, inne klatki, rządzą tam goście doskaonle walczący w średnim i krótkim dystansie. itd, itp...

Mielu

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 742
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #61 dnia: Grudnia 24, 2003, 23:38:32 pm »
Właśnie na Eurosporcie widziałem program Watts, w którym pokazali dwie drużyny pełne wielkich chłopa, którzy ganiali za piłą piorąc się jak nasi cudowni kibole. Wślizgi w nogi, low kick co dwie sekudnki, piącha w czoło czy nos to normalka. Ja się pytam czy ktoś wie co to jest za sport i jak się tam można dostać???

Kun, nie zgodzę się z Tobą do końca. Nogi wcale nie są za wolne. Są ludzie, którzy kopną szybciej niż Ty wyprowadzisz cios ręką. Poza tym liczy się dystans i niesamowita siła. Oczywiście jak masz walczyć z gościem, który przypomina Kong Konga to proponuję od razu zastosować technikę "dupa w troki spier...amy" albo od razu się zakopać :D Pamiętaj, że prędkość jest ważniejsza niż masa. To z niej rodzi się mordercza siła :wink:

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Any martial artists there???
« Odpowiedź #62 dnia: Grudnia 26, 2003, 20:46:35 pm »
Nie całkiem masz rację. Powiedział bym, że najważniejsza jest technika.
Widziałeś walki Gracie, Sakuraby???Goście są niesamowici. Co do: nogi vs łapki - gość o bardzo szybkich łapach zawsze będzie szybszy od klienta kopiącego szybko. Zasada jest prosta, noga ma dużo dłuższą drogę do pokonania i co ważne większą masę. Dystans, a właściwie wyczucie dystansu, to klucz do sukcesu, zgadzam się całkowicie. Co do walki z 'kabanami', heh wiesz na gębie zbyt wielu mięśni nie ma;), poza tym są jeszcze punkty witalne (hehe, koki - jajka;))))) Prędkość (ta naprawdę duża) zazwyczaj pozbawiona jest siły. Aha w klatkach walczą klienci na koksie, amfie,etc. do tego 130 kg masy i masz mur nie do przeskoczenia. Na szczęście na ul;icy wielu takich nie ma. Czego sobie i Wam życzę!!!;)

Mielu

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 742
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #63 dnia: Grudnia 28, 2003, 23:08:26 pm »
Dla mnie najważniejsze było poznanie swojej siły i nauczenie się, że lepiej nie wkurzać się na innych, bo można im łatwo zrobić krzywdę :D Nie wiem czemu, ale jak coś się ćwiczy, jakąś sztukę walki, to zmienia się mentalność. No chyba, że tylko mi wali po łbie :D Dalej będę się upierał, że nogami można zdziałać cuda :twisted:

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Any martial artists there???
« Odpowiedź #64 dnia: Grudnia 29, 2003, 01:07:29 am »
Heh, żebyś wiedział. Ja (porównując się z kumplami nie robiącymi nic),
również spokojny jestem. No chyba, że popiję, wtedy mi się agresor włącza. Co do nóg - Jesteś cudotwórcą??? :shock:

zaar

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 27-12-2003
  • Wiadomości: 60
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #65 dnia: Stycznia 07, 2004, 14:22:49 pm »
Jakim cuden ja przegapiłem wcześniej ten topic? :) ...ale lepiej późno niż wcale :P ...Ja trenuje TaeKwonDo od września zeszłego roku wiec narazie jestem newbie ale pod koniec stycznia będę zdawał na 8 Kup...oby się udało... Co do dyskusji która siętu wywiązała [co szybsze? ręka czy noga?] to moje zdanie jest takie: Jeśli postawić naprzeciw siebie dwóch adeptów danej sztuki walki którzy prezentują zbliżony do siebie poziom to zawsze bedzie szybszy ten który uderza ręka od tego który w danej chwili próbuje uderzyć przeciwnika noga... ale jesli postawimy naprzeciwko siebie adeptów o mocno zróżnicowanym poziomie to ten który ma lepiej opanowaną daną sztuke walki będzie lub powinien szybciej zadać cios nogą niż jego przeciwnik ręką...no ale to takie teoretyczne gdybanie..w praktyce to wygląda zupełnie inaczej....na ulicy liczy się przede wszystkim zaskoczenie... pierwszy cios powinien zaczynać a zarazem kończyć walke... heh... no tak, gadać to sobie moge ale w praniu to i tak wychodzi inaczej niżbyśmy chcieli  :P dlatego trzeba trenować, trenować i jeszcze raz trenować  :)
All Hell Cant Stop Us Now !!!

mrpiki

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #66 dnia: Stycznia 07, 2004, 18:43:30 pm »
Czasami myślę, że niektórzy początkujący w niektórych sztukach walk za bardzo się chwalą. Moja sztuka nie wymaga mówienia wszystkim:
-MAM 2 KYU!
I tym podobnym. Po latach jesteś pewny siebie, ale jesteś spokojny. Bo wiesz, ze nie mówisz okazywać swojej siły, co by nikt nawet nie próbował cię dotknąc.
[end]

Listen you fuckers, you screwheads, here's a man who would not take it anymore.

Mielu

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 742
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #67 dnia: Stycznia 07, 2004, 18:57:31 pm »
Piki, ale takie jest właśnie życie :D Nie, no, ja jak zaczynałem to czułem rozpierającą mnie energię i po prostu musiałem głośno krzyczeć, że ćwiczę i chciałem lać się z kim popadnie. Dobrze, że mi przeszło, bo jeszcze bym zęby stracił :D

mrpiki

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #68 dnia: Stycznia 07, 2004, 19:12:01 pm »
Cytat: "Mielu"
Piki, ale takie jest właśnie życie :D Nie, no, ja jak zaczynałem to czułem rozpierającą mnie energię i po prostu musiałem głośno krzyczeć, że ćwiczę i chciałem lać się z kim popadnie. Dobrze, że mi przeszło, bo jeszcze bym zęby stracił :D


...oto mi właśnie chodzi. A życie trzeba zmieniać, a nie pozostawiać takie jakie jest-tak mówi japońska sztuka miecza- KenDo.

Listen you fuckers, you screwheads, here's a man who would not take it anymore.

amar

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 245
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #69 dnia: Stycznia 07, 2004, 19:40:08 pm »
Ja kiedys ,pod wplywem filmow z Van Dammem (Kickboxer r00x) na wakacjach u babci, wraz z bratem cwiczylismy karate. On byl moim guru, a ja jego uczniem. W stodole zawiesilismy na belce sznurek z workiem treningowym, ustawilismy miejsce do 'lamania desek' i bylo fajowo. Po powrocie do domu mialem powiesic plakat Van Damme'a na scianie i codziennie robiac szpagat o polnocy (nie umialem szpagatu) 'wczuwac sie'. E tam...zasypialem o 23 8)
[size=9]issonline.pl[/size]
[size=9](__/we loveprogressive!)[/size]

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Any martial artists there???
« Odpowiedź #70 dnia: Stycznia 08, 2004, 10:44:35 am »
A trenuje tu ktoś jakąś broń???

mrpiki

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #71 dnia: Stycznia 08, 2004, 11:37:00 am »
Cytat: "kun"
A trenuje tu ktoś jakąś broń???

Słyszałeś może o Crav Magii ? (nie wiem czy dobrze napisałem)

Listen you fuckers, you screwheads, here's a man who would not take it anymore.

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Any martial artists there???
« Odpowiedź #72 dnia: Stycznia 08, 2004, 16:56:32 pm »
Krav Maga - eklektyczny system walki wymyślony przez,
Mosad, czyli Izraelski wywiad...

amar

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 245
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #73 dnia: Stycznia 08, 2004, 17:28:10 pm »
Piki...zaczynam sie Ciebie bac  :shock:
Bill Gates tez  8)
Na serio  :o
[size=9]issonline.pl[/size]
[size=9](__/we loveprogressive!)[/size]

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Any martial artists there???
« Odpowiedź #74 dnia: Stycznia 08, 2004, 19:00:57 pm »
Piki pokarz swoja twarz!!!
Wtedy wyjaśni się, że... nie to niemożliwe, TO...AAAAAAAA!!!!!

amar

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 245
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #75 dnia: Stycznia 08, 2004, 19:10:36 pm »
Pokaz swoja twarz! Pokaz ile w sobie masz...yyy  :roll:  Sora,nie to forum  8)
[size=9]issonline.pl[/size]
[size=9](__/we loveprogressive!)[/size]

mrpiki

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 895
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #76 dnia: Stycznia 08, 2004, 19:56:42 pm »
Cytat: "kun"
Krav Maga - eklektyczny system walki wymyślony przez,
Mosad, czyli Izraelski wywiad...


Widzę,że trafiłem na godnego siebie przeciwnika. W Krav Maga używa się wszystkiego- łopaty, pistoletu, klamki- czego dusza zapragnie!

PS:
zdjęcie zrobione na potrzeby mojej stronki

Listen you fuckers, you screwheads, here's a man who would not take it anymore.

amar

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 245
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #77 dnia: Stycznia 08, 2004, 20:02:53 pm »
Do Billa podobny jestes - to nie jest obrazliwe ;)
[size=9]issonline.pl[/size]
[size=9](__/we loveprogressive!)[/size]

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Any martial artists there???
« Odpowiedź #78 dnia: Stycznia 08, 2004, 20:10:40 pm »
A mówiłem chłopak wygląda na dwudziechę :lol:  :lol:  :lol:
Piki, bolał cię ząbek???? :wink:
Jak żeś zdjęcie robił..

Takeda

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 07-01-2004
  • Wiadomości: 155
  • Reputacja: 0
Any martial artists there???
« Odpowiedź #79 dnia: Stycznia 10, 2004, 23:40:12 pm »
Cytat: "kun"
A trenuje tu ktoś jakąś broń???


ja trenuję kenjutsu(katana)
ale sam bo takiej szkoły w polsce nie ma :)
jest tylko,kendo ale mają siedzibę gdzieś daleko od mego'miasta'
live by honor